Eksperci o danych przestępców po odbyciu przez nich kar

2014-01-22, 18:11  Polska Agencja Prasowa

Medioznawcy i prawnicy spierają się o dopuszczalność ujawniania danych osób skazanych, które zakończyły odbywanie kary. To może utrudnić ich powrót do życia na wolności - mówią jedni. W interesie publicznym jest przestrzeżenie przed tymi osobami - twierdzą inni.

Jak powiedział PAP prof. Jędrzej Skrzypczak z wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, zgodnie z Prawem prasowym w trakcie procesu i po jego zakończeniu media mają obowiązek posługiwania się inicjałami podsądnych, chyba że sąd postanowi inaczej. "Zdarza się jednak, że sąd skazując oskarżonego, pozwala na podanie do publicznej wiadomości jego pełnych danych. To dla takiej osoby dodatkowa kara" - mówił.

W jego opinii, formalnie po odbyciu kary przez skazanego można posługiwać się jego imieniem i nazwiskiem. "Podając dane nie narusza się przepisów. W sytuacji, gdy znane są dane i wizerunek, pojawia się problem dotyczący tego, czy bezpieczeństwo takiej osoby nie jest zagrożone. Podanie danych po odbyciu kary jest zgodne z prawem, ale wiele jest wątpliwości" - dodał zarazem.

Prof. Ryszard A. Stefański, b. wiceprokurator generalny, jest zdania, że media nie powinny podawać pełnych danych osobowych nawet osób skazanych na długoletnie wyroki, które zakończyły odbywanie kary. "To może utrudnić powrót takiej osobie do społeczeństwa, a przecież o to chodzi w wykonywaniu kary. Teoretycznie nad każdym więźniem za kratami powinno się pracować, aby wrócił na właściwą drogę. Gdy zakończy karę, powinien móc żyć wśród ludzi" - dodał profesor.

W jego przekonaniu można podawać dane osób, które zakończyły odbywanie kary, jeśli sąd w orzeczeniu skazującym zawarł klauzulę nakazującą podanie wyroku do wiadomości publicznej. "Wtedy jest podstawa prawna" - dodał. Prof. Stefański uważa, że w przeciwnym razie nikt nie może nikogo pozbawić ochrony jego danych osobowych.

"Choć z drugiej strony mam świadomość, że jeśli ktoś skazany np. za morderstwo na tle seksualnym opuści więzienie i media podadzą jego nazwisko, to raczej osoba ta nie powinna liczyć, że wygra sprawę, jeśli pozwałaby redakcję, bo pozwana gazeta pewnie obroni się działaniem w interesie społecznym, potrzebą ostrzeżenia czytelników" - dodał.

Według znawcy prawa prasowego prof. Jacka Sobczaka (sędziego Sądu Najwyższego) nałożony na dziennikarzy zakaz ujawniania danych w postępowaniu karnym rozciąga się na wszystkie etapy tego postępowania: przygotowawcze (np. śledztwo), sądowe i wykonawcze. Wskazuje on, że na etapie śledztwa to prokurator, a następnie sąd, mogą - z uwagi na ważny interes społeczny zezwolić mediom na podawanie danych osób, wobec których toczy się postępowanie.

Za taki "uzasadniony interes społeczny" prof. Sobczak w książce "Dziennikarz-sprawozdawca sądowy" uznaje zapobieżenie dalszej działalności oskarżonego dzięki ostrzeżeniu społeczeństwa, przyczynienie się do ujawnienia dalszych pokrzywdzonych lub sprawców, a także "uspokojenie społeczeństwa, iż sprawca czynu, który wzburzył opinię publiczną został pociągnięty do odpowiedzialności karnej". Zarazem prof. Sobczak zastrzega, że ujawnienie wizerunku i danych w prasie "nie może być wykorzystywane jedynie w celu skompromitowania go w oczach opinii publicznej lub poniżenia".

Sędzia Sobczak przestrzega, że media publikując pełne dane przestępców powinny zachować "należyty umiar i rozwagę", bo publikując nazwisko, piętnuje także rodzinę skazanego. "Podejmowanie przez dziennikarza - po latach i odcierpieniu kary przez skazanego - sprawy, w której skazany ten odpowiadał i wymienianie w tekście jego danych może być uzasadnione wyłącznie ważnym interesem społecznym (...) Fakt ten może utrudniać proces resocjalizacji skazanego, a nawet uniemożliwić jego powrót do społeczeństwa" - uważa ekspert.(PAP)

Kraj i świat

Oszustwo na studentkę. 31-latka z Lublina wyłudziła ponad 100 tysięcy złotych stypendiów

Oszustwo „na studentkę”. 31-latka z Lublina wyłudziła ponad 100 tysięcy złotych stypendiów

2024-08-28, 13:57
MSZ: Polscy studenci, których zatrzymano w Nigerii, zostali uwolnieni

MSZ: Polscy studenci, których zatrzymano w Nigerii, zostali uwolnieni

2024-08-28, 11:40
Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

Komisja Europejska: Nie ma warunków do odsyłania Syryjczyków z powrotem do kraju

2024-08-27, 19:15
Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

Michał Woś: Złożyłem w prokuraturze bardzo obszerne stanowisko. Poseł usłyszał zarzuty

2024-08-27, 18:37
Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

Wołodymyr Zełenski: Polska pomoc wojskowa zmalała. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów

2024-08-27, 17:52
Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

Chorwacja: Taksówkarz ze Splitu zażądał od turystek 550 euro za 25-kilometrową trasę

2024-08-27, 11:15
Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

Lubelskie: Żołnierze, śmigłowce i drony w akcji. Szukają rosyjskiego obiektu powietrznego

2024-08-27, 10:30
Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

Koniec akcji, we wtorek będzie wznowiona. Szukają drona, który wleciał do nas z Ukrainy

2024-08-26, 21:00
Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy

Tydzień przed pierwszym dzwonkiem szkoły codziennie przyjmują nowych uczniów z Ukrainy

2024-08-26, 19:16
Generał Klisz: Na terytorium Polski wleciał prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny

Generał Klisz: Na terytorium Polski wleciał prawdopodobnie bezpilotowy statek powietrzny

2024-08-26, 13:33
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę