USA: Ostre wymiany zdań i spór o wojnę w Ukrainie w centrum debaty Harris-Trump
Wtorkowa debata kandydatów na prezydenta USA obfitowała w ostre wymiany zdań i wzajemne oskarżenia . Kandydaci ścierali się też o wojnę na Ukrainie - Kamala Harris zarzuciła Trumpowi, że chce sprzedać Ukrainę i Polskę Putinowi; Trump twierdził, że szybko zakończy wojnę.
Choć pierwsza debata zaczęła się od niespodziewanego uścisku dłoni zainicjowanego przez Harris - było to ich pierwsze w życiu spotkanie - już wkrótce przerodziła się w znane z poprzednich starć z udziałem Trumpa wymiany ostrych oskarżeń i zniewag, stosunkowo mało miejsca poświęcając na szczegóły proponowanych przez nich polityk.
Trump o przejmowaniu miast przez imigrantów
Już podczas odpowiedzi na pierwsze pytanie dotyczące gospodarki, były prezydent zaczął mówić o "niszczeniu kraju" i "przejmowaniu miast" przez imigrantów, powtarzając potem dementowane przez władze historie o jedzeniu przez nich kotów i psów mieszkańców Ohio. - Oni przejmują miasta. Przejmują budynki. Wkraczają gwałtownie. To są ludzie, których ona i Biden wprowadzili do naszego kraju i niszczą nasz kraj - powiedział Trump, wielokrotnie później wracając do tematu imigracji - nawet w odpowiedzi na inne tematy.
Harris próbowała przedstawiać się jako kandydatka mająca plan na przyszłość i jednocześnie skupiała się na przedstawieniu Trumpa jako niebezpiecznego ekstremisty i potencjalnego dyktatora, kłamcę i człowieka mówiącego brednie. - Zrozumcie, że to jest ktoś, kto otwarcie powiedział, że zakończy, cytuję: „zakończy" Konstytucję Stanów Zjednoczonych, że będzie wykorzystywał prokuraturę przeciwko swoim politycznym wrogom; ktoś, kto otwarcie wyrażał pogardę dla żołnierzy. Zrozumcie, co by to znaczyło, gdyby Donald Trump wrócił do Białego Domu bez żadnych barier ochronnych - mówiła wiceprezydent. Trump zaraz potem odparł, że przez takie słowa został postrzelony w głowę.
Kontrastujące wizje obu kandydatów widać było też w przemówieniach końcowych obu polityków. Harris scharakteryzowała nadchodzące wybory jako wybór między dramatycznie różnymi wizjami dla kraju, „jednej, która jest skupiona na przyszłości i drugiej, która jest skupiona na przeszłości i próbach, by nas cofnąć". Podkreśliła jednak, że Amerykanów więcej łączy, niż dzieli i że chce być prezydentem wszystkich Amerykanów.
Harris o wojnie na Ukrainie i o Polsce
Kwestia wojny w Ukrainie była przedmiotem jednego z dłuższych i ostrzejszych sporów miedzy kandydatami. Pytany o to, czy chce, by Ukraina wygrała wojnę, Trump stwierdził jedynie, że chce zakończenia konfliktu i bezsensownej śmierci milionów ludzi. Obiecał też - jak robił to wielokrotnie wcześniej - że doprowadzi do ustania konfliktu jeszcze przed objęciem prezydentury, jako prezydent-elekt. Oskarżał też Harris o to, że Rosja najechała na Ukrainę, bo mówiła „głupie rzeczy" przed rosyjską inwazją.
Harris broniła natomiast dorobku swojej administracji, twierdziła, że gdyby nie wysiłki USA i sojuszników, „Putin siedziałby teraz w Kijowie", a Trump sprzedałby Putinowi zarówno Ukrainę, jak i sojuszników takich, jak Polska. - Gdyby Donald Trump był prezydentem, Putin siedziałby teraz w Kijowie. Zrozumcie, co to oznacza, ponieważ agenda Putina nie dotyczy tylko Ukrainy. Zrozumcie, dlaczego europejscy sojusznicy i nasi sojusznicy z NATO są tak wdzięczni, że nie jesteś już prezydentem, i że my rozumiemy znaczenie największego sojuszu wojskowego, jaki świat kiedykolwiek znał, jakim jest NATO - powiedziała Harris. Dodała, że gdyby nie działania jej i Bidena na rzecz wsparcia Ukrainy, Putin wygrałby wojnę i „miał oko na resztę Europy, zaczynając od Polski".
- Dlaczego nie powiesz 800 tys. Amerykanom polskiego pochodzenia tu w Pensylwanii, jak szybko byś oddał Polskę za przysługę i za to, co myślisz że jest przyjaźnią z dyktatorem, który zjadłby cię na obiad - dodała. Oskarżyła Trumpa, że jest łatwo podatny na manipulacje ze strony dyktatorów oferujących mu pochlebstwa i przysługi.
Trump odparł, że gdyby był prezydentem, Putin siedziałby w Moskwie i „nie stracił 300 tys. żołnierzy". Zaznaczył jednak, że koniec końców Rosja „ma coś zwanego bronią jądrową". - Może jej użyje. Nikt o tym nie mówi - powiedział. Zarzucił też Harris, że w niewystarczającym stopniu naciska na Europę, by więcej płaciła na wsparcie Kijowa. Podobnie jak wielokrotnie wcześniej zarzucał też sojusznikom, że wykorzystują Amerykę i przywoływał anegdotę o tym, jak straszył sojuszników, że nie obroni ich przed Rosją, jeśli nie będą wystarczająco wydawać na obronność.
Kto wygrał debatę?
Debata w Filadelfii była jedynym zaplanowanym dotąd pojedynkiem telewizyjnym Harris i Trumpa, jak i również ich pierwszym spotkaniem twarzą w twarz. Kandydaci przystępowali do niej w sytuacji, w której - jak sugerują sondaże - żadna ze stron nie miała wyraźnej przewagi. Pojedynek wyznacza początek ostatniego odcinka kampanii wyborczej, bo już w przyszłym tygodniu głosy w wyborach będą mogli zacząć oddawać mieszkańcy pierwszych stanów (Pensylwanii, Minnesoty, Dakoty Płd., Vermont i Wirginii).
Debata odbyła się w najważniejszym dla wyników wyborów stanie - Pensylwanii. W przeprowadzone bezpośrednio po debacie przez CNN badanie fokusowe z udziałem niezdecydowanych wyborców z Pensylwanii wskazało, że to Harris była bardziej przekonująca. Spośród 13 uczestników dyskusji 7 uznało, że są skłonni oddać głos na wiceprezydent, zaś czworo na Donalda Trumpa.
Zobacz także
Rozmowa Dnia
2025-02-03, 06:40Gościem „Rozmowy dnia” był Łukasz Pająk, lider bydgoskiej listy Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach do Sejmu. Rozmawialiśmy o programie tej formacji. Michał Jędryka: Udało się Państwu zarejestrować w całej Polsce listy wyborcze… Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2025-02-03, 06:40Gościem „Rozmowy dnia” był poseł Lewicy Jan Szopiński, kandydujący do Sejmu z listy Lewicy w okręgu bydgoskim. Rozmawialiśmy o toczącej się kampanii wyborczej. Michał Jędryka: Panie pośle, w kończącej się kadencji był… Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2025-02-03, 06:40Gościem „Rozmowy dnia” był poseł Tomasz Lenz, kandydat do Senatu z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Rozmawialiśmy o ostatniej prostej kampanii wyborczej, a także o eskalacji konfliktu arabsko-izraelskiego. Michał Jędryka: Kampania… Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2025-02-03, 06:40Gościem „Rozmowy dnia” był Jarosław Wenderlich, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w bydgoskiej Radzie Miasta. Rozmawialiśmy o zbliżających się wyborach samorządowych. Michał Jędryka: Wczoraj wieczorem w Dzienniku Ustaw… Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2025-02-03, 06:40Czy urzędnicy będą mieli zakaz korzystania z Tik-Toka? Czy będziemy mogli głosować w wyborach przez Internet? Jakie są powody tego, że nie wszędzie w naszym regionie powstały koalicje wyborcze KO-Nowa Lewica-Trzecia Droga? O tym… Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2025-02-03, 06:40Gościem „Rozmowy dnia' będzie Łukasz Schreiber, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Bydgoszczy. Rozmawialiśmy o trwającej kampanii wyborczej. Michał Jędryka: Jak sam Pan mówi, jest Pan na razie jedynym kandydatem, który… Czytaj dalej »
12 pań walczyło o tytuł Miss 80+: Nic nie musimy, wszystko możemy
2025-02-02, 17:45Wybory Miss 80+ odbywały się na terenie Politechniki Bydgoskiej. Uczestniczki prezentowały się publiczności w sukienkach koktajlowych, stroju sportowym i sukniach wieczorowych. Czytaj dalej »
Prosili o podpisy i o pieniądze. Działacze PiS z regionu promują kandydaturę Karola Nawrockiego
2025-02-01, 16:48Trwa kampania prezydencka. Karol Nawrocki odwiedzi Pomorze i Kujawy 12 lutego. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości już teraz zachęcają do oddania na niego głosu. Apelują o podpisy i o wsparcie finansowe. Podkreślają także swoją… Czytaj dalej »
Wybory prezydenckie w Polsce pod cyberparasolem. O co chodzi? Wyjaśniamy w „Rozmowie Dnia"
2025-01-30, 09:11Jak groźny jest DeepSeek - darmowy, chiński odpowiednik ChatGPT? O to pytaliśmy w „Rozmowie Dnia” Cezarego Graula, wykładowcę i eksperta Uniwersytetu WSB Merito w Toruniu i Bydgoszczy. Poruszyliśmy także temat cyberochrony wyborów… Czytaj dalej »
Białoruskie media: Alaksandr Łukaszenka zdobył w wyborach prezydenckich 87,6 procent głosów
2025-01-26, 19:08Alaksandr Łukaszenka zdobył 87,6 procent głosów w wyborach prezydenckich na Białorusi - podały białoruskie media państwowe, powołując się na wyniki exit poll. Niedzielne wybory nie są uznawane za demokratyczne przez białoruską… Czytaj dalej »