Policja i Kościół: uwaga na fałszywych "wnuczków"

2014-01-21, 15:00  Polska Agencja Prasowa
Policja i Kościół rzymskokatolicki w Polsce zaapelowały we wtorek do osób starszych, aby uważały na oszustów. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Policja i Kościół rzymskokatolicki w Polsce zaapelowały we wtorek do osób starszych, aby uważały na oszustów. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Policja i Kościół rzymskokatolicki w Polsce zaapelowały we wtorek do osób starszych, aby uważały na oszustów, którzy wyłudzają pieniądze, podając się na przykład za krewnych. Za oszustwa potocznie nazywane "na wnuczka" grozi do 8 lat więzienia.

Przy okazji obchodzonego we wtorek i środę Dnia Babci oraz Dnia Dziadka, Komenda Główna Policji przedstawiła dane, z których wynika, że w ciągu ostatniego roku w całym kraju odnotowano ponad 2,7 tys. takich przestępstw. Policja przygotowała cztery krótkie spoty telewizyjne, które opisują metody działania oszustów.

"Apelujemy, aby w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, podejrzeń kontaktować się z najbliższą jednostką policji lub dzwonić na bezpłatny numer 997 lub 112" - powiedział dziennikarzom rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski.

Aspirant Marcin Szymański z Komendy Stołecznej Policji przypomniał, że od 2011 roku gdy ruszyła kampania społeczna mająca zwrócić większą uwagę na problem "fałszywych wnuczków", tego rodzaju przestępstwa tylko w Warszawie i okolicach spadły o 70 procent. "Pamiętajmy o osobach starszych, babciach i dziadkach nie tylko od święta ale także na co dzień" - zaapelował Szymański.

W akcję policji włączył się także kościół katolicki. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch podkreślił, że księża podczas ogłoszeń parafialnych będą przestrzegać wiernych przed tego rodzaju oszustwami, a także będą przypominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. "Przy okazji złożenia życzeń z okazji Dnia Babci oraz Dnia Dziadka przypomnijmy bliskim, że muszą uważać na oszustów wyłudzających pieniądze" - powiedział Kloch.

Jednym z oszustw jest metoda "na wnuczka". Sprawcy dzwonią na telefon domowy lub komórkowy, podając się za członka rodziny np. wnuka, siostrzeńca, bratanka, kuzyna lub bliskich znajomych. Głos w telefonie jest zniekształcony i starsi ludzie często myślą, iż dzwonią faktycznie osoby z rodziny, bądź znajomi. W trakcie rozmowy oszuści proszą o pilne pożyczenie pieniędzy pod pozorem uczestnictwa w wypadku drogowym lub zakupu np. mieszkania po bardzo atrakcyjnej cenie. Podają różne powody, aby osobiście nie odebrać pieniędzy i wysyłają po nie osobę im znajomą, podając dokładny jej rysopis. Po krótkim czasie do domu ofiary przychodzi znajomy, który w imieniu rzekomego członka rodziny odbiera przygotowane pieniądze.

Kolejną jest metoda "na urzędnika". Sprawcy podszywają się pod pracowników opieki społecznej, urzędu skarbowego, czy też instytucji ubezpieczeniowych, podając różne powody swej wizyty, np. informują odwiedzaną osobę, że przyznano jej dodatkowe świadczenie pieniężne lub materialne, większą emeryturę lub rentę albo zwrot podatku dochodowego. Mówią, że w celu otrzymania pieniędzy konieczne jest wniesienie opłaty manipulacyjnej lub przekazanie pieniędzy na zakup znaczków skarbowych. Takie działanie ma na celu wskazanie miejsca, gdzie przechowywane są pieniądze. Często przestępcy proszą o podanie np. szklanki wody i w tym czasie zabierają oszczędności lub cenne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu.

Inna metoda działania "na kuferek" polega na tym, że oszust grzecznie prosi o pomoc, tłumacząc, że wydarzył się wypadek, w którym bliska osoba jest ciężko ranna. Prosi o wskazanie drogi do najbliższego szpitala, tłumacząc, że nie zna miasta i często zaprasza do samochodu, by pokazać mu drogę. W trakcie jazdy opowiada o tragedii i prosi o pożyczenie pieniędzy. W zastaw daje np. walizkę zawierającą, jak twierdzi, wartościowe przedmioty np. zegarek, biżuterię lub pieniądze w walucie krajowej lub zagranicznej. Oszust znika z pożyczonymi pieniędzmi, a walizka okazuje się pusta lub wypełniona pociętymi gazetami.

Sprawcy oszustw mogą także podawać się za funkcjonariuszy policji lub straży miejskiej, informując np. że ktoś z rodziny nie ma pieniędzy na zapłacenie mandatu lub popełnił przestępstwo albo wykroczenie. Jednocześnie sugerują, iż sprawę można załatwić polubownie omijając długą i uciążliwą drogę prowadzonego postępowania. Chęć udzielenia pomocy bliskim powoduje, że osoby starsze za "wymyśloną przysługę" są w stanie dużo zapłacić. (PAP)

Kraj i świat

Ekspert: 20 ośrodków będzie wykonywać kolonoskopię w 2014 r.

2014-01-22, 14:08

KE zaproponowała 40 proc. redukcji CO2 do 2030 r.

2014-01-22, 13:25

25 lat więzienia za zabicie żony i ranienie córeczki

2014-01-22, 11:20
Wniosek o uznanie M. Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie

Wniosek o uznanie M. Trynkiewicza za osobę stwarzającą zagrożenie

2014-01-22, 10:55

SBU wydała zakaz wjazdu dla Zbigniewa Bujaka

2014-01-22, 09:02

Komorowski zaniepokojony sytuacją na Ukrainie

2014-01-22, 08:53

Agencja AP: dwóch zabitych niedaleko barykad w Kijowie

2014-01-22, 08:49

MSW i lekarze potwierdzają śmierć człowieka w Kijowie

2014-01-22, 08:24

Policjanci z CBŚ rozbili gang złodziei luksusowych samochodów

2014-01-22, 08:23

USA: Zdjęcia z Syrii wskazują na odpowiedzialność reżimu za zbrodnie

2014-01-21, 22:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę