Interwencje z kraju: Rodzic ma prawo być z dzieckiem w szpitalu, nawet podczas epidemii!
- Ograniczenia odwiedzin w szpitalach na czas epidemii nie mogą zagrażać więziom pacjentów i ich bliskich, zwłaszcza dzieciom, które wymagają szczególnej opieki – podkreślił rzecznik praw obywatelskich, wskazując na skargi rodziców, że nie mogą przebywać wraz z dziećmi w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy.
Czy Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy wycofa się z kontrowersyjnej decyzji? Rodzice dzieci przebywających w placówce poprosili o interwencję m.in rzecznika praw dziecka i rzecznika praw obywatelskich. Obaj apelują o złagodzenie restrykcji.
- Placówki medyczne stosują różnorodną praktykę. Niektóre – np. Wojewódzki Dziecięcy Szpital w Bydgoszczy – wprowadzają całkowity zakaz przebywania rodziców/opiekunów prawnych z nawet bardzo małymi dziećmi na oddziałach pediatrycznych. Inne szpitale dziecięce – mimo różnych ograniczeń – umożliwiają jednak obecność jednego z rodziców przy dziecku – wskazuje rzecznik praw obywatelskich. Podkreśla, że obecność rodzica podczas hospitalizacji dziecka jest istotna. Jak tłumaczy, chodzi nie tylko o zapewnienie potrzeb emocjonalnych, ale może to się również przyczynić do procesu zdrowienia i skrócenia okresu terapii.
Zagrożenie dla więzi
Rzecznik przypomina, że prawo pacjenta do obecności osoby bliskiej reguluje ustawa z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Według niej w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne innych osób odwiedziny w szpitalach mogą zostać ograniczone. - Nie może to jednak stwarzać rzeczywistego zagrożenia dla więzi pacjentów i ich bliskich – zaznaczył RPO.
Jak dodaje, przepisy o ochronie życia rodzinnego dotyczą każdego pacjenta, a zatem również dzieci. Zdaniem rzecznika brak w tym zakresie szczególnej ochrony dzieci to niewypełnienie art. 68 ust. 3 konstytucji, który mówi, że "władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku".
Ochrona pacjentów i personelu
Dyrektor szpitala dziecięcego Edward Hartwich swoją decyzję tłumaczy koniecznością ochrony małych pacjentów i personelu medycznego, którego mogłoby zabraknąć w razie zakażenia koronawirusem.
- Dzieci mają troskliwą opiekę i w większości przypadków znają dobrze szpital - podkreśla dyrektor. - To są pacjenci, którzy leczą choroby przewlekłe i często do szpitala trafiają. Dla nich środowisko szpitala jest przyjazne. Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wybraźnia. My mamy dziś wyobraźnię i robimy taki krok, by uniknąć traumatycznych sytuacji, związanych z wyborem, czy podłączyć do respiratora dziecko chore na mukowiscydozę, czy na cukrzycę. Jest bardzo ważne, by tych dzieci dziś nie zakazić, bo to by się mogło dla nich skończyć śmiercią. Na pewno będą potrzebowały pomocy medycznej za tydzień, za miesiąc,za pół roku, więc musimy do maksium zlikwidować ryzyko zakażenia personelu medycznego.
Co zrobi minister Szumowski?
RPO Adam Bodnar zwrócił się do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego o informację, jakie działania już podjął, a jakie planuje podjąć w związku z tą sprawą. O zapewnienie dzieciom opieki rodziców podczas pobytu w szpitalu także w stanie epidemii apelowała też Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. W sprawie wprowadzonego w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy zakazu przebywania rodziców z chorymi dziećmi interweniowali także marszałek województwa Piotr Całbecki i rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. - Poprosiłem dyrektora szpitala o rozważenie złagodzenia zakazu opiekowania się dzieckiem. Rozumiemy zagrożenie koronawirusem, ale dla małych dzieci mama i tata to najważniejsze istoty na świecie – ich miłość i bliskość pomagają w leczeniu. Bądźmy przy dzieciach w tym trudnym czasie – napisał na Twitterze RPD.
Zobacz także
Spirytus zarekwirowali przestępcom i przekazali szpitalom do dezynfekcji
2020-04-08, 19:48Krajowa Administracja Skarbowa z Bydgoszczy przekazała 300 litrów alkoholu do dezynfekcji dla szpitali w regionie. Spirytus pochodzący z przestępstwa posłuży do walki z wirusem. Czytaj dalej »
Szpital w Grudziądzu: zmarły trzy osoby zakażone koronawirusem
2020-04-08, 19:01W szpitalu jednoimiennym zakaźnym w Grudziądzu zmarły trzy osoby zakażone koronawirusem. To dwie kobiety i jeden mężczyzna. Łącznie w województwie kujawsko-pomorskim dotychczas zmarło na COVID-19 pięć osób. Czytaj dalej »
Dodatkowe wsparcie dla przedsiębiorców z regionu. Marszałek obiecuje pomoc
2020-04-08, 18:32Przedsiębiorcy dotknięci epidemią koronawirusa skorzystają ze wsparcia z Regionalnego Programu Operacyjnego. Czytaj dalej »
Ponad połowa personelu szpitala miejskiego badana na obecność koronawirusa
2020-04-08, 16:46- W szpitalu miejskim w Toruniu pobrano do badań na obecność koronawirusa 341 próbek — poinformował podczas środowej konferencji prasowej prezydent miasta Michał Zaleski. Dodał, że dotychczas stwierdzono zakażenie u 41 osób —… Czytaj dalej »
145 mln zł wsparcia dla służby zdrowia w regionie na walkę z epidemią
2020-04-08, 15:51Marszałek województwa zapowiedział dziś zakup sprzętu do ratowania życia oraz niezbędnych materiałów ochrony osobistej dla szpitali wojewódzkich klinicznych oraz powiatowych na Kujawach i Pomorzu. Czytaj dalej »
Ważne telefony
Szpitale zakaźne w Kujawsko-Pomorskiem
- Bydgoszcz, Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny im. Tadeusza Browicza, ul. Św. Floriana 12, (52) 325 56 34, (52)325 56 03
- Grudziądz, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dra Władysława Biegańskiego, ul. L. Rydygiera 15-17, (56) 641 44 44
- Toruń, Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Rydygiera, ul. Krasińskiego 4/4a, (56) 679 55 27
- Świecie, NZOZ „Nowy Szpital Sp. z o.o.” Prowadzony przez Nowy Szpital Sp. z o.o., ul. Wojska Polskiego 126, (51) 240 16 32
Infolinia NFZ w sprawie koronawirusa: tel. 800 190 590