Wybory - kampania wyborcza

Czechy: Kontrwywiad ujawnił rosyjską sieć, mającą wpływać na wybory do PE

2024-03-27, 19:24  PAP/Redakcja
Sala obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego w Strasburgu/fot. Diliff - Praca własna, CC BY-SA 3.0

Sala obrad plenarnych Parlamentu Europejskiego w Strasburgu/fot. Diliff - Praca własna, CC BY-SA 3.0

Czeski kontrwywiad cywilny, Informacyjna Służba Bezpieczeństwa (BIS), ujawnił zorganizowaną przez Rosjan sieć, która próbowała wpływać na wybory do Parlamentu Europejskiego. Według czeskich mediów, zdemaskowana siatka miała wpływać na polityków w sześciu krajach: Polsce, Węgrzech, Niemczech, Francji, Belgii i Holandii.

BIS przekazała, że udało się jej wykryć i zmapować działania finansowanej przez Rosję sieci wpływu działającej w Czechach. – Operacja BIS ujawniła, w jaki sposób Rosja wywiera wpływ na terytorium państwa Unii Europejskiej i jak próbuje wpływać na procesy polityczne w naszych krajach – napisano na oficjalnym profilu służby w sieci X.

Premier Petr Fiala po posiedzeniu rządu w środę, w którym uczestniczył szef BIS Michal Koudelka, powiedział, że po otrzymaniu informacji służb gabinet postanowił wpisać na czeską listę sankcyjną dwie osoby oraz jedną firmę. Fiala nie podał dalszych szczegółów dotyczących sprawy.

Czeskie sankcje nałożono na Wiktora Medwedczuka i Artioma Marczewskiego, pochodzących z Ukrainy przedsiębiorców i polityków blisko związanych z Kremlem. Sankcjami została objęta też wykorzystywana przez Medwedczuka firma Voice of Europe zarejestrowana w Czechach na obywatela Polski. Bliższych szczegółów nie ujawniono.

Wpis na listę uzasadniono „promowaniem interesów polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej oraz działań politycznych i propagandowych skierowanych przeciwko integralności terytorialnej, niezależności, stabilności i bezpieczeństwu Ukrainy”.

Redaktorzy portalu Denik N, którzy dotarli do źródeł zorientowanych w sprawie, napisali, że w Pradze przekazywane były pieniądze politykom antysystemowej niemieckiej AfD. Płacić miano też politykom z innych krajów europejskich. Nie podając dalszych szczegółów, źródła miały stwierdzić, że poza Niemcami chodziło o Francję, Polskę, Belgię, Holandię i Węgry.

Wpisanej na listę sankcyjną firmie zamrożono majątek, nie może także przekazywać za granicę żadnych aktywów. Formalnie jednak jej działalność w Czechach nie została zakazana.

Zobacz także

Grzegorz Braun poparł Sławomira Ozdyka. „Jest teoretykiem i praktykiem ds. bezpieczeństwa”

2023-10-10, 11:45

Szefowa KBW: Liczymy na to, że we wtorek 17 października podamy wyniki głosowania

2023-10-10, 10:16

Jan Krzysztof Ardanowski: Samorządy dostają ogromne pieniądze na inwestycje [Rozmowa dnia]

2023-10-10, 09:48

Mateusz Morawiecki: polityka społeczna za PO-PSL to było mniej niż zero

2023-10-09, 21:45

Nowa Lewica w Bydgoszczy: Proponujemy program leczenia niepłodności i refundację badań

2023-10-09, 21:23

Donald Tusk: Będę pilnował, żeby nikomu do głowy nie przyszło podwyższanie wieku emerytalnego

2023-10-09, 21:02

Grzegorz Braun: Prosimy o głosy z podniesionym czołem i czystą kartą

2023-10-09, 17:58

Bydgoska Konfederacja pod ZUS-em. Temat: zbyt wysokie składki dla przedsiębiorców

2023-10-09, 14:18

W poniedziałek debata wyborcza w TVP. Politycy będą pytani m.in. o migrację i o wiek emerytalny

2023-10-09, 10:16

Izabela Pałgan: Świat zwiększa wydobycie węgla. Nam każą zamykać kopalnie [Rozmowa Dnia]

2023-10-09, 09:34
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę