2 lutego 2020
2020-02-02
„Czekała na swojego męża, który był zaciągnięty w trzydziestym dziewiątym roku do wojska. No i słuch o nim zaginął i ona tak się liczyła z tym, że właśnie dostał się może tam do tego wojska. Do polskiego i może z tym polskim wojskiem wraca teraz. I tam stała prawie dniem i nocą…i tak stała...i pilnowała czy ona tego męża nie zobaczy” - to fragment wspomnień mieszkanki Bydgoszczy, która w styczniu 1945 roku witała z nadzieją polskie wojska. Operacja wyzwolenia miasta trwała kilka dni. Bój o Bydgoszcz i okolice był krwawy. Mieszkańcy miasta witali polskich żołnierzy, wielu jednak przeczuwało, co może się wydarzyć. W audycji Żanety Walentyn wracamy do stycznia 1945 roku, wsłuchując się w reportaż Michała Słobodziana pt. „Radość i łzy”.