Z dalekich wypraw...
Od początku roku 2020 proponujemy Państwu wyprawy w poszukiwaniu lądów bogatych w niecodzienne dźwięki. W każdą środę po 22.00 wkraczamy na pięciolinie, które zaprowadzą nas do źródeł muzyki, która może oczarować... albo zainteresować za sprawą geograficznego rodowodu... albo zatrzymać osobliwym brzmieniem, bądź zadumać nad ich historią.
Nie trzymamy się określonych stylistyk, te właśnie będą się przeplatać, uzupełniać w muzycznej symbiozie. Przyjaznych pięciolinii będziemy poszukiwać na Ziemi i na niebie, czasami pozwalając sobie na lot w stronę gwiazd. Wędrować będziemy szlakami naszych gości, których fascynacje ściśle łączą się z muzyką. Poznamy drogi prowadzące artystów do ich sukcesu... do Państwa serc! Czasami zatrzymamy się w takich punktach muzycznej historii, które wiążą się z ważnymi dziełami. Z pewnością nie zabraknie nam tematów i kierunków... Najważniejsze jednak, by w grupie wędrowców nie zabrakło także Państwa :)
W środowe wieczory do wspólnych wędrówek zaprasza Adam Droździk.
Jeszcze w grudniowym spotkaniu na szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach, w której STEVE PERRY zabrał nas na spacer po świątecznie przystrojonym San Francisco, obiecałem wrócić tam w styczniu. Oto jest okazja spełnienia obietnicy i lepszej nie znajdziemy :) Właśnie dzisiaj - 22 stycznia - STEVE PERRY obchodzi 76. urodziny! Gdybyśmy wehikułem czasu przenieśli się w trakcie naszej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK na Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych, zegary w porannym San Francisco wskazałyby nam kilka minut po godz. 7:00. Wykorzystując zatem rodzime realia czasowe, po prostu położymy wirtualnie bukiet ciepłych myśli dla właściciela jednego z najbardziej charakterystycznych głosów w historii muzyki rockowej, wpisanego w nurt kalifornijskiego rocka i sukces zespołu JOURNEY, dzięki któremu poznaliśmy i pokochaliśmy talent naszego jubilata :) Nie będziemy jednak sięgać do dorobku JOURNEY, bo też sama nazwa formacji prowokuje do obrania kursu osobnej podróży i taka z pewnością jeszcze zabierze nas na szlak. W 76. urodziny Steve'a czerpać będziemy z albumów, które podpisał własnym nazwiskiem, które i tak nasyciły się znajomym kalifornijskim nastrojem :)
Wieczorną porą zabieram Państwa szlakiem nakreślonym na mapie naszej wędrówki na pięcioliniach sentymentalną ścieżką... Będzie rockowy pazur, ale i mnóstwo nastroju. I ten głos, który potrafi oczarować... Przypilnuję, byśmy zdążyli wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
Na trzeci w tym roki szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK wyruszamy w świątecznym nastroju, bo też 15 stycznia br. mija dokładnie 90 lat aktywności Polskiego Radia na Pomorzu i Kujawach! I w tak uroczystym dniu naszych urodzin, poniesiemy tort i bukiet kwiatów aż za kanał La Manche, do Londynu... Może nieco wcześnie, ale przynajmniej zdążymy dostarczyć wszystko wraz z uśmiechami od fanów z kraju nad Wisłą do pani, o której mówi się powszechnie „Królowa Smooth Jazzu”. Nie chodzi przy tym o szufladę, do której wielu wrzuciłoby Jej dorobek, ale o nastrój towarzyszący piosenkom przez nią podpisaną od pierwszej płyty... I oczywiście głos, charyzma wokalna i sceniczna przykuwająca uwagę wszystkich, którzy mieli szczęście znaleźć się na Jej koncercie... Oczywiście adresatką naszych wzruszeń będzie SADE ADU, bądź po prostu SADE, która 16 stycznia br. obchodzić będzie 66. urodziny. Sympatycy jej talentu na całym świecie wypatrują Jej nowej płyty od 15 już lat. W naszej wędrówce na pięcioliniach zabrzmią zatem piosenki z sześciu wydanych do tej pory albumów SADE...
Nastrój piosenek bohaterki dzisiejszego wieczoru posiada siłę urzekania, oczarowania i budzenia wszystkich receptorów rytmu. Postaram się zatem, byśmy w takiej oprawie nie zgubili drogi i zdążyli wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Od początku roku 2025 „Muzyczne podróże” prowadzą nas pięcioliniami spokoju. Ponieważ szlak z projektem „Lights & Motion” spodobał się wielu podróżnikom, kontynuujemy wędrówkę bogatą w muzyczne ilustracje. Dzisiejsze zaprowadzą nas do... Teksasu. Tam mieszka i tworzy HOLLAN HOLMES, artysta wypowiadający się językiem swojego instrumentarium elektronicznego, z całym bogactwem barw i kombinacji, które wyjęte z bibliotek potrafią obudzić nastrój ambient, a w nim odnaleźć obrazy malowane wspomnieniem miejsc, które udało się jemu odwiedzić... Na naszym szlaku ułożymy dźwięki, które wypełniły trzecią w dorobku Hollana Holmesa płytę wydaną niemalże rok temu, 12 stycznia, i zatytułowaną „Sacred Places”. Jak mówi o niej sam autor - każda z kompozycji inspirowana jest podróżami do różnych miejsc o głębokim osobistym znaczeniu. Jednocześnie każda ze stworzonych w ten sposób ścieżek jest zaproszeniem skierowanym do Słuchacza, by poznać wewnętrzny świat naszego przewodnika. Sztuka Hollana Holmesa to galeria dzieł malowanych spokojem nienachalnymi barwami i odcieniami, a jednak otwierająca szerokie przestrzenie. W muzyce naszego przewodnika nastroje są pełne powietrza, bez nadużywania elektronicznych sekwencji, które mogłyby zakłócić dźwiękowy obraz... Trochę jak w kinowych wizjach, gdy artysta potrafi usadowić Słuchacza przed ekranami zamkniętych powiek, na których zacznie się projekcja opowieści bez słów, inspirujących do doświadczania tych odległych, wyjątkowych środowisk w tak osobisty sposób, by naprawdę przywołać magię tych szczególnych, świętych miejsc...
Na szlaku naszej wędrówki łatwo będzie się zapomnieć, bądź pomylić się wśród wielu kuszących ciekawymi miejscami ścieżek. Dopilnuję, byśmy nie pomylili drogi i zdążyli bezpiecznie wrócić do domów przed snem. „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
Pierwszy wieczór stycznia 2025 roku i pierwszą wędrówkę na środowym szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, zilustrujemy twórczością Christoffera Franzéna, szwedzkiego multiinstrumentalisty podpisującego swoje pomysły głównie szyldem LIGHTS & MOTION. Udamy się do Göteborga na zachodzie Szwecji, a stamtąd... choćby ponad rzeki, jeziora i górskie szczyty Skandynawii. Rozwiesimy nad pięcioliniami naszej wędrówki mieniącą się odcieniami zieleni zorzę polarną, która z pewnością jest dla wielu z naszych „muzycznych podróżników” jednym ze szczególnych wspomnień roku 2024 :) Pierwszy w 2025 roku wieczór wypełnimy spokojem muzyki pełnej powietrza... bez słów! Nnnno może z małym wyjątkiem :) Z pewnością nie wyczerpiemy tematu w ciągu niespełna godziny, jednak zaznaczymy szlak, który pozwoli nam tam wracać. To będzie „Muzyczna podróż” dla marzycieli, dla sympatyków galerii dzieł malowanych dźwiękiem... na dobrą wróżbę tegorocznych spotkań na muzycznych szlakach :)
Dla samego autora LIGHTS & MOTION miało być ujściem dla bezsenności, odzwierciedlając stan przypominający sen. Być może muzyka na szlaku pierwszego w tym roku środowego wieczoru wydawać się będzie niektórym jednostajna, a innym otworzy szlaki post-rockowej przestrzeni... Z pewnością nie zabłądzimy w niej i zdążymy wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
* ZDROWIA, SZCZĘŚCIA I SPEŁNIEŃ W 2025 ROKU *
To będzie pogodny wieczór po bardzo słonecznym dniu. W świąteczną i pierwszą tej zimy środę, w ostatnią już w 2024 roku „Muzyczną podróż” z Polskim Radiem PiK zabierze Słuchaczy właściciel jednego z najbardziej charakterystycznych głosów rockowego świata. Rozwiesimy na Państwa choinkach girlandy świątecznych światełek, a te magią tego czasu przeniosą zainteresowanych na Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Tam czekać już będzie STEVE PERRY wpisany w historię kalifornijskiego rocka i legendę zespołu JOURNEY. Na pięcioliniach tematów oddających nastrój grudnia i Bożego Narodzenia, artysta poprowadzi „muzycznych podróżników szlakiem świątecznie przybranych ulic i klubów San Francisco. Będzie to bardzo refleksyjny wieczór, choć w miejscu naszych świątecznych odwiedzin będzie akurat krótko po godz. 13:00... Choć skojarzenia z macierzystym zespołem Steve'a wciąż są bardzo silne, mógł on zaskoczyć wielu swoich fanów stylem przekazu znajomego przecież grudniowego i świątecznego repertuaru... :)
Godziną na świątecznym szlaku zamkniemy serię środowych wędrówek na pięcioliniach w roku 2024. Bardzo Państwu dziękuję, za każdą poświęconą naszym spotkaniem na muzycznym szlaku i mam nadzieję, że spotkamy się na nich w roku 2025... czyli już za tydzień :) Będę zaszczycony Państwa towarzystwem w „Muzycznych podróżach” z Polskim Radiem PiK :) Adam Droździk. Zdrowia życzę Wszystkim i szczęśliwych spełnień :)
W przedświąteczną i przedostatnią w tym roku środę zabieram Państwa w południowo-zachodnie rejony Kanady, do Kolumbii Brytyjskiej gdzie mieszka właściciel jednego z najznamienitszych głosów w historii światowej muzyki rockowej. I choć wyruszamy w „Muzyczną podróż” z Polskim Radiem PiK o stałej porze, to powinno przywitać nas tam wczesne środowe popołudnie. 9 godzin różnicy w czasie naszym wehikułem pokonamy w ciągu niespełna godziny, a towarzyszyć nam będą kompozycje wpisane w artystyczny szlak dzisiejszego bohatera. Rozświetlił on swoim talentem i głosem historie zespołów FREE, BAD COMPANY... Znamy go z twórczości podpisanej szyldami THE FIRM i THE LAW, a także QUEEN oraz z licznych przykładów współpracy z innymi gwiazdami światowej sceny rockowej, bluesowej... Mówiąc krócej, nasz bohater to KTOŚ! I to w wielkoformatowym znaczeniu :) Wczoraj, 17 grudnia br. 75 lat skończył PAUL RODGERS. Na urodzinowy tort już nieco za późno, jednak możemy zanieść Jemu bukiet ciepłych myśli i życzeń jeszcze długich lat w zdrowiu i obecności tego znamienitego artysty w życiu niejednego z nas :)
Być może na szlaku dzisiejszej wędrówki na pięcioliniach zdarzy się nam śpiewać razem z naszym bohaterem i jak zwykle czasu na wszystko nie wystarczy... Ponieważ to już niecały tydzień do świąt, będziemy pilnować naszej drogi i wrócić do domu, by jeszcze trochę pokrzątać się wśród przygotowań ;) A jest co robić :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Przedświąteczny grudzień uśmiecha się kolorami, choć zamiast skrzyć się śniegiem, powiesił nad nami gęstość chmur, w której nasze nastroje potrafią również przybrać barwy szarości. Ale nie na szlaku kolejnej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, która zaprasza na wieczorną wędrówkę pełną rytmu i egzotyki brzmień, za które odpowiedzialna jest formacja AFRO CELT SOUND SYSTEM. Być może dźwięk tej nazwy już budzi uśmiech, bo przecież pomysły tego zespołu cieszą wielu Słuchaczy już od 29 lat. Sukces i popularność tego europejsko-afrykańskiego składu ma swoje źródło w niezwykłej wyobraźni i swobodzie łączenia elementów wielu kultur świata, począwszy od krain zachodniej Afryki, przez cechy muzyki celtyckiej do Pakistanu, Indii i gdzie tylko muzyków fantazja poniesie. Nie dziwi zatem, że powstawaniem dzieła AFRO CELT SOUND SYSTEM powstawać zaczęły w studiach Real World Records pod czujnym okiem Petera Gabriela, który również chętnie zapraszał artystów ze wszystkich stron świata, z ich naturalnym talentem, ludowym instrumentarium i brzmieniami towarzyszącymi ich kulturom od źródeł... W muzyce AFRO CELT SOUND SYSTEM te brzmienia i głosy pięknie gorzą się z elektroniką, która w żaden sposób nie deformuje ich wymowy i nastroju...
Na drugim grudniowym w tym roku szlaku naszej wędrówki na pięcioliniach towarzyszyć nam będzie wydany 4 października br. album „Ova”, ale kiedy wrócimy do domów, być może niektórzy z Państwa sięgną do przeszłości AFRO CELT SOUND SYSTEM? Warto :) „Muzyczne podróże z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Inaugurując środowe wieczory na grudniowych szlakach „Muzycznych podróży” z Polskim Radiem PiK, zabieram Państwa dzisiaj na szlaki północy, w towarzystwie wieczornego spokoju... Może uda się nam zobaczyć polarną zorzę? W końcu przecież podążać będziemy ścieżkami „norweskiego nastroju”, które przybliży dzisiaj Państwu KARI BREMNES. Można powiedzieć - koleżanka po fachu, bo przecież zanim zaczęła tworzyć i występować, Kari była dziennikarką. Wzbogacona o wiedzę udokumentowaną tytułami magistra w zakresie językoznawstwa, literatury, historii i teatrologii na Uniwersytecie w Oslo, nasza bohaterka zarobiłaby na życie bez wchodzenia do studia czy na sceny. Wybrała jednak sztukę komponowania, pisania tekstów, produkcji muzycznej z całą swoją osobowością nadającą Jej pracy osobliwy charakter. W artystycznej podróży Kari wspierają jej bracia - Lars i Ola Bremnes. O charakterystycznym skandynawskim wdzięku i subtelności Kari w wykonaniach koncertowych czy studyjnych, można mówić bardzo dużo! Najlepiej jednak wyrazi to sama muzyka i ciekawe teksty, pod którymi również pospisuje się KARI BREMNES. Dzisiaj korzystać będziemy głównie z dzieła, które niespełna ćwierć wieku temu zainicjowało moją fascynację twórczością Kar i trwającą z nią do dzisiaj osobistą wędrówkę na pięcioliniach :)
Norwegia może nas oczarować nawet późnym wieczorem, a przecież o tej porze najczęściej możemy zaobserwować również „wielki spektakl na niebie” :) Proszę się nie obawiać. Nie zgubimy drogi i zdążymy wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Kończymy wędrówki na pięcioliniach wyznaczających nam listopadowe szlaki. W ostatnią środę tego miesiąca wieczorna „Muzyczna podróż” z Polskim Radiem PiK zawiedzie nas do miejsca, gdzie muzyka rockowa w randze sztuki spotyka się z symfonią :) To już kolejny wieczorny spacer naznaczony na naszych muzycznych mapach takim szlakiem, jeszcze nigdy nie prowadziła nas jednak sztuka zespołu MARILLION. Dzisiaj towarzyszyć nam będą dźwięki i słowa bardzo swobodnie współbrzmiące na tle jesiennej oprawy... Ścieżka naszej wieczornej wędrówki zaznaczy się kompozycjami z płyty, która ukazała się 29 listopada 2019 roku pt. „Marillion With Friends From The Orchestra”... Nie będzie to zatem podróż do miejsc nieznanych, choć z pewnością błyszczących urodą w sposób dla siebie nietypowy. Obecność symfoników zawsze uszlachetnia muzykę, a w połączeniu z ambitną wypowiedzią rockową potrafi wprowadzić Słuchacza w stany budzące nowe rodzaje wyobrażeń :) Czy tak będzie również na dzisiejszym szlaku? Oprócz listopadowego przebudzenia tych dźwięków, w dzisiejszej „Muzycznej podróży” uśmiechać będziemy się również do „poety gitary” w składzie zespołu MARILLION. W ubiegły poniedziałek, 25 listopada br. STEVE ROTHERY skończył 65 lat :) Jego gitarowe partie pięknie wplotą się dzisiaj w symfoniczne pięciolinie...
To tylko godzinna podróż, ale tyle wystarczy... Zespół MARILLION posiada zacną grupę fanów w kraju nad Wisłą, którzy zawsze witają ulubioną grupę z otwartymi ramionami :) Dzisiaj także zabrzmią oklaski dla poetów rocka i symfoników, które uzupełnią naszą ostatnią w listopadzie „Muzyczną podróż” z Polskim Radiem PiK :) Oczywiście zdążymy wrócić przed snem :) Zaprasza Adam Droździk.
O ile komuś dokucza dzisiaj wieczorny chłód, w trzeciej listopadowej „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK poprowadzę Państwa w strony, które pozwalają zapomnieć o niskich temperaturach, a jeśli dodać do tego jeszcze rytm potrafiący rozkołysać biodra, to już warto spędzić z nami godzinę na szlaku wędrówki na pięcioliniach. Zabieram Państwa do Nantes nad Loarą, do historycznej stolicy Bretanii, gdzie 35 lat temu zawiązał się skład o nazwie ORANGE BLOSSOM. Wbrew pozorom nie chodzi o kwiaty zdobiące pomarańczowe drzewo, a o nazwę pociągu z lat 20. ubiegłego wieku, który uwieczniony został na skrzypcach „Orange Blossom Special”... A zatem do skrzypiec wypada dopasować skrzypka, a jest on nie byle jaki :) To obdarzony niezwykłym talentem Pierre-Jean Chabot. Powołaniu do życia tego projektu pomagał jemu obecny do dzisiaj w składzie Jean-Christophe Waechter. Ich pomysły przyciągnęły innych, bardzo ciekawych artystów, którzy szybko rozpisali sposób na sukces ORANGE BLOSSOM. To bardzo swobodne połączenie rytmów klubowych z elementami rocka, a wszystko to w odniesieniach etnicznych gęsto czerpiących z kultury arabskiej. Nietypowe połączenie, ale bardzo skuteczne, jednocześnie budząc poczucie rytmu jak również wrażliwość na nastrój tzw. world music. Dodając do tego kobiecy głos, ORANGE BLOSSOM potrafi wzruszać i bawić, a nawet przypomnieć baśnie dzieciństwa :)
Obojętnie jaką ścieżką wejdziemy na dzisiejszy szlak, nie zgubimy się, a poczucie listopadowego chłodu zamienimy na uśmiech :) I choć ścieżek mamy do wyboru wiele, wybierzemy właściwą, by w zdążyć wrócić przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Późny wieczór 13 listopada nasycamy nadzieją, że kalendarzowa „trzynastka” nie przyniosła Państwu pecha. Na wszelki wypadek proszę pozostać w domu, a wędrówkę na pięcioliniach realizować w zamyśleniu nad przeszłością, bo tam właśnie dzisiaj Państwa zabiorę. Druga w listopadzie „Muzyczna podróż” z Polskim Radiem PiK będzie wspomnieniem roku 1996, kiedy na świat wyszła produkcja podpisana szyldem IRIS i tytułem „Crossing The Desert”. Twórcą tej opowieści bez słów jest SYLVAIN GOUVERNAIRE, nietuzinkowy francuski gitarzysta, a właściwie multiinstrumentalista najczęściej skłaniający się do możliwości wypowiedzi gitarowej, którą najswobodniej i najpiękniej wyraża swoje poezję. Jeszcze występując w składzie formacji Arrakeen został zauważony przez świat artystów podnoszących muzykę rockową do rangi sztuki. Na początku lat 90. ubiegłego wieku jego grupa, debiutująca wtedy małą płytą, zaproszona została do udziału w trasie promującej album „Seasons End” zespołu Marillon. Być może wtedy zawiązała się nić porozumienia Sylvaina z sekcją rytmiczną tej sławnej już formacji. Jeszcze w połowie lat 90. artysta rozpisuje swoje autorskie wizje angażując do współpracy wspomnianą sekcję i tak Pete Trewavas oraz Ian Mosley wtapiają się w strukturę albumu pt. „Crossing The Desert”. Sens pokonywania tytułowej pustyni zdradza już okładka albumu, na której sam Sylvain uwidocznił zmagającego się z pustynnym krajobrazem człowieka ciągnącego na linach... telewizor. To metafora autora, który zwraca uwagę na ogromną zależność człowieka od dostępu do świata podawanego przez mass media potrafiące wyobcować odbiorcę osadzając go w osamotnieniu, w symbolicznej wędrówce przez pustynię. 28 lat później problem ten wciąż się rozwija, a dzisiaj człowiek z okładki ciągnąłby jeszcze więcej urządzeń, które pozornie zapewniają jemu obecność w tłumie...
Choć bez słów, to wśród takich refleksji łatwo się zamyślić. Do tego zasłuchanie w urodzie ścieżek muzycznych naszej wędrówki i wieczorna ciemność mogą zgubić szlak. Dopilnuję jednak, by wszyscy zdążyli wrócić z tej jesiennej wyprawy przed snem. „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Nietypowo, bo w niedzielny wieczór zabieramy Państwa na pierwszy w listopadzie szlak „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK. Choć to jesienna wędrówka, powinna wnieść jednak dużo ciepła. Jej bohater PIOTR BRZYCHCY wyruszył na szlak z Dąbrowy Górniczej, by dwa dni swoich tegorocznych wakacji spędzić na Pomorzu i Kujawach. Ubrał się bardzo lekko, bo też skorzystał ze słonecznej jeszcze oprawy i 17 września br. pojawił się w Bydgoszczy. Swoje kroki skierował do dobrze znajomego sobie miejsca przy ul. Gdańskiej 48, gdzie w letniej oprawie 2009 i 2011 roku wystąpił ze swoją grupą KRUK. Radiowe koncerty tego składu wypełniły studio i przyciągnęły do radioodbiorników sympatyków klasyki muzyki rockowej, bo w takim nurcie ofertę swoją szlifowali artyści z południa Polski, którzy oprócz swojej przeważnie „purpurowej twórczości” przywieźli również do Bydgoszczy sztandary takich legend jak Deep Purple, Black Sabbath czy Uriah Heep. Choć od tamtych wydarzeń minęło sporo lat, Piotr Brzychcy - gitarzysta i lider zespołu KRUK wciąż wspomina wieczory w pomorsko-kujawskiej rozgłośni. W trakcie rozmowy podzielił się również innymi ważnymi wspomnieniami z przeszłości, a także odniósł się do współczesnego wizerunku zespołu KRUK, jednocześnie przybliżając nieco plany kruczego składu na najbliższą przyszłość.
Słoneczna aura nie tylko zapewniła dobre warunki podróży wróżąc udany pobyt w naszym regionie, ale wniosła też pogodę do rozmowy, której obszerne fragmenty zabrzmią na listopadowym szklaku. To będzie w dużej mierze bardzo sentymentalna wędrówka na pięcioliniach, a że o przyjaznej porze, w drodze powrotnej nie musimy spieszyć się domów, by zdążyć przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk.
U progu ostatniej środy października zastanawiałem się jeszcze dokąd zabierze nas „Muzyczna podróż” z Polskim Radiem PiK. Zanim jeszcze w pochmurnej oprawie dnia zegary wybiły południe, poznałem już parametry wyznaczające nam szlak ostatniej w tym miesiącu wędrówki na pięcioliniach. Zawiedzie ona zainteresowanych Słuchaczy do Rzymu. Byliśmy tam wiele razy, by spędzić wieczór w ciekawym towarzystwie i przy wybornym espresso. Tym razem odwiedzimy artystę, którego talent i gitarowy styl dały o sobie znać w naszych spotkaniach gdy tylko wsłuchiwaliśmy się w muzyczne wizje włoskiej formacji FJIERI, bądź gdy ulicami Rzymu prowadził nas Stefano Panunzi... Dzisiaj gościć nas będzie NICOLA LORI. Razem ze Stefano przedstawili światu zespół FJIERI, a i bohater dzisiejszego wieczoru występował na płytach autorskich podpisywanych przez Stefano... Czy na autorskich ścieżkach poukładał pięciolinie pełne dźwięków w inny sposób? Nie było takiej potrzeby :) Jako współautor sukcesów FJIERI kontynuuje swoją sztukę w sposób najlepszy na jaki go stać i za jaki pokochał go świat... 4 października ukazał się album pt. „Urban Vision”, gdzie NICOLA LORI korzysta ze wsparcia swoich sprawdzonych przyjaciół. Wśród nich wiele nazwisk odnoszących się do przeszłości formacji FJIERI... Sympatyków tej włoskiej ekipy nie trzeba zatem przekonywać :)
Choć wieczorny spacer po Rzymie może wciągać, a Nicola potrafi tworzyć niepowtarzalny nastrój, dopilnuję czasu, który pozwoli nam wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Wieczór czwartej środy października w „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK zabierze nas na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, gdzie wykuło się pojęcie „kalifornijskiego rocka”. Zatrzymamy się w „Mieście Aniołów” dokąd zaprowadzą nas kompozycje podpisane przez jednego z najważniejszych artystów współodpowiedzialnych za kreowanie najznamienitszych przykładów rockowego gatunku podsyconego kalifornijskim słońcem i wiatrem :) STEVE LUKATHER, on właśnie jest współautorem sukcesu zespołu TOTO, choć na dzisiejszym szlaku nie będziemy sięgać do płyt podpisanych tym szyldem. Podążymy autorską ścieżką dzisiejszego bohatera, gdzie i tak mnóstwo cech odnoszących się do charakteru stylistycznego macierzystego bandu Steve'a. No i koledzy z TOTO, którzy zawsze chętnie wspierali jego autorskie pomysły :) W chwili rozpoczęcia naszej wędrówki na pięcioliniach w Los Angeles będzie kilka minut po godz. 13:00, to i tak trochę za późno na urodzinowy tort, choć 21 października br. STEVE LUKATHER skończył 67 lat :) Jak jednak mówią niektórzy - najważniejsza jest pamięć :)
Mimo, że w dorobku solowym naszego dzisiejszego przewodnika nie brakuje ekspresji i wirtuozerii, to jednak dzisiaj ułożą się na pięcioliniach naszej wędrówki niezwykle nastrojowo. To nie powinno chyba nikomu przeszkadzać, ale trzeba będzie uważać, by nie zgubić drogi i wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Na szlaku pierwszej po urlopowej przerwie „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK, pokłonimy się z urodzinowymi życzeniami artyście bardzo wrażliwemu, charakterystycznym spokojem swoich kompozycji zapisanemu w pamięci wielu Słuchaczy nastrojem dopasowującym się do słonecznej jesieni, a przecież druga połowa października uśmiecha się w tym roku do nas promieniami tańczącymi wśród kolorów na jesiennej palecie liści :) I choć na szlak wchodzimy tradycyjnie w środowy wieczór, ciemny już o tej porze roku, to jednak charakter nut i słów pozostanie ten sam... rozpisany na pięcioliniach ścieżki naszej wędrówki dźwiękami i słowami, które łącząc się w śladach pop, rock, blues i soul potrafią urzekać. Ich autor - JOHN MAYER - właśnie dzisiaj kończy 47 lat. Gitarą zainteresował się już w wieku 17 lat, jednak podróż własnym muzycznym szlakiem rozpoczynał jako 19-letni student Berklee College of Music w Bostonie. Fascynacja muzyką okazała się jednak silniejsza niż edukacja. Ścieżka życiowa i artystyczna Johna Mayera wiele razy zaznaczyła się słabościami i incydentami budzącymi kontrowersje, a jednak jego osobowość artystyczna spotyka się wciąż z zainteresowaniem wśród Wielkich świata muzyki, ale też i kina...
Na dzisiejszym szlaku wsłuchamy się w kompozycje naszego jubilata, który w tym czasie konsumując wczesne popołudnie układa sobie plan urodzinowego wieczoru w gronie przyjaciół :) Nam musi wystarczyć niespełna godzina i pilnować będę, by każdy z zainteresowanych Słuchaczy zdążył wrócić do domu przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Czas zregenerować siły na późnym, ale zasłużonym urlopie :) Nie zapominając jednak o sympatykach naszych wędrówek na pięcioliniach, w środy: 25 września, 2 i 9 października od 22.03 do 23.00 sięgać będziemy do archiwum naszych „Muzycznych podróży”... Nie będę przeszkadzać ale serdecznie zapraszam na szlaki wspomnień ;)
Ponownie zabrzmią...
pozdrawiam - Adam Droździk :)
Muzyczna podróż z Polskim Radiem PiK :) Chciałbym powiedzieć, że zabieram dzisiaj Państwa do Topeka w stanie Kansas, ale chyba zbyt późna to pora na taką wyprawę, a przecież chcielibyśmy zanieść urodzinowy tort dla jednej z najznamienitszych postaci w historii rocka i autora jednego z najpiękniejszych przebojów wszech czasów :) Naszym bohaterem jest KERRY LIVGREN, który właśnie 18 września skończył w tym roku 75 lat. Kłopot w tym, że ten wspaniały muzyk, kompozytor, gitarzysta wypowiadający się również barwami klawiszowymi, autor wielu pereł z kolekcji zespołu KANSAS i współtwórca legendy tej grupy, właśnie odsypia swoje urodziny :) W Topeka w stanie Kansas jest w tej chwili nieco po godz. 5:00 rano :) Nie będziemy budzić naszego dzisiejszego bohatera, jednak możemy wśród jego twórczości odbyć ostatnią przed urlopową przerwą wędrówkę na pięcioliniach :)
Rozwiniemy pięciolinie albumów, które Kerry Livgren podpisał swoim nazwiskiem, jak również zajrzymy do dzieł, które uświetnił swoją obecnością. Oczywiście w tej krótkiej wędrówce nie pominiemy muzyki zespołu KANSAS. Wieczór ciepły i bardzo dobre warunki do spaceru :) Zadbam jednak o to, byśmy zdążyli wrócić do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Pod niebem wieczornym zasnutym chmurami, w drugą środę września zachęcam do wędrówki na pięcioliniach, w której przydać się mogą przeciwdeszczowe kurtki i parasole :) Towarzyszyć nam będzie jeden z najbardziej rozpoznawalnych, bardzo charakterystycznych głosów w muzycznym świecie. Poznaliśmy go dzięki wspaniałemu współudziałowi w sukcesie zespołu CHICAGO, z którym nagrał 17 studyjnych płyt. Dzisiaj jednak w środowej wędrówce zalśnią perełki wyjęte z Jego autorskiej kolekcji. Oczywiście bohaterem na szlaku „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK będzie PETER CETERA, często z udziałem bardzo ciekawych gości :) 13 września br. czyli w najbliższy piątek nasz dzisiejszy przewodnik skończy 80 lat. Za wcześnie na urodzinowy tort, jednak z rumieńcami na twarzy zapraszam wszystkich do wspólnego spaceru z tak szacowną dla historii muzyki postacią :)
Będą okazje do wspomnień, uśmiechów i refleksji, a pogoda dość kapryśna może zmyć nasze ślady na muzycznym szlaku. Zadbam jednak o to, by wszyscy bezpiecznie wrócili do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)
Pierwszy we wrześniu szlak naszej wędrówki na pięcioliniach może sprowokować niektórych z uczestników „Muzycznych podróży” z Polskim Radiem PiK do wyciągnięcia albumów ze zdjęciami, które przypominają pobyt w jednym z najbardziej malowniczych zakątków naszej błękitnej planety :) Malediwy, przez niektórych kolorowane barwnymi opisami we wspomnieniach, u innych wciąż kreślone wyraźnie na mapach kolejnych wypraw wakacyjnych czy urlopowych. Nic dziwnego, obrazy i nastrój tego archipelagu na Oceanie Indyjskim potrafią oczarować... A kto z Państwa wywiózł stamtąd wrażenia muzyczne? Być może dzisiejsi bohaterowie „Muzycznej podróży” z Polskim Radiem PiK okażą się bardzo dobrymi przewodnikami i jeszcze jedną atrakcją Malediwów? Niedawno debiutowali albumem, którzy rozłożymy na dzisiejszym szlaku, zatem mogą być silnym magnesem i zachętą, by spotkać się z nimi w ich ojczyźnie :)
Nuty i słowa w przekazie muzycznym malediwskiego sekstetu SKYROCK mogą zatrzymać w swoim nastroju, ale dopilnuję, żeby choć oczarowani to jednak wrócili bezpiecznie do domów przed snem :) „Muzyczne podróże” z Polskim Radiem PiK. Zaprasza Adam Droździk :)