Francuska pisarka Annie Ernaux laureatką literackiej Nagrody Nobla

2022-10-06, 15:59  PAP/Redakcja
Książki Annie Ernaux./fot. PAP/EPA

Książki Annie Ernaux./fot. PAP/EPA

- Annie Ernaux jest artystką, która wprowadziła do literatury francuskiej prostotę - mówi dr Katarzyna Kotowska, kierowniczka Zakładu Literatur Romańskich Uniwersytetu Gdańskiego. We czwartek Annie Ernaux otrzymała tegoroczną literacką Nagrodę Nobla.

- Annie Ernaux w zasadzie była na krótkiej liście Akademii Szwedzkiej już od kilku lat - wskazała Katarzyna Kotowska. Literaturoznawczyni zaznaczyła, że „mówi się, że jest ona autorką mało znaną poza Francją, natomiast we Francji jest rozpoznawalna, nawet jej teksty pojawiają się na egzaminach maturalnych". Na język polski zostały przetłumaczone jej dwa teksty - na początku 2022 r. nakładem wydawnictwa Czarne ukazały się lata „Lata", natomiast wcześniej Państwowy Instytut Wydawniczy wydał jej krótki tekst z 1983 r. „Miejsce", które traktuje o śmierci ojca.

Jej język jest jak skalpel

- Annie Ernaux jest artystką, która wprowadziła do literatury francuskiej prostotę. Jej sposób pisania sama określiła, jako pisanie płaskie, tzn. pisanie językiem bardzo bezpośrednim. W zasadzie jej język jest jak skalpel, bardzo dosadny, surowy, ostry, ale absolutnie niepozbawiony wielkiej empatii - powiedziała literaturoznawczyni.

Dr Kotowska wskazała, że pisarka pisze o życiu, ale - jak sama wspomina - nie o swoim życiu, tylko pisze o życiu, jakie jej zostało dane.
- Jako kobieta, która urodziła się w latach 40. we Francji, doświadczyła i tych tzw. lat chwały, czyli wielkiego rozwoju gospodarczego we Francji, ale też dużych zmian, jeżeli chodzi o kondycję kobiety we Francji - powiedziała badaczka. - Czas depenalizacji aborcji, który jest bardzo istotnym elementem w twórczości Annie Ernaux - dodała.

- Annie Ernaux pisze bardzo dużo też o kobietach, ale w takim ujęciu, w którym o kobietach mało się pisze - o kobiecym pożądaniu, kobiecej namiętności, o opresyjnych normach społecznych, traumatyzujących doświadczeniach ze swoich lat młodzieńczych, czyli z lat 60., a potem z próbą poradzenia sobie w przyszłych latach z takim wychowaniem - zaznaczyła dr Kotowska.

Temat: nowotwór

Tematem, który również pojawia się w jej twórczości pisarki to choroba nowotworowa.
- Ona przeżyła amputację piersi. Stworzyła razem z Marcem Marie bardzo ciekawy tekst, gdzie on robił zdjęcia, kiedy ona jest poddawana chemioterapii, a ona dodaje tekst do tego. To jest wspólne rozpracowywanie trudnych momentów ich osobistych, ale jednocześnie cały czas bardzo uniwersalnych - podkreśliła literaturoznawczyni. - To, co jest w Annie Ernaux najbardziej istotne, to kiedy pisze o swoim życiu, to tak naprawdę możemy się w tym życiu odnaleźć. I to nie tylko Francuzi, ale też Europejczycy w ogóle, Polacy. A w szczególności odnajdą się w tym kobiety, które miały problemy w latach 60. i 70. (Francuzki) - są bardzo aktualne dla kobiet w Polsce w latach dwutysięcznych - wskazała.

Badaczka przypomniała, że Annie Ernaux stworzyła w literaturze coś, co jest już klasyką, czyli pojęcie „autosocjobiografii".

- Odnosi się to do tego jej podejście do tekstów, czyli jest to autobiografia, ale mocno osadzona w socjologii czy mocno zdeterminowana miejscem, z którego się pochodzi - wyjaśniła. Powiedziała, że Annie Ernaux wychowywała się na północy Francji, w Normandii, i większość swojego życia jako dziecko spędziła w Yvetot - małym miasteczku, jakich jest bardzo dużo we Francji (...).

- Była jedyną córką małżeństwa, które prowadziło małe bistro, sklepik, który sprzedawał drobne rzeczy, ale też karmił i można było się tam napić kawy. Po części był to dom otwarty. Ona odrabiała lekcje przy stole właściwie w towarzystwie klientów tego bistro - powiedziała.

Ernaux od samego początku była bardzo dobrą uczennicą.

- Rodzice, pomimo tego, że byli bardzo biedni i można powiedzieć, że w zasadzie na granicy prawie analfabetyzmu, dosyć szybko zauważyli, że ich córka wykazuje duże zainteresowanie nauką i robili wszystko, żeby ona mogła pójść do dobrego liceum. Opłacili to liceum, potem studiowała literaturę na uniwersytecie w Rouen. Właśnie to wyrwanie się z korzeni jest jednym z takich elementów ważnych w prozie Annie Ernaux - powiedziała dr Kotowska.

- Ona mówi, że pisanie jest stratą. Dlatego pisze o życiu prostym językiem, aby nie ubarwiać. Ona wychodzi z prostego życia i ona je nobilituje, natomiast nie ubarwia - podkreśliła badaczka.

- To jest dla niej bardzo charakterystyczne to, że chce pozostać blisko swoich korzeni, chociaż ma świadomość tego, że edukacja, którą przeszła, oddzieliła ją mocno od rodziców. Dała jej szansę, ale też sprawiła, że na trampolinie edukacji przeszła już na drugą stronę i nie do końca odnajduje się w tej prostocie, którą bardzo kocha i którą promuje w swojej niewinności - podkreśliła.

Ważne „etnoteksty"

- Ona cały czas opierając się na swoich obserwacjach socjologicznych robione codziennie w jej ulubionym sklepie Auchan, do którego chodzi i który później opisuje. To jest coś w rodzaju dziennika „od zewnątrz", nie mówi o dzienniku intymnym - powiedziała badaczka.

Dr Kotowska zwróciła także uwagę na książkę Annie Ernaux pt. „Życie nieosobiste".
- Opisuje w niej rozmowy, które słyszy w autobusie lub metrze. Interesuje ją „malutkie życie", które dzieje się obok nas. Ona uważa, że jest ono bardziej istotne i bardziej ciekawe niż jakakolwiek inna fikcja - podkreśliła badaczka (...).

Królowa prozy genderowej

A tak przyznanie nagrody Annie Ernaux komentuje Marek Bieńczyk, pisarz, historyk literatury i tłumacz licznych książek z języka francuskiego na polski. Wspomina, że z pisarstwem Annie Ernaux zetknął się blisko przed trzydziestoma laty. - To mogło się wydawać rewelacyjne, w tym sensie, że otwierało w literaturze drogę do brutalnego mówienia o sprawach ciała, także w jego biologicznym wymiarze, do naruszania konwenansów, do ujawniania opresji norm społecznych dotykającej kobiety.

Pisarstwo tegorocznej noblistki określił mianem „wysokiej literatury", dodał jednak, że jej książki, często wedle zwyczaju francuskiego nazywane powieściami, a będące literackim sprawozdaniem z własnego życia, wielbicieli powieści klasycznych nie zaintrygują i nie porwą. - To nie jest ich (ani moja) bajka - zaznaczył.

Tłumacz i literaturoznawca odniósł się również do różnic, dzielących twórczość Ernaux od twórczości Michela Houellebecqa - głównego rywala pisarki w prognozach i zakładach bukmacherskich przewidujących szansę na literackiego Nobla wśród autorów francuskojęzycznych.

- Houellebecq wzbudziłby wiele kontrowersji, Ernaux zdawała się bezpiecznym wyborem. Ale już samo postawienie obok siebie tych dwojga pisarzy oznacza starcie literatury genderowej, dzisiaj tak istotnej z powieścią klasyczną, epicką, która będzie powoli odchodziła w cień - podsumował Bieńczyk.

Jak podkreślił literaturoznawca, Annie Ernaux jest niewątpliwie królową genederowej prozy francuskiej. - To królowa została uhonorowana, nie jej następczynie, choć można uznać, że i one symbolicznie dostały Nobla razem z nią. Może tak to będzie odczuwane - ocenił Marek Bieńczyk.

Kraj i świat

Udało im się uratować 12 osób w Besni. Polscy ratownicy wracają z Turcji

Udało im się uratować 12 osób w Besni. Polscy ratownicy wracają z Turcji

2023-02-15, 09:55
Wojskowy: Bachmut jest okrążany z trzech stron, ale możemy bronić się długo

Wojskowy: Bachmut jest okrążany z trzech stron, ale możemy bronić się długo

2023-02-14, 20:08
Watykan podał datę beatyfikacji rodziny Ulmów Uroczystość odbędzie się w Markowej

Watykan podał datę beatyfikacji rodziny Ulmów! Uroczystość odbędzie się w Markowej

2023-02-14, 17:41
Osiem dni po trzęsieniu ziemi spod gruzów nadal wydobywani są żywi ludzie

Osiem dni po trzęsieniu ziemi spod gruzów nadal wydobywani są żywi ludzie

2023-02-14, 16:21
W szpitalu w Krakowie urodziły się pięcioraczki W domu czeka siedmioro rodzeństwa

W szpitalu w Krakowie urodziły się pięcioraczki! W domu czeka siedmioro rodzeństwa

2023-02-13, 16:50
Turcja: po tygodniu spod gruzów wciąż wydobywani są żywi ludzie

Turcja: po tygodniu spod gruzów wciąż wydobywani są żywi ludzie

2023-02-13, 10:27
13 lutego obchodzony jest XII Światowy Dzień Radia. Od 1920 roku na fali

13 lutego obchodzony jest XII Światowy Dzień Radia. Od 1920 roku na fali!

2023-02-13, 09:33
Do Polaków szukających ludzi w gruzach w Besni dołączyli ratownicy z Litwy i Czech

Do Polaków szukających ludzi w gruzach w Besni dołączyli ratownicy z Litwy i Czech

2023-02-12, 14:47
Wiceminister Szwed: Od marca emerytury i renty wzrosną o co najmniej 250 zł

Wiceminister Szwed: Od marca emerytury i renty wzrosną o co najmniej 250 zł

2023-02-12, 11:31
Szef MON: naszym celem jest przynajmniej 300-tysięczna polska armia

Szef MON: naszym celem jest przynajmniej 300-tysięczna polska armia

2023-02-11, 15:05
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę