Ratownicy poszukują ludzi pod gruzami w ukraińskim mieście Czasiw Jar
Do 10 wzrosła liczba ofiar rosyjskiego ostrzału bloków w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformowały w niedzielę służby ratunkowe. Trwa poszukiwanie ludzi pod gruzami.
Służby ratunkowe, cytowane przez Suspilne, przekazały, że pod gruzami może być co najmniej 35 osób, w tym najprawdopodobniej dziecko. Z dwoma osobami - według policji - udało się nawiązać kontakt.
Wcześniej informowano o sześciu ofiarach śmiertelnych i pięciu rannych.
Policja przekazała, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż siły rosyjskie uderzyły w Czasiw Jar czterema rakietami typu Uragan.
– Trudno ustalić dokładną liczbę rannych i zabitych wskutek takiego ataku, to będzie wiadome za kilka dni. Specjalnie uderzyli w środku nocy, kiedy ludzie już zasypiają, żeby było jak najwięcej ofiar - powiedział Suspilnemu Ołeh Kyrnycki z policji obwodu donieckiego. Dwa 4-piętrowe bloki mieszkalne ostrzelano w sobotę wieczorem.