Marek Ledwosiński
O sobie mówi, że jest dziennikarzem starej, porządnej prasy drukowanej, takiej, po którą co rano biegło się do kiosku ,,Ruchu”. Zatem co robi w radiu? Czeka. Do rozgłośni trafił przypadkiem. Jeszcze w ubiegłym wieku upadła codzienna gazeta, w której pracował. By było z czego żyć, przyjął posadę w rozgłośni. I czeka. Ma nadzieję na to, że w regionie powstanie dobra drukowana gazeta i znowu zasiądzie przed mechaniczną maszyną do pisania ,,Erica II”. Czeka na tę chwilę nieprzerwanie od 1993. roku. To go pociesza, że nawet w radiu to, co ma być powiedziane, zazwyczaj najpierw musi być napisane.
W Polskim Radiu Pomorza i Kujaw niezmiennie w Redakcji Informacji. Bo, jak mówi, prawo do informacji, a precyzyjnie prawo do bycia poinformowanym, to naturalny, fundamentalny przywilej człowieka – jak prawo do wolności, czy do własności. Radio ceni za szybkość przekazu.
A poza pracą ? Myśliwy i pasjonat broni palnej. Instruktor i sędzia strzelecki. Kolekcjoner broni białej i palnej. Ale największa miłość to koty. Obecnie wypełnia rozkazy Pusi-Puchatki, kotki rasy syberyjskiej, przygarniętej z ulicy.
tel. (54) 232-76-93