Politolog: Rosjanie ponoszą porażkę, ale to ciągle światowa potęga [rozmowa]

2022-10-06, 11:10  Marcin Kupczyk/Redakcja
Wojna na Ukrainie/fot. PAP, EPA

Wojna na Ukrainie/fot. PAP, EPA

- Kontrofensywa podczas wojny na Ukrainie jest już faktem. Wszystko wskazuje na to, że zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego, ale prawdopodobnie również decydującego momentu wojny – mówił dr Łukasz Reszczyński. Politolog z Wyższej Szkoły Bankowej był gościem Rozmowy Dnia w Polskim Radiu PiK.

Marcin Kupczyk: Nie tak wyobrażał sobie Władimir Putin przebieg wojny, którą wywołał. Miała trwać 72 godziny. Pierwszy sygnał, że nie będzie tak łatwo zobaczyliśmy, gdy obronił się Kijów. Teraz - po kilku miesiącach - mamy do czynienia z kontrofensywą. Jaki przebieg ma ta wojna Pana zdaniem?
Łukasz Reszczyński: Chyba dla wszystkich dość zaskakujący. Najbardziej zaskoczone wydaje się kierownictwo wojskowe Federacji Rosyjskiej, wobec którego wyciągane są - praktycznie od samego początku - konsekwencje, wprowadzane zmiany, rotacje. Niewiele to zmienia. Kontrofensywa Ukrainy przez pewien czas pełzała - były to operacje zaczepne, natomiast w tym momencie eksperci wojskowi wskazują, że faktycznie możemy mówić o kontrofensywie przez duże „K”.
Wszystko wskazuje na to, że zbliżamy się do bardzo niebezpiecznego, ale prawdopodobnie również decydującego momentu wojny. Ponowne, dość intensywne używanie argumentu związanego z potencjalną wojną nuklearną pokazuje, że wszystko poszło nie tak w planie rosyjskim. Ciesząc się z niepowodzeń rosyjskich, a jednocześnie powodzeń strony ukraińskiej należy pamiętać, że mimo wszystko mamy do czynienia z potęgą. Federacja Rosyjska liczebnie nadal jest światową potęgą, a najgroźniejszy przeciwnik to taki, który nie ma już nic do stracenia. Sytuacja w przypadku Rosji zaczyna właśnie tak wyglądać.

Wojna trwa już siedem miesięcy, nie idzie po myśli Rosji. Tymczasem pojawiają się spekulacje o ewentualnym użyciu strategicznego pocisku nuklearnego. Jest to realne?
- Niewątpliwie sama perspektywa takiego wydarzenia - jeżeli możemy to tak w ogóle nazwać - jest niewyobrażalna. Pamiętamy z lekcji historię Hiroszimy i Nagasaki. Na tę chwilę wydaje mi się, że nikt nie jest w stanie oszacować realnego ryzyka. Jedni uważają, że jest to jedynie argument-straszak, inni wskazują na realne możliwości użycia tej broni. Proszę zwrócić też uwagę na retorykę ze strony rosyjskiej – w ostatnich dniach nawet Ramzan Kadyrow, przywódca czeczeński wspominał o użyciu małego ładunku jądrowego o mniejszym zasięgu. Cokolwiek to znaczy nadal pozostaje ładunkiem jądrowym.
To jest kwestia, która nosi potężne znamiona symboliczne. Wiemy, że strona rosyjska w trakcie konfliktu na Ukrainie łamała porozumienia międzynarodowe i międzynarodowe prawo, stosując między innymi amunicję z fosforem. Mimo wszystko nie wywołuje to aż takiego zdziwienia, krytyki i przerażenia, jak broń jądrowa. Miejmy nadzieję, że faktycznie jest to tylko straszak.

Właśnie o to chciałem zapytać - czy to straszak dla Zachodu, żeby przykład przestał pomagać Ukrainie? Czy Putin faktycznie jest zdolny do użycia tej broni?
- Z jednej strony to z pewnością skuteczny straszak. Nie zapominajmy, że współczesny konflikt zbrojny – ten rosyjsko-ukraiński czy każdy inny - toczy się również w sferze informacyjnej. Informacja jest jednym z największych oręży każdej ze stron, więc z tej perspektywy jest to doskonałe narzędzie. Broń nuklearna jednoznacznie źle i strasznie się kojarzy. Z drugiej strony - Rosjanie powolutku wydają się stawać pod ścianą, mam na myśli głównie kierownictwo kremlowskie z Putinem na czele. Nie można wykluczyć takiej sytuacji, w której faktycznie tego typu atak może zostać przeprowadzony. Być może będzie to niewielki ładunek, trudno cokolwiek przewidzieć. Myślę, że wszystkie karty są na stole i miejmy nadzieję, że to faktycznie jest jedynie straszak. Kluczowa jest też kwestia odpowiedzi Zachodu. (...)

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY DNIA

Kraj i świat

Zmiana czasu na zimowy. W niedzielę nad ranem przestawiamy zegarki

Zmiana czasu na zimowy. W niedzielę nad ranem przestawiamy zegarki

2022-10-29, 19:40
Pamiętajmy o maseczkach. W szpitalach i aptekach przydadzą się co najmniej do końca roku

Pamiętajmy o maseczkach. W szpitalach i aptekach przydadzą się co najmniej do końca roku

2022-10-29, 15:21
W długi weekend uważajmy na drogach W piątek w wypadkach zginęło dziewięć osób

W długi weekend uważajmy na drogach! W piątek w wypadkach zginęło dziewięć osób

2022-10-29, 12:49
Premier potwierdza  w Polsce powstanie pierwsza elektrownia atomowa

Premier potwierdza – w Polsce powstanie pierwsza elektrownia atomowa

2022-10-29, 07:15
Polska otrzymała pierwsze Bayraktary. Szef MON: Nie ma nowoczesnego wojska bez dronów

Polska otrzymała pierwsze Bayraktary. Szef MON: Nie ma nowoczesnego wojska bez dronów

2022-10-28, 20:06
Polska domaga się ogromnych reparacji od Niemiec za IIWŚ. Chodzi o ponad 6 bilionów złotych

Polska domaga się ogromnych reparacji od Niemiec za IIWŚ. Chodzi o ponad 6 bilionów złotych

2022-10-28, 17:51
Tragiczny bilans ostatniej doby. W pożarach zginęło dziewięć osób, są też dwie ofiary czadu

Tragiczny bilans ostatniej doby. W pożarach zginęło dziewięć osób, są też dwie ofiary czadu

2022-10-28, 09:41
O ile wzrosną emerytury i renty Sejm przyjął nowelizację ustawy

O ile wzrosną emerytury i renty? Sejm przyjął nowelizację ustawy

2022-10-28, 07:00
Żaryn o ataku hakerskim: wygląda to na działania, które miały sparaliżować witrynę senacką

Żaryn o ataku hakerskim: wygląda to na działania, które miały sparaliżować witrynę senacką

2022-10-27, 19:50
Prezydent powołał Wiesława Kozielewicza na prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej

Prezydent powołał Wiesława Kozielewicza na prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej

2022-10-27, 17:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę