Rada Bezpieczeństwa ONZ. Projekt rezolucji potępiającej Rosję odrzucony
Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuciła w piątek zgłoszony przez USA i Albanię projekt rezolucji potępiającej Rosję za jej próbę aneksji terytorium Ukrainy i wzywającej ją do wycofania wojsk. Tymczasem ten krok Putina uznany został przez większość świata za wstęp do, być może, konfliktu nuklearnego.
Przeciwko projektowi zagłosowała tylko Rosja, mająca prawo weta. Cztery kraje wstrzymały się od głosu. Cztery państwa, które wstrzymały się od głosu, to Chiny, Brazylia, Indie i Gabon. Dziesięć państw opowiedziało się za przyjęciem rezolucji, jednak została ona odrzucona ze względu na prawo weta, którym dysponuje Rosja.
Za potępieniem działań Rosji opowiedział się jeszcze w czwartek sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, który stwierdził, że „referenda na Ukrainie nie mają wartości prawnej i zasługują na potępienie".
Z uwagi na wprowadzony w tym roku nowy mechanizm, w wyniku weta Rosji rezolucja trafi pod obrady Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Przypomnijmy, że Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił dziś aneksję okupowanych terytoriów na południu i wschodzie Ukrainy. Podstawą tej decyzji ma być wynik pseudoreferendum w sprawie przyłączenia ukraińskich ziem do Rosji, które przeprowadzono na okupowanych terenach w dniach 23-27 września. Głosowania w tej sprawie prowadzone były pod przymusem rosyjskiej armii.
Decyzji Rosji nie uznają i potępili już między innymi Polska, Stany Zjednoczone, NATO i Unia Europejska.
Były ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Jurij Scherbak powiedział, że dzisiejszy dzień jest tragiczny dla Ukrainy i świata, a z powodu działań Rosji wszyscy są o jeden krok od wojny nuklearnej. Dyplomata był jednym z uczestników debaty „Ludobójstwo putinowskiej Rosji” zorganizowanej podczas VIII Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" w Spale.
Jurij Scherbak mówił, że podpisanie aneksu przez Putina terytoriów na południu i wschodzie Ukrainy jest działaniem absurdalnym.
- Czasem jest takie wrażenie, że jesteśmy w domu dla obłąkanych - powiedział.
Ukraiński dyplomata i publicysta uważa, że dotychczasowe działania Rosji pokazują jednoznacznie, że chce ona świadomie zniszczyć naród ukraiński. Powiedział, że 70 procent rakiet, które wystrzeliła Rosja trafiło w domy i obiekty cywilne. Przekazał, że według szacunków dwa miliony obywateli Ukrainy zostało przymusowo deportowanych na Syberię.
Zdaniem Jurijego Scherbaka Polska i Ukraina powinny w przyszłości posiadać broń atomową dla swojego bezpieczeństwa, ponieważ Rosja liczy się tylko z silnymi sąsiadami. Wskazał również na konieczność utrzymania i umacniania sojuszu między Polską, a Kijowem między innymi w ramach inicjatywy Trójmorza.