Szef Pentagonu: Rosja ponosi winę za incydent w Polsce, bez względu na wynik śledztwa

2022-11-16, 22:39  PAP/Redakcja
Nie widzimy niczego, co przeczyłoby wstępnej ocenie Polski, że przyczyną wybuchu w Przewodowie była ukraińska rakieta obrony powietrznej - oświadczył w środę szef Pentagonu Lloyd Austin./fot: PAP/EPA/Michael Reynolds

Nie widzimy niczego, co przeczyłoby wstępnej ocenie Polski, że przyczyną wybuchu w Przewodowie była ukraińska rakieta obrony powietrznej - oświadczył w środę szef Pentagonu Lloyd Austin./fot: PAP/EPA/Michael Reynolds

- Nie widzimy niczego, co przeczyłoby wstępnej ocenie Polski, że przyczyną wybuchu w Przewodowie była ukraińska rakieta obrony powietrznej - oświadczył w środę szef Pentagonu Lloyd Austin. Dodał jednocześnie, że niezależnie od końcowych wyników ostateczną winę za incydent ponosi Rosja.

- Wciąż zbieramy informacje, ale nie widzieliśmy nic, co przeczy wstępnej ocenie prezydenta Andrzeja Dudy, że ten wybuch był najprawdopodobniej wynikiem niefortunnego lądowania w Polsce ukraińskiego pocisku obrony powietrznej - powiedział Austin podczas konferencji po wirtualnym spotkaniu Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy.

Rosja jest odpowiedzialna

- Jakiekolwiek będą końcowe wnioski, świat wie, że Rosja ponosi ostateczną odpowiedzialność za ten incydent - dodał, zaznaczając, że ma pełne zaufanie do polskiego śledztwa.

Odnosząc się do twierdzeń prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że powodem eksplozji nie była ukraińska rakieta, Austin stwierdził, że śledztwo wciąż trwa, ale informacje USA popierają wstępne wnioski Polski.

Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley dodał przy tym, że dzięki dowodom na miejscu wkrótce będzie możliwe dokładne ustalenie, skąd przyleciała rakieta i pod jakim kątem leciała. Milley ujawnił, że rozmawiał na temat incydentu ze swoimi odpowiednikami z Ukrainy i Polski, generałami - Wałerijem Załużnym i Rajmundem Andrzejczakiem, ale mimo prób nie był w stanie skontaktować się ze szefem rosyjskiego Sztabu Generalnego gen. Walerijem Gierasimowem.

Kluczowa obrona powietrzna

Podsumowując dyskusje wśród ministrów obrony i szefów sztabów z prawie 50 państw wspierających Ukrainę, Austin i Milley podkreślili, że główne wysiłki pomocy dla ukraińskiego wojska skupiają się na rozbudowie zintegrowanego systemu obrony powietrznej oraz szkoleniu ukraińskich żołnierzy.

Austin podziękował m.in. Polsce za przekazanie Ukrainie systemów obrony powietrznej krótkiego zasięgu oraz amunicji artyleryjskiej i czołgowej.

Amerykański generał odniósł się też do swojej wcześniej wygłoszonej oceny o tym, że zima może dać szanse na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu. Jak zaznaczył, mimo wielkich sukcesów ukraińskich ofensyw wokół Charkowa i Chersonia, Ukraina będzie miała znaczne trudności, by całkowicie wypchnąć Rosjan ze swojego terytorium za pomocą środków wojskowych.

- Wojskowe zadanie fizycznego wykopania Rosjan z Ukrainy jest bardzo trudnym zadaniem. I nie wydarzy się w ciągu następnych kilku tygodni, chyba że armia rosyjska kompletnie się zapadnie. A to mało prawdopodobne - podkreślił Milley, zaznaczając jednak, że wyjście Rosjan mogłoby być możliwe w drodze negocjacji. Jednocześnie powiedział, że chce, by Ukraińcy nadal wywierali militarną presję na Rosję, by dodatkowo wzmocnić swoją pozycję.

- Chcesz negocjować z pozycji siły. Rosja w tej chwili leży na plecach. Rosyjskie wojsko okropnie cierpi, dowództwo cierpi naprawdę mocno, ponieśli duże straty, mają wielu zabitych i rannych (...) Więc chcesz negocjować w czasie, kiedy ty masz siłę, a twój przeciwnik jest słaby i może wtedy dojdzie do politycznego rozwiązania. Mówię tylko, że jest taka możliwość - wyjaśniał generał.

Zima może spowolnić tempo...

Zarówno Milley, jak i Austin ocenili, że zima może spowolnić tempo walk, ale nie wygasić je zupełnie. Szef Pentagonu zaznaczył jednak, że w zimowych warunkach to Ukraińcy będą mieć przewagę.

- Myślę, że zimowe walki faworyzują Ukraińców, bo przesłaliśmy im ogromne ilości sprzętu zimowego, dzięki krajom takim jak Kanada i innym, które były bardzo, bardzo hojne. Z drugiej strony Rosja walczy w obcym kraju, a Ukraińcy zagrażają jej liniom zaopatrzenia, więc ciężko będzie im dostarczać sprzęt, którego potrzebują do skutecznej walki - analizował Austin.

Kraj i świat

Kraje bałtyckie, Czechy i Słowacja deklarują wsparcie dla władz Polski. Nie tylko oni

Kraje bałtyckie, Czechy i Słowacja deklarują wsparcie dla władz Polski. Nie tylko oni!

2022-11-15, 21:46
Pentagon nie potwierdza doniesień o rosyjskich rakietach na terytorium Polski

Pentagon nie potwierdza doniesień o rosyjskich rakietach na terytorium Polski

2022-11-15, 20:38
To był najbardziej zmasowany ostrzał systemu energetycznego Ukrainy od początku wojny

To był najbardziej zmasowany ostrzał systemu energetycznego Ukrainy od początku wojny

2022-11-15, 20:26
Czwarta doba poszukiwań wędkarza we Włocławku. Szanse są coraz mniejsze...

Czwarta doba poszukiwań wędkarza we Włocławku. Szanse są coraz mniejsze...

2022-11-15, 20:00
Wybuch w budynku gospodarczym w powiecie hrubieszowskim. Dwie osoby nie żyją

Wybuch w budynku gospodarczym w powiecie hrubieszowskim. Dwie osoby nie żyją

2022-11-15, 19:51
Sytuacja kryzysowa: trwa pilne spotkanie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego

Sytuacja kryzysowa: trwa pilne spotkanie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego

2022-11-15, 19:35
Stanisław Tyszka, były poseł Kukiz15, dołącza do partii Konfederacja

Stanisław Tyszka, były poseł Kukiz'15, dołącza do partii Konfederacja

2022-11-15, 19:30
W Polsce nadal rodzi się za mało dzieci. To się ma zmienić do 2040 roku. Jest strategia

W Polsce nadal rodzi się za mało dzieci. To się ma zmienić do 2040 roku. Jest strategia

2022-11-15, 18:10
Elektroniczna zapora na granicy polsko-białoruskiej wkrótce zacznie działać

Elektroniczna zapora na granicy polsko-białoruskiej wkrótce zacznie działać

2022-11-15, 16:20
Rosjanie, uciekając z Chersonia, wypuścili więźniów. W tym skazanych na dożywocie

Rosjanie, uciekając z Chersonia, wypuścili więźniów. W tym skazanych na dożywocie

2022-11-15, 11:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę