Psycholog: w kontaktach z uchodźcami wykażmy się delikatnością i taktem
Udzielając pomocy, starajmy się odpowiadać na potrzeby drugiego człowieka i ofiarować to, co rzeczywiście jest potrzebne. W kontaktach z uchodźcami wykażmy się delikatnością i taktem; wystrzegajmy się słów nasilających niepokój o aktualną sytuację - radzi psycholog, dr hab. Aneta Borkowska, prof. UMCS.
W ciągu sześciu dni od początku rosyjskiej inwazji do państw ościennych uciekło z Ukrainy ponad 660 tys. uchodźców - poinformowało we wtorek biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR). Polska Straż Graniczna na przejściach z Ukrainą do wtorku odprawiła już ponad 377 tys. osób.
Ostatnie dni zachwiały poczuciem bezpieczeństwa ludzi w całej Europie, a może też w innych częściach świata. Bezdyskusyjnie obywatele Ukrainy są głównymi ofiarami tej dramatycznej sytuacji – i potrzebują bardzo zróżnicowanych form wsparcia - zauważa psycholog, dr hab. Aneta Borkowska, prof. uczelni z Katedry Psychologii Klinicznej i Neuropsychologii Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie.
"Najważniejszą zasadą pomagania jest zgodność z potrzebami. Zatem pomoc nie polega na tym, aby pozbyć się tego, czego nie potrzebuję, ale aby ofiarować to, co jest potrzebne. Jeśli potrzebne są powerbanki, trzeba przekazać tę rzecz, a nie niepotrzebny sweter" - przypomina psycholog, cytowana w komentarzu dla UMCS.
Uchodźcy z Ukrainy to osoby często po ciężkich, traumatycznych przeżyciach, osoby, które zostawiły w kraju swoich bliskich: walczących mężów, ojców, osoby w lęku o zdrowie i życie rodziny oraz bliskich. Dlatego - mówi dr Borkowska - w kontaktach z nimi trzeba wykazać się delikatnością, uważnością, taktem i dyskrecją. "Jedni będą potrzebować przytulenia nawet obcej osoby, a inni wolą chować swój ból – należy to uszanować" - zaznacza.
W pomocy starajmy się odpowiadać na potrzeby drugiego człowieka - radzi ekspertka. "To ON, ONA jest ważniejszy w tej relacji niż JA. Zatem bezpieczniej jest zapytać, czy ktoś chce opowiadać o swoich przeżyciach zanim bezpośrednio zapytamy o to, co działo się w ostrzelanym mieście. Takie pytania zadajemy często z tzw. ludzkiej ciekawości, chcemy wiedzieć z pierwszej ręki, od osoby, która sama to przeżyła. Jednak człowiek w traumie może nie chcieć opowiadać i wracać wspomnieniami do tak niedawnej przeszłości. Z drugiej strony są ludzie, którzy tego właśnie potrzebują, chcą podzielić się swoimi przeżyciami, emocjami, to im pomaga. Wówczas pytania są wyjściem naprzeciw i bardzo potrzebne" - opisuje.
Według dr Borkowskiej w rozmowach z uchodźcami warto wystrzegać się słów nasilających niepokój o aktualną sytuację np. „no i co teraz będzie…”, „jak to się skończy…”, ale też nadmiernego oraz nieuzasadnionego optymizmu, aby podkreślić poważne traktowanie rozmówcy.
"Jeśli możliwa jest pomoc poprzez zaoferowanie pokoju czy mieszkania, należy pamiętać o zapewnieniu nowemu lokatorowi intymności oraz spokoju. I znów – pytanie o potrzeby ma zasadnicze znaczenie. Warto wziąć pod uwagę różnice kulturowe, nawet kulinarne. Nie należy obrażać się, jeśli nasz gość nie zje całego talerza zupy, nie oczekujmy, że powinien docenić nasze starania. Odbiorca pomocy może wziąć ile chce, a nie ile my chcemy, aby wziął" - stwierdza.
Niezwykle ważne jest uwzględnienie potrzeb dzieci, których przyjeżdża bardzo dużo. Dzieci są szczególnie wrażliwe na stan somatyczny organizmu i oczywiście mniej odporne niż dorośli. Zmęczone podróżą, głodne, niewyspane, wymagają najpierw zaspokojenia tych właśnie potrzeb.
"Dzieci również się boją – nie rozumiejąc do końca co się dzieje, dlaczego musiały porzucić swoje życie. Osoby pomagające powinny mieć tolerancję i zrozumienie dla różnych, także kłopotliwych zachowań dzieci, bo one mają mniejsze możliwości adaptacji do ekstremalnie trudnej sytuacji, w jakiej się znalazły" - zaznacza psycholog.
Jak radzi, dzieciom należy zapewnić zabawę, jakieś formy aktywności dostosowane do wieku, kolorowanki dla młodszych, gry planszowe, puzzle dla starszych. Warto postarać się, aby dzieciom zapewnić obecność czegoś, co przypomina rodzinny dom, przykładowo można stworzyć warunki do ugotowania typowego domowego posiłku. "Nasi goście powinni mieć też swobodę i zapewnione warunki samodzielnego decydowania o sobie. Nie ma konieczności każdorazowo przygotowywania herbaty czy kanapek, oni z pewnością potrafią to zrobić i też chcą nam pomóc" - zauważa.
"Barierą jest często język, choć okazuje się, że jeśli obie strony mówią powoli, dodatkowo posługując się gestem, wiele treści okazuje się zrozumiałych" - konkluduje. (PAP)
Zobacz także
Bydgoszcz otwarta dla uchodźców z Ukrainy. „80 miejsc już jest, może być więcej”
2022-02-23, 19:29- Bydgoszcz może przyjąć przynajmniej kilkadziesiąt osób z Ukrainy - taką informację przekazał radnym na sesji zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel. Czytaj dalej »
Polska Akcja Humanitarna apeluje o pomoc dla Ukrainy i Nepalu
2016-04-29, 09:09Im więcej czasu mija od tragedii, tym bardziej zapominamy o potrzebujących. Polska Akcja Humanitarna apeluje o pomoc dla Ukrainy i Nepalu. W obu państwach mieszkańcy wciąż zmagają się z dramatyczną codziennością. Czytaj dalej »
Grudziądz pomaga Ukrainie
2014-03-07, 13:17W grudziądzkim szpitalu przekazano w piątek sprzęt medyczny i zebrane przez mieszkańców miasta lekarstwa, które trafią do szpitala we Lwowie. Czytaj dalej »
Dary dla Ukrainy
2014-02-20, 21:09Bandaże, plastry, pianki przeciwoparzeniowe i ciepłe ubrania zebrali bydgoszczanie dla uczestników antyrządowych protestów w Kijowie. Transport zorganizowali działacze bydgoskich ugrupowań prawicowych. Czytaj dalej »
Pomoc dla Ukrainy
2014-02-19, 11:19Kilka organizacji społecznych i kombatanckich w Bydgoszczy zaapelowało o pomoc dla narodu ukraińskiego. Wystosowali specjalne oświadczenie. Czytaj dalej »