Jest wyrok po tragedii w Bukowinie. Zerwany dach zabił matkę i dwie córki

2022-06-13, 15:29  Polska Agencja Prasowa
Na korytarzu sądowym prokurator Wojciech Konstanty z Prokuratury Okręgowej w Krakowie powiedział dziennikarzom, że wyrok jest satysfakcjonujący/fot. Grzegorz Momot, PAP

Na korytarzu sądowym prokurator Wojciech Konstanty z Prokuratury Okręgowej w Krakowie powiedział dziennikarzom, że wyrok jest satysfakcjonujący/fot. Grzegorz Momot, PAP

Na karę jednego roku i sześciu miesięcy bezwzględnego więzienia oraz zapłatę zadośćuczynienia na rzecz ojca i męża w kwocie 1,5 mln zł solidarnie, skazał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Nowym Sączu trzech oskarżonych o nieumyślne spowodowanie tragicznego wypadku na stacji narciarskiej w Bukowinie Tatrzańskiej.

Do tragicznego zdarzenia przy stacji narciarskiej Rusiń–Ski w Bukowinie Tatrzańskiej doszło w lutym 2020 r. Zerwany pod naporem wiatru dach z prowizorycznej wypożyczalni nart zabił tam trzy osoby. Na miejscu zginęły 52-latka i jej 15-letnia córka. Druga, 21-letnia córka zmarła w szpitalu w wyniku obrażeń.

Akt oskarżenia objął trzy osoby: Tomasza Ż. oraz Łukasza M. – inwestorów będących właścicielami przedmiotowej wypożyczalni oraz Piotra W. – właściciela firmy budowlanej wykonującej prace polegające na przystosowaniu naczepy samochodowej, która pełniła funkcję wypożyczalni sprzętu narciarskiego. Mężczyźni byli oskarżeni o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia w postaci zawalenia się budowli, które skutkowało śmiercią trzech osób oraz obrażeniami ciała kolejnego pokrzywdzonego.

Uzasadniając wyrok sędzia Anna Serwin–Bajan nie miała wątpliwości, co do winy oskarżonych. Sąd zwrócił uwagę, że kluczowa dla poczynienia ustalenia przebiegu zdarzeń była bardzo szczegółowa opinia biegłego z zakresu budownictwa. - Nie budzi wątpliwości fakt, że zerwany dach został wykonany niezgodnie z obowiązującymi normami i przepisami sztuki budowlanej, a także nieadekwatnie do panujących tam warunków pogodowych. Biegły stwierdził, że konstrukcja dachu była zaledwie położona na naczepie – uzasadniała sędzia. W opinii sądu to właściciele prowizorycznej wypożyczalni sprzętu narciarskiego odpowiadali za zapewnienie jej bezpiecznego funkcjonowania. Winą za tragiczny wypadek został także obarczony właściciel firmy budowlanej, której pracownicy wykonali m.in. wadliwe zadaszenie.

Na korytarzu sądowym prokurator Wojciech Konstanty z Prokuratury Okręgowej w Krakowie powiedział dziennikarzom, że wyrok jest satysfakcjonujący. - Sąd podzielił kwalifikację czynu przyjętą przez prokuraturę i ciesząca jest też wymierzona kara. Chociaż jest to przestępstwo nieumyślne, to rzadko zdarza się w polskim wymiarze sprawiedliwości, aby za takie przestępstwo wymierzono kary bezwzględnego więzienia. Prokuratura wynosiła o karę dwóch lat pozbawienia wolności dla każdego z oskarżonych. Pewne wątpliwości może budzić kwestia zadośćuczynienia, którą sąd zasądził mniejszą niż wnosiła prokuratura i będzie to kwestią analizy pisemnego uzasadnienia wyroku - mówił prokurator Wojciech Konstanty.

Pełnomocniczka poszkodowanego mówiła po wyjściu z sali sądowej, że trudno mówić o jakiejkolwiek satysfakcji czy też rozczarowaniu z wyroku. - Odpowiedzialność za ten czyn została przypisana i będziemy oczekiwali na dalszy rozwój, ponieważ wyrok jest nieprawomocny - powiedziała adwokat Małgorzata Kuklewicz–Bogocz. Oskarżyciel posiłkowy i pełnomocnik pokrzywdzonego, który w wyniku wypadku stracił żonę i córki, wnosił w mowie końcowej o zadośćuczynienie w kwocie 6 mln zł po równo od każdego z oskarżonych mężczyzn.

Kraj i świat

Do Sejmu wpłynął projekt Koalicji Obywatelskiej zakazujący trzymania psów na uwięzi

Do Sejmu wpłynął projekt Koalicji Obywatelskiej zakazujący trzymania psów na uwięzi

2024-07-17, 19:54
Kraków żegna wszechstronnego aktora, reżysera, pedagoga. Pogrzeb Jerzego Stuhra [zdjęcia]

Kraków żegna wszechstronnego aktora, reżysera, pedagoga. Pogrzeb Jerzego Stuhra [zdjęcia]

2024-07-17, 16:15
Prokurator Korneluk: Jeżeli popełniłem błędy, odpowiedzialności nie będę unikał

Prokurator Korneluk: Jeżeli popełniłem błędy, odpowiedzialności nie będę unikał

2024-07-17, 11:31
Kosma Złotowski został jednym z pięciu kwestorów Parlamentu Europejskiego

Kosma Złotowski został jednym z pięciu kwestorów Parlamentu Europejskiego

2024-07-17, 10:55
Poseł Marcin Romanowski decyzją sądu wyszedł na wolność. Chroni go drugi immunitet

Poseł Marcin Romanowski decyzją sądu wyszedł na wolność. Chroni go drugi immunitet

2024-07-17, 08:21
Ewa Kopacz wybrana jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz wybrana jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego

2024-07-16, 18:00
Przedstawiciele regionalnych rozgłośni Polskiego Radia: Najbardziej palący problem to finansowanie

Przedstawiciele regionalnych rozgłośni Polskiego Radia: Najbardziej palący problem to finansowanie

2024-07-16, 16:38
UE: Roberta Metsola wybrana na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

UE: Roberta Metsola wybrana na przewodniczącą Parlamentu Europejskiego

2024-07-16, 12:58
Tatry: Chciał wejść na Rysy i nie wrócił. Jego ciało odnaleziono rano pod szczytem

Tatry: Chciał wejść na Rysy i nie wrócił. Jego ciało odnaleziono rano pod szczytem

2024-07-16, 10:33
Plucie na mundur, wulgarne hasła. Grupa młodzieży zaatakowała żołnierzy na granicy

Plucie na mundur, wulgarne hasła. Grupa młodzieży zaatakowała żołnierzy na granicy

2024-07-15, 21:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę