Premier wrócił z Kijowa: Czuje się tam determinację i wolę zwycięstwa
- Sześć miesięcy wojny potwierdza, że Ukraina nigdy nie była i nie będzie częścią Rosji. Wierzę, że dzięki naszym wspólnym wysiłkom wygramy to starcie cywilizacji wolności z imperium kłamstwa, zła i barbarzyństwa - napisał w sobotę na Facebooku premier Mateusz Morawiecki po powrocie z Kijowa.
Premier Morawiecki w piątek przebywał z wizytą w Kijowie. Podczas tej wizyty doszło m.in. do spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz prezydentem Łotwy Egilsem Levitsem. Jednym z tematów rozmów była możliwość sprzedaży Polsce przez Ukrainę energii elektrycznej.
- Wróciłem z Kijowa – stolicy naznaczonej wojennymi bliznami. Stolicy państwa, które od 198 dni toczy bohaterską walkę o swoją niepodległość i jednocześnie o przyszłość całej Europy. Ta przyszłość musi być wolna od rosyjskiego imperializmu i kolonializmu, od szantażu i pałających żądzą podboju władców Kremla - przekazał premier Morawiecki w sobotnim wpisie na swoim profilu na Facebooku. - Jednocześnie bardzo się cieszę, że prezydent Zełeński zadeklarował, że Ukraina – na ile wystarczy jej sił i mocy – będzie wspierać Polskę w walce z kryzysem energetycznym i dostarczać prąd z elektrowni Chmielnicki. Chciałbym mu za to bardzo serdecznie podziękować. Ta wizyta ma więc także pomóc nam walczyć z cenami energii w Polsce. Dzisiaj każde zwiększenie możliwości pozyskiwania energii jest w Europie na wagę złota - zaznaczył szef rządu.
Jednocześnie podkreślił, że wojna na Ukrainie „toczy się o przyszły kształt Europy". - Te sześć miesięcy wojny potwierdza, że Ukraina nigdy nie była i nie będzie częścią Rosji. Ostatnie pół roku cofnęło proces rusyfikacji tego kraju o dekady, jeśli nie stulecia. To ogromna zasługa społeczeństwa ukraińskiego, które w olbrzymiej większości wykazało się patriotyzmem i stanęło murem za swoim państwem i rządem - wskazał.
W swoim wpisie zaapelował także „o jak najszybsze wypełnienie zobowiązań wobec Ukrainy, które podjęła UE, czyli przekazania obiecanych pieniędzy, wsparcia humanitarnego dla ukraińskich uchodźców (również poza granicami Ukrainy) i kolejne dostawy broni, a z drugiej strony skonfiskowanie pieniędzy Federacji Rosyjskiej i przekazanie ich Ukraińcom oraz tym którzy ponoszą największe koszty wsparcia walki o wolność w Europie". - Wierzę, że dzięki naszym wspólnym wysiłkom wygramy to starcie cywilizacji wolności z imperium kłamstwa, zła i barbarzyństwa. Niech żyją: Polska, Ukraina i wszystkie narody, które bronią i kochają wolność! - zakończył swój wpis Morawiecki.