Immunolog: w tym roku szkolnym szkół już bym nie otwierał
W tym roku szkolnym szkół już bym absolutnie nie otwierał, żeby uniknąć dużych zgrupowań dzieci na małej przestrzeni, tłoku w komunikacji miejskiej – ocenił immunolog, dr Paweł Grzesiowski. Jego zdaniem, można ewentualnie myśleć o powrocie do stacjonarnej nauki w szkołach średnich i na uczelniach.
Od 6 maja przedszkola i żłobki mogą być otwarte. Od poniedziałku dopuszczono możliwość prowadzenia zajęć w kolejnych typach placówek – chodzi m.in. o zajęcia praktyczne dla słuchaczy ostatnich semestrów szkół policealnych i zajęcia dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. W kolejnych terminach będą przywrócone zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z możliwością prowadzenia zajęć dydaktycznych dla uczniów klas I-III szkół podstawowych i wprowadzone konsultacje dla uczniów. Generalnie jednak do 7 czerwca nauka ma się obywać zdalnie.
W Radiu ZET Grzesiowski wyraził opinię, że skoro otworzono żłobki i przedszkola, to na tym należałoby poprzestać. Rozważyć można natomiast - jego zdaniem - otwarcie szkół średnich i uczelni, choć pytanie, czy jest sens na niecały miesiąc nauki uruchamiać całą machinę.
Na pytanie, czy w jego ocenie we wrześniu uczniowie będą mogli wrócić w "szkolne mury", odpowiedział, że jeśli nie dojdzie do nowych, nieobliczalnych wydarzeń w wakacje – a raczej nie dojdzie - to można to rozważać. "Ale oznacza to wzrost zachorowań i nie miejmy złudzeń, że jeśli ten wirus będzie funkcjonował w społeczeństwie, to będzie również dotyczył dzieci w wieku szkolnym" – stwierdził immunolog.
Pytany o to, czy i kiedy może nastąpić wzrost zachorowań po kolejnym etapie odmrażania gospodarki, wprowadzanym od poniedziałku, Grzesiowki odpowiedział, że wzrost będzie i zaobserwujemy go nie wcześniej niż po 3 tygodniach.
Na pytanie, kiedy należałoby całkowicie "odmrozić" gospodarkę, ocenił, że przez najbliższe 2-3 lata nie będziemy mogli wrócić do zupełnej normalności, w rozumieniu zapomnienia o tym, że jakiś wirus się pojawił. "Musimy przestroić podejście do tego i spojrzeć, kto najbardziej cierpi na tej epidemii. To są osoby 60 plus i chorzy przewlekle (...) Można sobie wyobrazić taki podział, że osoby poniżej 60 lat wracają do normalności, natomiast osoby po 60 roku życia i osoby chore przewlekle chronimy w największym stopniu wszelkimi metodami, aż uda się doczekać szczepionki" – wskazał.
Zobacz także
Ministerstwo Zdrowia: 137 nowych zakażeń koronawirusem, zmarły kolejne cztery osoby
2020-05-17, 10:40Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 137 osób, zmarło czterech chorych - podało w niedzielę rano Ministerstwo Zdrowia. Łącznie zanotowano dotychczas 18 394 przypadki zakażenia, zmarło 919 osób. Czytaj dalej »
Resort zdrowia: 166 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarła 90-latka z Bydgoszczy
2020-05-15, 17:53O 166 nowych osobach zakażonych koronawirusem i 14 zmarłych informuje resort zdrowia w piątek (15 maja) wieczorem. Czytaj dalej »
146 nowych zakażeń koronawirusem, w tym 93 na Śląsku; kolejne 14 osób zmarło
2020-05-14, 19:46Badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 146 osób, w tym u 93 osób z woj. śląskiego - podało w czwartek po południu Ministerstwo Zdrowia. Łącznie zanotowano dotąd 17 tys. 615 przypadków. Resort podał… Czytaj dalej »
142 nowe zakażenia koronawirusem. Najwięcej na Śląsku i w woj. mazowieckim
2020-05-13, 17:58- Mamy 142 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem, 15 kolejnych osób nie żyje - informuje Ministerstwo Zdrowia w środę (13 maja) wieczorem. Czytaj dalej »
Ważne telefony
Szpitale zakaźne w Kujawsko-Pomorskiem
- Bydgoszcz, Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny im. Tadeusza Browicza, ul. Św. Floriana 12, (52) 325 56 34, (52)325 56 03
- Grudziądz, Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dra Władysława Biegańskiego, ul. L. Rydygiera 15-17, (56) 641 44 44
- Toruń, Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Rydygiera, ul. Krasińskiego 4/4a, (56) 679 55 27
- Świecie, NZOZ „Nowy Szpital Sp. z o.o.” Prowadzony przez Nowy Szpital Sp. z o.o., ul. Wojska Polskiego 126, (51) 240 16 32
Infolinia NFZ w sprawie koronawirusa: tel. 800 190 590