Bohaterowie, cz.45
Adam Steinborn urodził się 30 maja 1903 roku w Toruniu. Jego rodzice – Otto Steinborn, lekarz i Helena z Kawczyńskich, byli działaczami niepodległościowymi. Synom, którzy od dzieciństwa mieli do czynienia z zaborcą pruskim, wpajali odwagę cywilną, konieczną w obronie przed germanizacją. Lata 1908–1921 upłynęły Adamowi na nauce w szkole powszechnej i gimnazjum w Toruniu, z równoczesnym tajnym uczeniem się pisania i czytania po polsku. Wraz ze starszym bratem Witoldem, od 1917 roku działał w drużynie harcerskiej im. T. Kościuszki i zainicjował konspiracyjne grupy mające na celu poznawanie historii i literatury polskiej. W 1920 roku brał udział w wojnie polsko-sowieckiej. Lata 1921–1925 obejmują studia Adama w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie. Jednocześnie był kadetem Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii w Grudziądzu, którą ukończył w 1926 roku, w którym też zaczął pracować w Krajowej Hurtowni Herbaty, założonej w roku 1840 firmie M. Szumilin. Działał też społecznie w organizacjach handlowych. W latach 1927–1930 pracował jako asystent w macierzystej uczelni. W 1938 roku został dyrektorem „Szumilina”.
Dnia 25 sierpnia 1939 roku Adam Steinborn został zmobilizowany do służby transportowej i objął stanowisko komendanta stacji kolejowej w Chełmnie Lubelskim. Ze zrujnowanego dworca w Chełmnie przedostał się do Warszawy, gdzie powrócił do firmy „Szumilin”. Tam spotkał się z niemieckim oficerem dr Ernstem Kahem, chcącym się zorientować w sytuacji gospodarczej miasta. Adam Steinborn został uznany za przydatnego do kierowania „Szumilinem”, który już zajęty przez Niemców został przekwalifikowany na Rejonową Hurtownię Aprowizacyjną nr XXIII.
W listopadzie 1939 roku Adam Steinborn został członkiem Służby Zwycięstwu Polski, a maju 1940 roku został zaprzysiężony do Związku Walki Zbrojnej. Powierzono mu najbardziej tajne zadania specjalne, służył w Wydziale Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa Oddz. II Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej. Obowiązywał go zakaz walki z bronią w ręku i zakaz udziału w akcjach zbrojnych przeciw Niemcom. W chwili ostatecznego niebezpieczeństwa, by chronić powierzone mu przez Związek Walki Zbrojnej tajemnice, miał zażyć truciznę, którą wręczono mu w postaci cyjanku potasu.
Adam Steinborn przyjął pseudonim „Odrowąż”. Spotykanie się z dr Ernstem Kahem było odtąd zadaniem Steinborna. Wtajemniczeni koledzy nazwali go „opiekunem Doktora”. Rozmowy z dr Kahem o kulturze i sztuce, wywoływały rozluźnienie, odruchy życzliwości i ułatwiały zdobywanie od niego informacji. Dawały też możliwość informowania go o nieludzkiej brutalności gestapowców w stosunku do Polaków i o uwięzieniu wielu z nich często bez dowodów winy. Dzięki Adamowi Steinbornowi dowództwo Armii Krajowej zdobyło informacje o układzie organizacyjnym działającej w Warszawie policji niemieckiej. Steinborn starał się ratować ludzi z niemieckich więzień. M.in. za jego sprawą zwolnionych było około 75 osób, wśród nich byli żołnierze Armii Krajowej i przedstawiciele kultury.
Jesienią 1942 roku do zadań „Odrowąża” doszły spotkania z innym oficerem niemieckim, dr Spilkerem, skądinąd osobistym wrogiem dr Ernsta Kaha. Adam Steinborn rozeznał kompetencje swoich rozmówców. Dr Spilker został odkomenderowany do Warszawy, aby skuteczniej rozpracować polskie podziemie i skontrolować dr Kaha podejrzanego o łagodność w stosunku do ludności polskiej. Z czasem Adam Steinborn poznał podział kompetencji całego aparatu niemieckiej policji, orientował się w funkcjach gestapowców. Poznał też ich nawyki, stosunek np. do „łapówek”, kontakty z Polakami, lokale, w których bywali. Rozeznanie Steinborna w usytuowaniu urzędów w budynku gestapo i odtworzenie ich planu dla potrzeb Armii Krajowej, pozwalało niekiedy zorientować się zaaresztowanym żołnierzom podziemia, jaki dział i który funkcjonariusz prowadzi przesłuchanie. Dawało to szanse ocalenia. To Adam Steinborn prowadził obserwację „kata Warszawy” - Franza Kutschery. Poznał dokładny plan zajęć dowódcy SS i jego szofera. Ta wiedza niewątpliwie przyczyniła się do powodzenia zamachu, jakiego 1 lutego 1944 roku Armia Krajowa dokonała na Franza Kutscherę.
Swoje spotkania kontrwywiadowcze Adam Steinborn nazywał „zadaniami w wilczej jamie”. Nie mógł być nigdy pewny, jak spotkanie się skończy. Gdy wiosną 1944 roku dr Erst Kah dowiedział się, że jego mieszkanie ma być poddane rewizji z polecenia Spilkera, zaprosił do swego biura w trybie natychmiastowym Adama Steinborna, wręczył mu klucze od swego mieszkania przy ul. Oleandrów oraz klucze od biurka, z prośbą o zabranie i przechowanie u siebie brązowej koperty. Adam Steinborn ze strachem podjął się tej misji. Po oddaniu kluczy doktorowi, wszystkie dokumenty, m.in. meldunki Wandy Kronenberg dla dr Koha i kopie dla wywiadu Armii Krajowej świadczące o podwójnej grze tej kobiety, zostały sfotografowane w punkcie kontaktowym Armii Krajowej.
Bardzo trudne rozmowy z przedstawicielami władz okupacyjnych Warszawy, w wielu wypadkach skuteczne, były możliwe dzięki temu, że Adam Steinborn poznał dobrze język, kulturę i psychikę Niemców. Potrafił zbijać z tropu swoich przekonanych rozmówców. Podając przykłady niemieckiej brutalności i niesprawiedliwości, upomniał się z dobrym skutkiem o dzieci warszawskie, pozbawione prawa wchodzenia na teren parków, zagwarantowanego dla dzieci niemieckich.
Z polecenia przełożonych Armii Krajowej Adam Steinborn poruszył sprawę dzieci Zamojszczyzny. Jego firma finansowała dwa zakonspirowane sierocińce, w których w 1943 roku schroniono część dzieci uratowanych z wywózki na zniemczenie. Jako dyrektor Hurtowni pozwalał, aby stanowiła ona bazę techniczną i materiałową dla działalności Związku Walki Zbrojnej–Armii Krajowej. Gdy pewnego razu gestapo z żandarmerią wpadło do Hurtowni poszukując w magazynie skradzionych jajek i dokładnie sprawdziło stempelki na skorupkach, odeszło zadowolone nie wiedząc, że za paczkami z jajkami, w głębi magazynu była składnica Armii Krajowej.
W czasie powstania warszawskiego Adam Steinborn m.in. pełnił funkcję oficera łącznikowego i zwiadowczego Dowództwa Armii Ktajowej „Starówka”. Od połowy września działał w kontrwywiadzie. W listopadzie 1944 roku był delegowany razem z mec. Edmundem Borzyszkowskim do Torunia, Bydgoszczy i Grudziądza, jako oficer łącznikowy do rozpoznania sytuacji działających na Pomorzu formacji konspiracyjnych. Adam Steinborn dostarczył ks. Józefowi Wryczy polową radiostację do Wiela w Borach Tucholskich.
W styczniu 1945 roku Adam Steinborn został zwolniony z funkcji w kontrwywiadzie. Otrzymał awans na kapitana i był odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Przez kila miesięcy mieszkał i pracował w Bydgoszczy, skąd wyjechał do Warszawy, gdzie podjął pracę w firmie handlowej „Transactor”. W latach 1949–1953 był więziony przez władze komunistyczne. Po wyjściu na wolność i długiej rehabilitacji powrócił do pracy zawodowej w handlu zagranicznym.
Adam Steinborn zmarł 12 marca 1982 roku. Został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie.
Opowieść o życiu i działalności Adama Steinborna powstała na bazie materiałów przygotowanych przez panią Barbarę Rojek - dokumentalistkę i autorkę kwerend archiwalnych z Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej w Toruniu. Nadzór naukowy nad projektem „Bohaterowie” sprawuje dr Katarzyna Minczykowska-Targowska. Opowieść radiową o bohaterce tego odcinka przygotował Michał Słobodzian.