15 listopada 2020
2020-11-13
Gdy niemiecki żandarm pojawił się przed domem Leopolda Levy'ego, ten przywitał go w pruskim mundurze. Oczekiwał szacunku. Usłyszał znamienne słowa: „milcz, ja co najwyżej mogę Cię zastrzelić”. Kilka minut później jeden z najbogatszych mieszkańców Inowrocławia już nie żył. Leopold Levy był przedstawicielem jednej z najbardziej znanych inowrocławskich rodzin żydowskich. W jego rodzinie jak w soczewce skupiają się skomplikowane dzieje Żydów w Inowrocławiu. Kim byli? Dlaczego wielu z nich czuło się Niemcami? Dlaczego w przestrzeni miasta wciąż można odnaleźć fragmenty starych macew? Odpowiedzi m.in. na te pytania w reportażu Michała Słobodziana pt. „Roztrzaskana pamięć”.