Władze Ukrainy grożą Kościołowi greckokatolickiemu za popieranie Majdanu

2014-01-13, 12:37  Polska Agencja Prasowa

Władze Ukrainy zagroziły likwidacją struktur Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, którego duchowni niosą posługę religijną podczas trwających od listopada protestów antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie.

Poinformował o tym w poniedziałek zwierzchnik tego Kościoła, arcybiskup Swiatosław Szewczuk.

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej hierarcha oświadczył, że takie groźby padają po raz pierwszy od chwili uzyskania przez Ukrainę niepodległości. "Sądziliśmy, że czasy prześladowania Kościoła już minęły" - powiedział abp Szewczuk.

Hierarcha ujawnił, że na początku stycznia otrzymał oficjalny list z ukraińskiego ministerstwa kultury, w którym wiceminister Tymofij Kochan zarzucił duchownym greckokatolickim, iż wbrew prawu prowadzą działalność religijną w miejscach, które nie są do tego przeznaczone. Kochan napisał m.in. o namiotach modlitewnych stojących na Majdanie Niepodległości.

Urzędnik podkreślił, że zgodnie z ustawą o wolności wyznania i organizacjach religijnych msze odprawiane poza miejscami kultu religijnego, a także ceremonie i procesje wymagają uzyskania uprzedniego zezwolenia lokalnej administracji państwowej.

"Łamanie wymienionych przepisów ( ) może być podstawą do wszczęcia procedur sądowych na rzecz wstrzymania działalności odpowiednich organizacji religijnych" - czytamy w liście.

Zgodnie z ukraińskim prawem Kościoły w tym kraju nie mają osobowości prawnej; wszystkie ich struktury - od najmniejszej parafii po kurie - rejestrowane są oddzielnie, jako organizacje religijne. Wynika z tego, że władze nie mogą zakazać działalności Kościoła jako takiego, lecz - na przykład - zlikwidować parafie, w których pracują niewygodni dla nich księża.

Redaktor naczelny portalu religijnego RISU Taras Antoszewski ocenił w rozmowie z PAP, że grożąc Kościołowi greckokatolickiemu władze narażają się na niezadowolenie wiernych tego największego na Ukrainie Kościoła, który podlega bezpośrednio Watykanowi.

"Księża wyszli na Majdan wraz ze swoimi parafianami. Jeśli księża zaczną być represjonowani, ludzie się zmobilizują i nie trzeba będzie czekać na ich reakcję. Władze chyba nie wiedzą, na co się porywają" - powiedział.

Arcybiskup Szewczuk podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, że jego Kościół nie angażuje się w politykę, ale nie może pozostawać obojętny na prośby wiernych o opiekę duszpasterską.

"Bycie z wiernymi jest obowiązkiem każdego księdza, wynikającym z samej misji Kościoła. Tej misji, którą powierzył nam Chrystus Zbawiciel, nasza Cerkiew była zawsze wierna i taką pozostanie w przyszłości nie zważając na jakiekolwiek groźby" - oświadczył zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

Ukraiński Kościół Greckokatolicki jest najliczniejszym z katolickich Kościołów wschodnich. Przez wielu Ukraińców uznawany jest - w przeciwieństwie do prawosławnego - za Kościół narodowy. Na Ukrainie Kościół ten ma ponad 5 mln wyznawców. Ponadto kilka milionów mieszka wśród emigracji ukraińskiej na świecie, a kilkadziesiąt tysięcy - w Polsce.

Po II wojnie światowej władze ZSRR wszczęły represje, których celem było całkowite zniszczenie Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego; w jego likwidację osobiście zaangażował się Józef Stalin. W 1945 roku wszyscy biskupi greckokatoliccy zostali na jego rozkaz aresztowani i zesłani do obozów pracy, a mienie Kościoła przejął Kościół prawosławny. Kościół przetrwał w podziemiu i wśród diaspory ukraińskiej na świecie. W ZSRR zalegalizowano go dopiero pod koniec lat 80.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

Kraj i świat

Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

Chcieli utworzyć w RFN neonazistowskie państwo. Przywódca zatrzymany w Zgorzelcu

2024-11-05, 12:59
PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

PiS: Komisja ds. Pegasusa nie istnieje. KO: Trzeba użyć wszelkich środków, by przesłuchać Ziobrę

2024-11-04, 18:03
Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

Wydatki Polski na obronność a procedura nadmiernego deficytu. Jest decyzja KE

2024-11-04, 15:27
Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

Arcybiskup Galbas zastąpi kardynała Nycza. Został metropolitą warszawskim

2024-11-04, 14:36
Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

Eksperci: walka o fotel prezydenta USA może nie zakończyć się 5 listopada

2024-11-04, 08:29
Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

Tragiczny wypadek na Mazurach. Auto osobowe wjechało pod pociąg. Pięć osób nie żyje

2024-11-03, 19:24
16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

16-latek postrzelony przez policjantów z Bartoszyc. Biegł na funkcjonariuszy z siekierą

2024-11-03, 15:44
Hołownia na cztery lata W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

Hołownia na cztery lata? W koalicji dyskusja o rotacyjnej funkcji marszałka Sejmu

2024-11-02, 20:24
Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

Pierwsza w historii modlitwa za zmarłych z dynastii Piastów. Spoczywają w Katedrze w Płocku [wirtualny spacer]

2024-11-02, 13:54
Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

Serbia: Zawaliła się część dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie. Zginęło osiem osób

2024-11-01, 18:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę