Zwycięstwo bydgoskich szpitali przypieczętowane w Sejmie! Fuzja zablokowana!
Sejm przyjął poprawkę do projektu ustawy o medycynie laboratoryjnej. Blokuje ona połączenie bydgoskich szpitali uniwersyteckich, którego chciał UMK. Zgodnie z decyzją posłów, likwidacja bądź połączenie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej (np. szpitala uniwersyteckiego), którego podmiotem tworzącym jest uczelnia medyczna, będzie wymagało zgody Ministra Zdrowia oraz Ministra Edukacji i Nauki. Jednym słowem – nie będzie to już wyłącznie decyzja rektora uczelni.
- Udało się przyjąć takie rozwiązania prawne - dołączono je poprawką do ustawy o działalności i o diagnostyce laboratoryjnej - które blokują możliwość przeprowadzenia fuzji szpitali uniwersyteckich, likwidacji szpitali uniwersyteckich, bądź innych podobnych działań, jak te, o których mówi się w kontekście szpitala imienia Biziela, bez zgody ministra zdrowia i bez zgody ministra nauki. W praktyce oznacza to, że rektor nie będzie mógł przeprowadzić tej likwidacji, czy tej fuzji, którą zaplanował, bez uzyskania zgody obu ministrów. Ministrowie już wypowiedzieli się w tej sprawie negatywnie, a teraz tylko czekamy na decyzję Senatu. Minister Schreiber, który przygotował tę poprawkę, pilnował jej od strony Kancelarii Premiera, a ja z kolei, jako przewodniczący komisji, pilnowałem poprawki na posiedzeniu komisji - mówi poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
Nie wszyscy parlamentarzyści z regionu byli w tej sprawie jednomyślni. Jak napisał na swoim facebookowym profilu minister Łukasz Schreiber, posłowie Platformy Obywatelskiej i PSL z okręgu bydgoskiego głosowali przeciwko temu rozwiązaniu. Projekt poparli dwaj posłowie Lewicy: Jan Szopiński i Krzysztof Gawkowski.
Pytaliśmy o przyczyny takiego głosowania posłankę KO Iwonę Kozłowską - ta przekazała telefon wiceprzewodniczącemu sejmowej komisji zdrowia Rajmundowi Millerowi z KO:
- Nie mogliśmy zagłosować za tą ustawą, ponieważ ministerstwo wrzuciło te poprawki poza zakresem ustawy - tłumaczy Rajmund Miller. - Legislatorzy wyraźnie powiedzieli na komisji zdrowia, że jest to niezgodne z prawem. Nie możemy tworzyć prawa, nawet jeżeli pewne elementy może są dobre, w tak bałaganiarski sposób.
Po przyjęciu projektu przez Sejm, musi on także uzyskać poparcie Senatu oraz Prezydenta RP.
Przypomnijmy, że przeciwko fuzji szpitali im. Biziela i Jurasza w Bydgoszczy protestowali - oprócz pracowników - także wojewoda kujawsko-pomorski, marszałek województwa, związki zawodowe.
W myśl poprawek PiS m.in. utworzenie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, dla którego podmiotem tworzącym jest uczelnia medyczna, wymagać będzie uprzedniej zgody ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki oraz ministra właściwego do spraw zdrowia.
Również likwidacja samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, dla którego podmiotem tworzącym jest uczelnia medyczna, wymagać będzie uprzedniej zgody ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki oraz ministra właściwego do spraw zdrowia.
Kolejna poprawka zakłada, że w przypadku, gdy podmiotem tworzącym dla przynajmniej jednego z łączących się samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej jest uczelnia medyczna, na połączenie będzie wymagana uprzednia zgoda ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki oraz ministra właściwego do spraw zdrowia.