20 stycznia 2021
2021-01-18
Trzecia w tym roku „Muzyczna podróż” cofnęła nas w czasie o ćwierć wieku, jednak fabuła wpleciona pomiędzy pięciolinie jeszcze dalej... do czasów wypraw za chlebem, w poszukiwaniu lepszego jutra. Zabrzmiała opowieść inspirowana irlandzką emigracją do Stanów Zjednoczonych. Zostawiając często bezpowrotnie swoich bliskich, Irlandczycy wypływający z portu Cóbh zachowywali jego obraz jako ostatni zapamiętany fragment swojej ojczyzny... Przez zapatrzonych w oddalający się ląd i żegnających ich z nabrzeża, miejsce to nazwane zostało „Portem łez”. Tak nazywa się wydany 25 lat temu album zespołu CAMEL, którego zawartość posłużyła nam jako tło „Muzycznej podróży”. Naszym przewodnikiem był Andy Latimer...
Choć „Harbour of Tears” uważana jest przez wielu za najsmutniejszą płytę w dorobku zespołu CAMEL, sympatycy grupy nawet po 25 latach od wydaniu albumu wciąż podziwiają jego zawartość. Dla innych... jak to mówią - „podróże kształcą” ;)
20 stycznia 2021 w audycji zabrzmiały kompozycje:
CAMEL - „Harbour of Tears” / 1996
- Irish Air" (Traditional Gaelic)
- Irish Air" (Instrumental Reprise)
- Harbour of Tears
- Cóbh
- Send Home the Slates
- Under the Moon
- Irish Air" (Instrumental Reprise)
- Harbour of Tears
- Cóbh
- Send Home the Slates
- Under the Moon
- Watching the Bobbins
- Generations
- Eyes of Ireland
- Generations
- Eyes of Ireland
- Running from Paradise
- End of the Day
- Coming of Age
- The Hour Candle (A Song for My Father)
- End of the Day
- Coming of Age
- The Hour Candle (A Song for My Father)
CAMEL - „The Single Factor”/ 1982
- Selva- A Heart's Desire
- End Peace
