PKW na podstawie danych z 99,78 proc. obwodów: Andrzej Duda – 43, 67 proc., Rafał Trzaskowski – 30,34 proc.
Według danych z 99,78 proc. obwodów Andrzej Duda uzyskał 43,67 proc. głosów, Rafał Trzaskowski – 30,34 proc., a Szymon Hołownia – 13,85 proc. – poinformował w poniedziałek przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Na konferencji prasowej przewodniczący PKW przekazał wyniki głosowania na podstawie danych z 99,78 proc. obwodowych komisji wyborczych, czyli z 27 tys. 168 komisji z ogólnej liczby 27 tys. 229 obwodów.
Szef PKW powiedział, że Andrzej Duda uzyskał 43,67 proc. (8 mln 412 tys. głosów). Rafał Trzaskowski – 30,34 proc. (5 mln 845 tys.), Szymon Hołownia – 13,85 proc. (2 mln 667 tys.).
Na kolejnych miejscach znaleźli się: Krzysztof Bosak – 6,75 proc. (1 mln 300 tys. głosów); Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,37 proc. (457 tys.); Robert Biedroń – 2,21 proc. (425 tys.). Kolejni kandydaci uzyskali poniżej 0,3 proc. – dodał Marciniak.
Frekwencja wyniosła 64,4 proc. - Należy podziękować milionom wyborców, którzy, mimo pandemii, powodzi, upałów, udali się do lokali wyborczych bądź oddali głos korespondencyjnie, ustanawiając rekord frekwencji w wyborach w III Rzeczypospolitej Polskiej – powiedział szef PKW.
Dodał, że należy też podziękować dziesiątkom tysięcy członków komisji wyborczych w kraju i za granicą, bo „bez ich olbrzymiego wysiłku i zaangażowania nie udałoby się tak szybko – już w znacznej części – ustalić wyników głosowania”.
Przewodniczący PKW poinformował zarazem, że Państwowa Komisja Wyborcza wciąż czeka na 63 protokoły z obwodowych komisji wyborczych. Brakuje m.in. 11 protokołów z Warszawy (pięciu z Targówka, pięciu z Ursynowa i jednego z Ursusa). Oprócz tego do PKW nie spłynęły jeszcze dane z jednej komisji z Łodzi, trzech z Katowic, jednej z Łowicza i z około 25 komisji z Mielca.
- Oczekujemy łącznie na 27 tys. 229 protokołów obwodowych komisji, a mamy w tej chwili zatwierdzonych 27 tys. 165 – poinformował.
- Brakuje niewiele, ale nie decydują ci, którzy są pierwsi, ale ten ostatni protokół i niestety będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, tak wynika z rozmów z członkami tych komisji, że jeszcze trochę pracy jest – powiedział. Zaznaczył, że brakujące protokoły nie będą miały znaczącego wpływu na ostateczny wynik wyborów.
Marciniak wyraził nadzieję, że oficjalne wyniki wyborów pojawią się najpóźniej we wtorek rano, ale być może będą jeszcze w poniedziałek.
Sędzia Marciniak powiedział też, że najwięcej problemów jest z protokołami z obwodów za granicą. - Jest tam dużo pracy związanej z otwarciem (kopert – dop. red.), z przeliczeniem i z tą ilością głosów oddanych korespondencyjnie – wyjaśnił.
Według niego chodzi o Belgię, Holandię, Niemcy (brakuje danych z dwóch obwodów – z Monachium i z Kolonii) oraz o Wielką Brytanię (brakuje danych z sześciu komisji w Londynie i dwóch w Manchesterze).
Marciniak podziękował też funkcjonariuszom policji i administracji publicznej. - Bez współdziałania z tymi organami nie można by było przeprowadzić wyborów, a bez pracowników poczty dostarczyć pakiety wyborcze. "Należy też podziękować głównym aktorom wyborów, czyli kandydatom na urząd prezydenta RP, którzy od miesięcy prowadzili wyczerpującą kampanię wyborczą – powiedział przewodniczący PKW.
Sędzia Marciniak poinformował, że według danych przekazanych przez Komendę Główną Policji w czasie wyborów doszło do 350 przestępstw i wykroczeń wyborczych. Zaznaczył, że biorąc pod uwagę około 30 milionów wyborców, oznacza to jedno takie zdarzenia na 100 tys., czyli, jak stwierdził, jest to „znikoma ilość”.
Marciniak, dopytywany o to, czy rzeczywiście frekwencja wyborcza jest rekordowa w historii wyborów w III RP, mówił, że jeśli chodzi o frekwencję w czasie wyborów prezydenckich, to, „nie licząc specyficznego roku 1995”, wyniosła ona: w 1990 r. – 60,63 proc., w 2000 r. – 61,12 proc., w 2005 r. – 49,74, w 2010r. – 54,94, a w 2015 r. w I turze – 48,96 oraz w II turze – 55,34 proc.
Przypomniał, że w 1995 r. w wyborach prezydenckich frekwencja wyniosła w I turze 64,07 proc., a w II turze – 68,23 proc. Wskazał, że w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych frekwencja wyniosła – 61,74 proc.
Pytany był też o sytuację, do której doszło w jednej z komisji w Szczecinie, gdzie obserwatorzy społeczni zgłosili, że przewodniczący komisji wydawał karty do głosowania w koszulce z napisem konstytucja.
- Jeżeli to byłby wyborca, to nie ma żadnych przeciwwskazań. Natomiast jeżeli to jest członek komisji, funkcjonariusz publiczny w tym momencie, to jednak uważamy, że od takich demonstracji powinien się powstrzymać – powiedział sędzia Marciniak.
- Tak jak PKW jest najwyższym, apolitycznym organem wyborczym, tak nawet te osoby, które z różnych komitetów i partii politycznych trafiają do komisji wyborczych, powinny się powstrzymać od takich jednoznacznych zachowań – powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej. Zaznaczył, że w świetle Kodeksu wyborczego nie można wyciągnąć wobec członka komisji prezentującego takie zachowania żadnych konsekwencji.
Pytany, czy znana jest skala wydanych kart do głosowania bez pieczątki obwodowej komisji wyborczej, zaznaczył, że z przyjętych przez PKW 12 protokołów okręgowych komisji wyborczych wynika, że „nie są to takie liczby, które miałyby w najmniejszym stopniu wpływ na wynik wyborów”.
Zaznaczył, że brak pieczątki na karcie do głosowania zdarza się zawsze, przy każdych wyborach, co „wynika z gapiostwa członków komisji”. Jak mówił, to błąd ludzki, ale – jak sądzi – niezamierzony.
Podkreślił, że autentyczność karty do głosowania zapewnia wydrukowana pieczęć PKW oraz ostemplowanie jej przez daną obwodową komisję wyborczą. Zaapelował o to, aby wyborcy zwracali uwagę na to, czy stempel obwodowej komisji wyborczej jest na wydanej im karcie do glosowania.
- Działamy pod presją czasu. Te wybory to: 2 czerwca ustawa, 3 czerwca zarządzenia, 28 czerwca się odbyły, czyli to był naprawdę tryb bardzo przyspieszony. Tym bardziej jest godna (uznania) postawa wyborców i członków komisji, że i tak się to udało w sposób – doskonały może nie, zawsze można coś poprawić – ale w sposób dobry, co najmniej – mówił szef PKW.
Sekretarz PKW i szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak poinformowała, że w ostatnich wyborach parlamentarnych liczba kart nieważnych wyniosła około tysiąca, czyli – zaznaczyła – w skali kraju nie było to wielka ilość. Dodała, że po wpłynięciu wszystkich protokołów PKW poda liczbę kart nieważnych i będzie można to sprawdzić.
Pietrzak zaznaczyła, że jeżeli wyborca zauważy, że wydana mu karta do głosowania nie ma stempla obwodowej komisji wyborczej, może poprosić o jej ostemplowanie zanim odda głos i wtedy karta jest ważna.
Zobacz także
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-27_156957589210.jpg)
Odpady z warszawskiej spalarni były zakopywane w naszym regionie?
2019-09-27, 13:46- Kolejni świadkowie wskazują miejsca składowania odpadów - prawdopodobnie z warszawskiej oczyszczalni Czajka - powiedział Radiu PiK Ireneusz Stachowiak, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruni… Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-27_156957035410.jpg)
O jeden mandat w Sejmie ubiega się 11 kandydatów
2019-09-27, 09:46O jeden mandat posła ubiega się średnio 11 kandydatów. Łącznie o 460 mandatów w Sejmie powalczy 5114 osób. 42 proc. wszystkich kandydatów stanowią kobiety, najwięcej znalazło się ich na listach Lewicy. Średnia wieku kandydatów… Czytaj dalej »
![](../public/info/2019/thumb_480_0/2019-04-12_155508400910.jpg)
Marek Nowak wie jak pomóc grudziądzkiemu szpitalowi. Kandyduje do Senatu
2019-09-27, 07:35- Kandyduję do Senatu, bo tam potrzebny jest silny człowiek, który pomoże grudziądzkiemu szpitalowi - mówił na spotkaniu z dziennikarzami Marek Nowak. Były dyrektor lecznicy, teraz kandydat na senatora z własnego komitetu podkreśla… Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-26_156951243110.jpg)
Beata Kempa w Inowrocławiu poparła Ireneusza Stachowiaka
2019-09-26, 19:45Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Kempa w Inowrocławiu rekomendowała w Ireneusza Stachowiaka - kandydata Zjednoczonej Prawicy do Sejmu na liście w okręgu bydgoskim. Czytaj dalej »
![](../public/info/2019/thumb_480_0/2019-08-05_156501992710.jpg)
Paweł Olszewski: Opóźnienia w budowie S5, a dyrektor oddziału GDDKiA nie chce wyjaśnić sytuacji
2019-09-26, 18:15Dyrektor Oddziału Regionalnego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy unika kontaktów z radnymi miasta, by wyjaśnić przyczyny opóźnień w budowie drogi ekspresowej S5, obwodnicy Bydgoszczy - stwierdził Paweł Olszewski… Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-26_156950366410.jpg)
Priorytety Pauliny Wenderlich: drogi i komunikacja
2019-09-26, 17:30Budowa dróg w regionie, rozwój komunikacji kolejowej oraz wodnej będą priorytetem - taką obietnicę złożyła Paulina Wenderlich. Kandydatka do Sejmu z listy PiS w okręgu bydgoskim podkreśliła, że obecny rząd nadgania w tej sprawie… Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-26_156949674010.jpg)
Alimenty ściągane jak podatki - taki jest pomysł Lewicy
2019-09-26, 16:17W Grudziądzu podpisano dzisiaj Pakt Dla Kobiet. Zrobił to Robert Kwiatkowski - „jedynka” Lewicy w okręgu 5, w wyborach parlamentarnych. Dokument zawiera 10 obietnic wyborczych. Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-26_156949498410.jpg)
Małgorzata Kidawa-Błońska: musimy otaczać startupy opieką!
2019-09-26, 14:17O wspieraniu branży kreatywnej mówiła w Toruniu Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera. Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-26_156948474110.jpg)
Platforma chciała wprowadzić transfery socjalne? Tak twierdzi Tadeusz Zwiefka
2019-09-26, 11:12Platforma Obywatelska wprowadziłaby transfery socjalne pod koniec ubiegłej kadencji, ale przeszkodziły w tym dyskusje o innych sprawach, takich jak afera taśmowa — mówił dziś w rozmowie dnia Polskiego Radia PiK Tadeusz Zwiefka, były… Czytaj dalej »
![](public/info/2019/thumb_480_0/2019-09-26_156949444110.jpg)
Czwarta debata Polskiego Radia PiK o edukacji i nauce. Słuchajcie! Oglądajcie! [wideo]
2019-09-26, 06:12Trwa cykl Debat Parlamentarnych w Polskim Radiu PiK. W studiu im. Jeremiego Przybory, dwa razy w tygodniu dyskutują kandydaci do parlamentu. Rozmawialiśmy już o polityce historycznej, o zdrowiu, o gospodarce. Czwarta debata była poświęcona… Czytaj dalej »