– To będzie kilkadziesiąt osób – mówi ks. Jacek Kędzierski, dyrektor Caritas. – Zgłosiliśmy gotowość przyjęcia dzieci z domów dziecka i innych placówek opiekuńczych, zarówno do Caritas Polska, jak i do wojewody kujawsko-pomorskiego. Zadeklarowaliśmy gotowość pomocy jako Caritas Diecezji włocławskiej, placówki, np. parafialne, czy też rozmaite instytucje naszej diecezji. Dzisiaj dostaliśmy informację, że w najbliższym czasie te dzieci do nas trafią. Nie podajemy lokalizacji ich pobytu ze względu na bezpieczeństwo.

Na przyjęcie podopiecznych ukraińskich domów dziecka przygotowują się także miejskie placówki. Stowarzyszenie „Dla naszych dzieci” uruchomiło również zbiórkę pieniężną na rzecz najmłodszych ofiar wojny. Mówią prezes stowarzyszenia Marcin Lewandowski i skarbnik Dorota Wilczura

– Cel jest taki, żeby nie pozostawić bez wsparcia przede wszystkim dzieci, również z domu dziecka, które są na Ukrainie, niestety, w dużo gorszej kondycji, niż nasze placówki. Wiemy o tym, że grupy już docierają. Bywały takie sytuacje – wiemy to od dyrektorów z całej Polski – że dzieci miały okrojoną opiekę, ponieważ wychowawcy poszli walczyć, podopieczni byli przerażeni – mówi Marcin Lewandowski.

– W placówce opiekuńczo-wychowawczej nr 1 jesteśmy gotowi na przyjęcie rodzin wielodzietnych albo właśnie dzieci z placówki opiekuńczo-wychowawczej razem z wychowawcami. Ta pomoc poszła dalej. Udostępniliśmy nasze konta – mówi Dorota Wilczura.

Numer konta można znaleźć na stronie internetowej włocławskiego ratusza oraz facebookowych profilach Urzędu Miasta i prezydenta Marka Wojtkowskiego.