Jadą z pomocą na Ukrainę, zbierają dary. „Ludzie tam stracili wszystko!” [wideo]
Fundacja Polska z Bydgoszczy przygotowuje kolejny konwój na Ukrainę. - Jedziemy tam, gdzie najbardziej Rosjanie atakują. Ludzie żyją tam w dramatycznych warunkach, bez żadnej pomocy – opowiadają w Fundacji. I zbierają dary dla ofiar wojny.
Transport humanitarny na Ukrainę organizują średnio co dwa miesiące. - Jedziemy bezpośrednio do tych rodzin, które straciły wszystko – zapowiada Krzysztof Szperkowski z Fundacji Polskiej. - Pierwszy wyjazd pół roku to był dla nas ogromny szok. Sam nie spałem kilka dni po powrocie. Nie mogłem się otrząsnąć po tym, jak zobaczyłem ludzi mieszkających w piwnicach czy w domach częściowo zburzonych - nie mających nic, bez żadnej pomocy, bo przecież żadne ubezpieczenie tam nie działa, nic się nie odbudowuje, markety są częściowo pozamykane. To było wstrząsające przeżycie, dlatego postanowiliśmy po tym pierwszym wyjeździe zebrać siły i jechać znowu. Nawiązaliśmy kontakty z różnymi firmami i regularnie jeździmy.
Najbliższy konwój wyruszy 17 grudnia z Bydgoszczy. Jadą dwa samochody dostawcze. - Zbieramy pieniądze, wieziemy żywność, środki higieny i inne potrzebne rzeczy, ale głównie najbardziej potrzebnym towarem są piece typu „koza” – mówi Krzysztof Szperkowski. - Taki sprzęt ratuje tym ludziom życie, bo mogą piec wstawić do jakiegokolwiek pomieszczenia, zagrzać na nim wodę, ugotować zupę, a przede wszystkim ogrzać się. Tam w wielu miejscach ludzie żyją w dramatycznych warunkach - bez prądu, wody, ogrzewania czy światła.
Konwój z Bydgoszczy pojedzie na tereny obwodu kijowskiego – w miejsca najbardziej atakowane przez Rosjan. - Oczywiście, że się boimy. Byliśmy świadkami ataku rakietowego kilka kilometrów od nas, gdy zatrzęsła się ziemia. Ale ci ludzie mieszkający w piwnicach przeżywają to codziennie. Jesteśmy ich sąsiadami, musimy im pomóc – mówią w Fundacji Polskiej. - Gdy przyjeżdżamy tym ludziom z pomocą, wszyscy płączą - i oni, i my. Nie mogą uwierzyć, że przejechaliśmy tyle kilometrów dla nich. Każdy, kto by to zobaczył, jestem pewien, że by ostatnie spodnie oddał, by tylko pomóc.
Każdy, kto chciałby się włączyć w pomoc, może skontaktować się z fundacją za pośrednictwem Facebooka (profil Fundacja Polska), lub telefonicznie – Krzysztof Szperkowski, tel. 694 111 104. Do 15 grudnia można też zostawić dary bezpośrednio w domu Zgromadzenia Misjonarzy Ducha Świętego w Bydgoszczy (al. Jana Pawła II 117) - na furcie klasztornej.
CO JEST POTRZEBNE?
Żywność: konserwy, makarony, ryż, kawa, herbata, cukier, sól, zupki chińskie, zupki tylu „gorący kubek”.
Środki higieny: pasty do zębów, żele do kąpieli, mydło, szampony, proszki do prania.
Kołdry, koce, pościele, ciepłe kurtki.
Zobacz także
Egzaminy z polskiego oblegane. Obcokrajowcy potrzebują certyfikatu, a miejsc brak
2022-05-17, 16:45Brakuje miejsc na egzaminach dla obcokrajowców, którzy chcą zdobyć certyfikat znajomości polskiego. Na najbliższy w naszym regionie - planowany w czerwcu - prawie wszystkie są już zajęte. Czytaj dalej »
Razem pomagają uchodźcom. Wsparcie dla organizacji z Inowrocławia [wideo]
2022-05-17, 06:51Kolejne organizacje z Kujaw i Pomorza zaangażowane w pomoc uchodźcom otrzymały finansowe wsparcie. Tym razem środki na zakup m.in. żywności trafiły do Stowarzyszenia Alter Ino oraz Fundacji Juvenia z Inowrocławia. Czytaj dalej »
„Obrazów z Buczy i Irpienia nigdy nie zapomnę”. Z Brodnicy wozi pomoc na Ukrainę
2022-05-13, 11:00Patryk Lubomski z Brodnicy wozi autem dary na Ukrainę od początku wojny. Obrazów z Irpienia czy Buczy nie zapomni do końca życia. - Byłem typem drania, ale od wybuchu wojny coś we mnie pękło, zrobiłem się bardzo emocjonalny - o… Czytaj dalej »
Wędrujące książki w języku ukraińskim. Półka bookcrossingowa w Bydgoszczy
2022-05-13, 06:49Goście z Ukrainy mogą korzystać z otwartej specjalnie dla nich w Bydgoszczy półki bookcrossingowej z książkami w ich ojczystym języku. Czytaj dalej »
Starszy, niedowidzący pan z Ukrainy znalazł schronienie w bydgoskim Centrum
2022-05-12, 15:34Do trójki niewidomych Ukraińców, którzy uciekając przed wojną znaleźli pomoc w Bydgoszczy, dołączył właśnie pan Wowa - starszy, mocno niedowidzący mężczyzna. Czytaj dalej »