Dzień trzeci

2020-06-30

Trzeci dzień to przygoda z Żeglugą Ostródzko-Elbląską. Pracownicy firmy bardzo się starali by wszyscy się zmieścili i popłynęli. Pomagali nawet wnosić rowery! Wspaniali ludzie, którzy zasługują na wielkie podziękowania. Później było trochę gorzej... na miejsce noclegu dotarliśmy mokrzy i zziębnięci. Tu więcej zdjęć.

Relacja dzień trzeci

Zobacz także

Dzień pierwszy

Pierwszy dzień to przejazd pociągiem wraz z rowerami z Bydgoszczy do Tczewa. Później na rowery i nocleg zaplanowano w okolicach Malborka. Tutaj album z większą… Czytaj dalej »

Dzień drugi

Drugi dzień podróży był wielkim wyzwaniem. Najpierw upał i duchota, a później burza i prawie cała noc z deszczem. To był dzień próby. Poranna kawa z… Czytaj dalej »

Dzień czwarty

Dzień czwarty to 70 km pod wiatr. Było słońce, był deszcz, było błoto i polne drogi... i wreszcie cel - Sztutowo. Tutaj więcej zdjęć. Czytaj dalej »

Dzień piąty

To dzień na odpoczynek i refleksję. Tej drugiej na pewno dostarczyło zwiedzanie obozu w Stutthofie. Udało się też odwiedzić spokojne, mimo wakacji, Sztutowo… Czytaj dalej »

Dzień szósty

Dzień szósty rozpoczęliśmy od kąpieli w morzu, a później trzeba było przekroczyć Wisłę, aż trzy razy. Widzieliśmy wielką rafinerię, ale i historyczne… Czytaj dalej »

Dzień siódmy i ostatni

Wszystko co dobre, szybko się kończy... to już niestety koniec rajdu! ➡️ Przejechaliśmy rowerami ponad 300 km❗️ ➡️ Przebiegnięte (jogging) zostało… Czytaj dalej »