Bohaterowie, cz.25
Honorata już w szkole podstawowej należała do harcerstwa. W Toruniu uczyła się w Gimnazjum Żeńskim im. Królowej Jadwigi. W 1937 roku zdała maturę i podjęła dwuletnie studia zawodowe w Warszawie. Tam też zastał ją wybuch II wojny światowej. Do Torunia dotarła w październiku 1939 roku. Została wprowadzona przez Pawła Piątkowskiego do komórki organizującej komendę pomorską Komendy Obrońców Polski (KOP), organizacji konspiracyjnej o zasięgu ogólnopolskim. Honorata została przydzielona do wywiadu, zbierała m.in. materiały o niemieckich zbrodniach dokonanych na początku okupacji w Bydgoszczy i w jej okolicach. Dzięki informacjom otrzymywanym z sekretariatu przywódcy Selbstschutzu w Toruniu osobiście i przez podległych sobie konspiratorów informowała o mających nastąpić aresztowaniach i wysiedleniach. Była też kurierką, utrzymywała łączność wywiadu Okręgu Pomorskiego KOP z Warszawą i organizowała punkty przejścia na teren Generalnego Gubernatorstwa. Przywoziła konspiracyjną gazetkę KOP „Polska żyje” i pieniądze oraz „cegiełki” KOP rozprowadzane wśród mieszkańców Pomorza.
Po pierwszych aresztowaniach na początku marca 1940 roku Honorata Modrzyńska znalazła schronienie w Bydgoszczy u siostry Eugenii. Po nawiązaniu łączności z bydgoską piątką KOP Honorata wyjechała do Warszawy. Z powodu aresztowań z końcem 1940 roku, po utracie kontaktu z Pomorzem, kontynuowała działalność w Warszawie w wywiadzie i kontrwywiadzie KOP. Dzięki dobrej znajomości języka niemieckiego pracowała w różnych firmach i instytucjach niemieckich, np. wojskowym urzędzie sanitarno-medycznym. Notowała nazwiska Polaków, otrzymujących karty żywnościowe przysługujące Niemcom, a więc współpracujących z okupantem. Rejestrowała straty ponoszone przez Niemców na froncie wschodnim. Po rozłamie w KOP znalazła się w strukturach Polskiej Armii Ludowej.
Honoratę Modrzyńską wciągano do coraz niebezpieczniejszych zadań. Trzykrotnie uczestniczyła w wyrokach na zdrajcach. Zgrabna i urodziwa umawiała się ze skazanymi na randki w miejscach, gdzie oczekiwała już grupa egzekucyjna. W czwartym wypadku, gdzie skazanym miał być Zieliński z Torunia, czapnik, nie wytrzymała nerwowo i wycofała się z działalności konspiracyjnej. Zaczęła chorować, a chorobę tę pogłębił udział w powstaniu warszawskim.
Po powstaniu Horarata Modrzyńska wyjechała do Bydgoszczy, a w styczniu 1945 roku powróciła do Torunia. Wyszła za mąż za Witolda Lendziona. Nie pracowała zawodowo z powodu choroby. Miejscem zamieszkania był Szczecin i tam zmarła 13 października 1973 roku.
Na podstawie opowieści o Honoracie Modrzyńskiej, w audycji „Ziarna losu” z 5 lipca br. zabrzmiał reportaż Adriany Andrzejewskiej-Kuras, pt. „Honka”.