Wybory - kampania wyborcza

Rozmowa Dnia

Ks. Dariusz Iwański

2025-05-09

Ks. Dariusz Iwański/fot. Ks. Dariusz Iwański, Facebook

Amerykański kardynał Robert Prevost został nowym papieżem. Co o nim wiemy? Czy to zaskoczenie? Jakie będą priorytety jego pontyfikatu? O to w „Rozmowie Dnia" Polskiego Radia PiK zapytamy księdza doktora habilitowanego Dariusza Iwańskiego z toruńskiego UMK. O godz. 8.30 zaprasza Maciej Wilkowski.

Marzena Wojnar: Biblioteki coraz częściej przejmują rolę domów kultury

2025-05-08

Marzena Wojnar / Fot. Iwona Muszytowska-Rzeszotek

Posłuchaj całej „Rozmowy Dnia"

Dziś obchodzimy Dzień Bibliotekarzy i Bibliotek. Jaka jest misja bibliotek, jak zmieniły się na przestrzeni lat te instytucje i jaką rolę pełnią w mniejszych ośrodkach? O to w „Rozmowie Dnia" Iwona Muszytowska-Rzeszotek pytała Marzenę Wojnar, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Lubiczu Dolnym.

- W naszej gminie nie funkcjonuje żaden domu kultury, a więc to właśnie biblioteki przejęły tę rolę. Poza wypożyczaniem książek prowadzimy szereg działań dla mieszkańców - mówi Marzena Wojnar. - Takie zmiany w bibliotekach można zaobserwować na przestrzeni ostatnich 10 lat. Coraz bardziej przekształcają się w centra kultury. Pokazujemy mieszkańców życie kulturalne.

Biblioteka to nie tylko same książki. W Lubiczu Dolnym organizowano spotkania, których mogliby pozazdrościć w dużych miastach. Wśród gości pojawili się m.in. Anita Werner, Katarzyna Bonda, Tomasz Raczek, Przemysław Kossakowski.

- Katarzyna Bonda była ogromnie zaskoczona liczbą osób zgromadzonych na naszej sali, która pękała w szwach. I to w takiej małej miejscowości - opowiada Marzena Wojnar. - Największe wyzwanie dla bibliotekarzy? Podążać za światem, ale nie zapomnieć, że najważniejsza w tym zawodzie jest książka.

Najciekawsze fragmenty wideo naszych „Rozmów Dnia" znajdziesz TUTAJ.

Angelika Jędryka-Pihut: „Expressowe" rozwody" - jest projekt ustawy i są pytania

2025-05-07

Angelika Jędryka-Pihut/fot. nadesłane

„Rozmowa Dnia" - Angelika Jędryka-Pihut

Urzędnik stanu cywilnego lub notariusz mógłby rozwiązać małżeństwo, po spełnieniu określonych warunków? Takie są założenia projektu ustawy, która ma ułatwiać procedurę rozwodową. Zajmował się nią rząd. Czy zmiana skróci sądowe postępowania? Czy wpłynie na „odkorkowanie" sądów? Między innymi o tym Maciej Wilkowski o godz. 8:30, w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK rozmawiał z adwokat Angeliką Jędryką-Pihut.

Małżeństwo mógłby rozwiązać, po spełnieniu określonych warunków, urzędnik stanu cywilnego lub notariusz - zakłada to projekt ustawy, która ma ułatwiać procedurę rozwodową. Te warunki to m.in. nie posiadanie dzieci i minimum rok od ślubu.
- Większość rozwodów kończy się bez orzekania o winie. Nie oznacza to jednak, że takimi sprawami zajmie się notariusz czy Urząd Stanu Cywilnego - mówiła adwokat Angelika Jędryka-Pihut.
- Przede wszystkim strony muszą być zgodne. Muszą być przekonane, że jest to ta ścieżka, na którą się zgadzają. Jeżeli jest jakakolwiek kwestia sporna między stronami, to nadal strony będą zmuszone iść do sądu.

Może się w związku z tym okazać, że spraw, które będą rozwiązywane poza sądem, za pośrednictwem urzędnika czy notariusza, wcale tak dużo nie będzie.

Wojciech Przybysz

2025-05-06

Wojciech Przybysz/fot. Tomasz Bielicki

PR PiK - Wojciech Przybysz - Rozmowa Dnia

Hejt rówieśniczy, depresja, próby samobójcze. To coraz częściej codzienność młodych ludzi. Jak im pomóc? Jak budować odpowiedzialną politykę młodzieżową w miastach regionu? Między innymi o tym rozmawialiśmy z Wojciechem Przybyszem, prezesem Stowarzyszenia „Wędka” z Torunia.

Wojciech Przybysz wyjaśnił w „Rozmowie Dnia”, na czym polega youthworking, popularny w Europie Zachodniej. To nie mentoring czy uczenie z wyższej pozycji, tylko mądre towarzyszenie dorosłego.

Warto stworzyć bezpieczną przestrzeń dla młodych ludzi, by pomóc im w walce z problemami. – Tak zwana teoria trzeciego miejsca Raya Oldenburga – stworzył ideę miejsca trzeciego – nie dom, nie szkoła, ale trzecie miejsce, na przykład Wędka, gdzie młodzież przychodzi i sobie jest. Często są pytania do nas: „Co ja będę robił jako wolontariusz?”. „Towarzysz, bądź!”. To jest najtrudniejsze: być, nie zwracając uwagi, nie ucząc, nie moralizując, nie będąc „wyższym” i „lepszym” – to są nasze sposoby, które się sprawdzają – tłumaczył.

Cała rozmowa jest dostępna poniżej.

Podkom. Remigiusz Rakowski: Hulajnogi elektryczne są bardzo niebezpieczne!

2025-05-05

Podkom. Remigiusz Rakowski / Fot. Archiwum / Radosław Łączkowski

PR PiK - Rozmowa Dnia - Remigiusz Rakowski

Po serii wypadków na hulajnogach, z udziałem nastolatków, gościem „Rozmowy Dnia” w PR PiK był podkom. Remigiusz Rakowski. - Ogromną rolę spełniają rodzice, którzy powinni dzieci edukować i kontrolować – mówił.

Policjanta z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy pytaliśmy o przepisy i zasady bezpieczeństwa. 20 km/h to maksymalna prędkość, z jaką w Polsce można jeździć na elektrycznej hulajnodze, w praktyce to często trzy razy więcej.

- Kierując tego typu pojazdem, bo to jest pojazd, musimy przede wszystkim mieć uprawnienia, przynajmniej kartę rowerową – mówił podkom. Rakowski. - Pojazdy powinny być wyposażone w tzw. blokady ograniczające przekraczanie prędkości. Bardzo często zdarza się, że osoby kupujące hulajnogę elektryczną, bądź innego rodzaju urządzenia, zdejmują takie blokady i poruszają się z naprawdę bardzo dużymi prędkościami. Stąd apel do rodziców, by to kontrolować. Przed nami sezon komunijny, hulajnogi bardzo często są wybierane jako prezenty dla 10-latków, a my jako rodzice zapominamy, że dziecko na hulajnodze trzeba też wyposażyć w kask, w elementy odblaskowe. Jako dorośli powinniśmy też dzieci i młodzież edukować, w jaki sposób poruszać się tego typu pojazdami. One są naprawdę bardzo niebezpieczne, w mojej ocenie - o wiele bardziej niż rower. (...)

Waldemar Rozynkowski: Patriotyzm to nie tylko uczucia, to pewna postawa

2025-05-02

prof. Waldemar Rozynkowski/fot. Zdzisław Nawrat

PR PiK - Waldemar Rozynkowski - Rozmowa Dnia

O znaczeniu symboli narodowych i Konstytucji 3 Maja oraz współczesnym patriotyzmie mówił w „Rozmowie Dnia” w PR PiK prof. Waldemar Rozynkowski, dziekan wydziału nauk historycznych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

– My się nie rodzimy z patriotyzmem, nabywamy go, w różnych odsłonach: poprzez szkołę, wychowanie, ale można powiedzieć, że głównie przez konkretnego człowieka, więc jeżeli młodzi ludzie spotkają na swojej drodze tych, którzy pokażą im, zaszczepią, że to słowo [„patriotyzm” – przyp. red.] ma wartość, że ono waży, dla nich też to słowo będzie mieć swoją wartość, ta flaga będzie mieć swoją wartość – podkreślił dziekan Wydziału Nauk Historycznych UMK.

– To są uczucia, to jest oczywiście pewne przywiązanie, pewna miłość, ale to też jest pewna postawa, pewna ofiarność, zauważenie różnych osób np. w państwie, które mają inne poglądy, które inaczej patrzą na świat. Patriotyzm nie powinien wykluczać – dodał.

Rafał Frąckiewicz: Kujawsko-pomorskie to region dla turysty ciekawego

2025-04-30

Rafał Frąckiewicz/fot: Monika Kaczyńska, archiwum

PR PiK - Rafał Frąckiewicz - Rozmowa Dnia

Jak zmieniła się turystyka na przestrzeni lat w naszym regionie, co jest naszym sztandarowym produktem, na ile ofertę wzbogacają działania oddolne? O tym dzień przed majówką Iwona Muszytowska-Rzeszotek rozmawiała z Rafałem Frąckiewiczem - koordynatorem biura Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej.

– Sieciowanie projektów i budowanie nowych marek – to podstawa turystycznej polityki regionu – mówił Rafał Frąckiewicz. Niezwykle ważne są oddolne inicjatywy pasjonatów, których działania wzbogacają ofertę. – Takie miejsca, w które się inwestuje, zmieniają także swoje oblicze – podkreślił.

– Tak jak w Brzózkach jest stowarzyszenie, które wpadło na pomysł, by ozdabiać budynki portretami, malunkami, tak są inne miejsca, chociażby Lovenda Kujawska – nawiązanie do lawendy – wokół tego tematu można było stworzyć produkt turystyczny. Innym przykładem jest obserwatorium astronomiczne w Niedźwiadach, które w zasadzie od podstaw stworzyło grono pasjonatów. Też wpisując się w naszą ideę „Konstelacji” – chociażby Bory Tucholskie, gdzie od pewnego czasu funkcjonuje Ścieżka Ciszy – produkt nieoczywisty, ale potrzebny, że odcinamy się od cywilizacji. Turysta poszukuje czegoś innego, czegoś nowego i chcemy mu to zaoferować – wskazał.

Tradycyjnie majówka rozpoczyna sezon turystyczny. Gdzie w długi weekend warto wybrać się w regionie? – Na majówkę poleciłbym nowe miejsca, które w ostatnich latach pojawiły się na mapie turystycznej województwa – przepięknie odnowione Młyny Rothera w Bydgoszczy, Interaktywne Centrum Fajansu we Włocławku czy też Muzeum Handlu Wiślanego – wyliczał Rafał Frąckiewicz. – Dla mnie wspomniana Bydgoszcz stanowi pewnego rodzaju odkrycie – bo to jest miejsce nieoczywiste. Wiadomo, znam Bydgoszcz, ale widzę turystów, którzy przybywają, którzy odkrywają to miejsce na nowo – dodał.

„Rozwód statystyczny” Bydgoszczy i Torunia. Łukasz Krupa: Oba miasta zyskają

2025-04-29

Łukasz Krupa/fot. Radosław Łączkowski/archiwum

PR PiK - Łukasz Krupa - Rozmowa Dnia

Czy Bydgoszcz jest „oczkiem w głowie" samorządu województwa i otrzymuje największe wsparcie finansowe? Na jakim etapie jest bydgosko-toruński „rozwód statystyczny"? - między innymi o to Maciej Wilkowski zapytał w „Rozmowie Dnia" Polskiego Radia PiK Łukasza Krupę, zastępcę prezydenta Bydgoszczy.

- Bydgoszcz i Toruń zyskają na tym, że ich potencjały w ujęciu statystycznym będą podawane oddzielnie - uważa Łukasz Krupa. Wyjaśniał, dlaczego do EUROSTAT-u został złożony wniosek o rozdział. Mówił też, że wcześniej informowano o tym stronę toruńską i samorząd województwa.

- Dwukrotnie wysyłaliśmy pisma z naszymi argumentami do prezydenta Torunia, starosty toruńskiego i marszałka województwa – powiedział. - W żadnym z tych sześciu pism nie znalazły się konkretne argumenty, poza ogólnikami, które mówią o tym, że razem jest fajniej, że może jest lepiej, że jest w strategii województwa coś takiego, jak stołeczny obszar rozwoju, który oprócz tego, że jest na papierze, to nic z niego nie wynika. Nie było żadnych twardych argumentów za tym, że te dane powinny być zbierane razem – dodał.

Procedowanie wniosku Bydgoszczy może potrwać kilka-kilkanaście miesięcy. Zdaniem Łukasza Krupy potencjały obu miast mogą być podawane oddzielnie od 2027 roku.

Barbara Nawrocka: Program „Moje zdrowie" uwzględni też czynniki ryzyka onkologicznego

2025-04-28

Barbara Nawrocka/fot. Magdalena Gill

PR PiK - Rozmowa Dnia - Barbara Nawrocka

Kończy się program „Profilaktyka 40 plus”. Zastąpi go program „Moje zdrowie”. Będą mogły skorzystać z niego osoby już od 20. roku życia. Opowiadała o nim w PR PiK rzeczniczka kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ w Bydgoszczy.

Nowością jest także to, że program uwzględni czynniki ryzyka onkologicznego, a w przypadku seniorów także zdrowie psychiczne i funkcje poznawcze. Badania będą dostępne od 5 maja. Jak z programu skorzystać?

- Pierwszy krok to wypełnienie ankiety - albo na Internetowym Koncie Pacjenta, albo poprzez aplikację „mojeIKP” czyli w telefonie komórkowym – tłumaczyła Barbara Nawrocka, rzeczniczka kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ w Bydgoszczy. - Osoby starsze, które nie korzystają z Internetu, będą mogły taką ankietę wypełnić przy pomocy personelu medycznego w swojej placówce. Pytań tym razem będzie więcej, są bardziej dociekliwe, dotyczą naszego stylu życia, chorób. Będzie to też doskonała okazja do weryfikacji szczepień. Po odpowiedzi na pytania, zostaną wygenerowane skierowania na badania i - uwaga – badania wykonamy nie w laboratorium niezależnym – tak, jak było w przypadku programy „Profilaktyka 40 plus”, tylko w laboratorium, które wskaże nam nasza placówka POZ. (…)

Wyniki badań będą analizowane przez personel medyczny i posłużą do przygotowania Indywidualnego Planu Zdrowotnego. Osoby w wieku 20-49 lat będą mogły skorzystać z programu raz na 5 lat, osoby powyżej 49 lat - co 3 lata.

Maciej Batkowski: Zwiększyliśmy liczbę patroli, które kontrolują nie tylko transport, ale także prędkość

2025-04-25

Rzecznik prasowy ITD w Bydgoszczy Krzysztof Nowak oraz Szef Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego Maciej Batkowski. / Fot. Tomasz Kaźmierski

O pomysły na poprawę bezpieczeństwa na drogach w Kujawsko-Pomorskiem i nowe urządzenia, które mają w tym pomóc, Maciej Wilkowski pytał Macieja Batkowskiego, nowego Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego oraz Krzysztofa Nowaka, rzecznika prasowego ITD.

Zwiększenie skuteczności działań inspekcyjnych oraz poprawa bezpieczeństwa na drogach regionu - to zapowiedział nowy szef Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Jak zamierza to zrealizować?

- Moja wizja oparta jest na czterech filarach. Ludzie, dane, współpraca i technologia - mówił Maciej Batkowski. - Należy wykorzystać dane, które do nas spływają. Ludzie są najważniejsi, ale bez współpracy ze strażą i policją się nie da.

Co zrobić, aby poprawić bezpieczeństwo na DK10 między Bydgoszczą a Toruniem?

- Odbyliśmy już szereg spotkań, jesteśmy po uzgodnieniach z innymi służbami. Zwiększyliśmy liczbę patroli, które kontrolują nie tylko transport, ale także prędkość - mówił Maciej Batkowski.