Wybory - kampania wyborcza

Rozmowa Dnia

Paweł Gulewski: Budowanie Metropolii Toruńskiej to nic innego, jak zdrowy rozsądek

2025-02-14
Paweł Gulewski/fot. Tomasz Bielicki

Paweł Gulewski/fot. Tomasz Bielicki

PR PiK - Paweł Gulewski - Rozmowa Dnia

Gościem „Rozmowy Dnia" był w piątek prezydent Torunia Paweł Gulewski. Rozmawialiśmy m.in. o tym, co mieszkańcy zyskają dzięki Metropolii Toruńskiej i karcie miejskiej.

– Powołanie Stowarzyszenia Metropolia Toruńska to nie tylko zmiana nazwy, to konsolidacja działań 36 samorządów na rzecz rozwoju, który nam uciekał – mówił w „Rozmowie Dnia” prezydent Torunia Paweł Gulewski. Powołanie Stowarzyszenia Metropolia Toruńska to nie tylko zmiana nazwy, to konsolidacja działań 36 samorządów na rzecz rozwoju, który nam uciekał - mówił w „Rozmowie Dnia” prezydent Torunia Paweł Gulewski.

Jak podkreślił, utworzenie Stowarzyszenia Metropolia Toruńska to nie tylko zmiana nazwy. – Stowarzyszenie będzie miało inny zakres funkcjonowania, inne poziomy integracji 36 partnerów, niż Miejski Obszar Funkcjonalny – tłumaczył. Metropolia ma służyć „konsolidacji polityki przestrzennej, transportowej, turystycznej, promocyjnej, tożsamościowej”.

– Jesteśmy w sytuacji, w której Bydgoszcz, nasi partnerzy z Bydgoszczy, wprost mówią o tym, że Metropolia tak, ale Bydgoska, bez Torunia – wskazał. Przypomniał, że w ramach Koncepcji Rozwoju Kraju 2050 zarówno Bydgoszcz, jak i Toruń, zostały zakwalifikowane jako ośrodki o mniejszym znaczeniu – aglomeracje, „co ani bydgoszczan, ani torunian nie satysfakcjonuje”. Paweł Gulewski zaznaczył też, że potencjał metropolitalny ma znaczenie finansowe – bo na rozwój ośrodków metropolitalnych będą przeznaczane dodatkowe środki. – Więc budowanie obszaru metropolitalnego to nic innego, jak tylko rozsądek, strategiczne i mądre myślenie – ocenił.



Wskazał także, że Toruń nie przypisuje sobie roli hegemona w tej grupie. Zapewniał, że stowarzyszenie będzie zabiegać o zrównoważony rozwój wszystkich 36 samorządów i rozwijać potencjał każdej gminy.

Norbert Pietrykowski: Chciałbym zmiany w 800+ dla pierwszego dziecka

2025-02-13
Norbert Pietrykowski

Norbert Pietrykowski

Nie 800 a 1600 złotych na pierwsze dziecko - taką zmianę proponuje Norbert Pietrykowski, bydgoski poseł Polski 2050. Zmiana - jak mówił w "Rozmowie Dnia" Polskiego Radia PiK - byłaby lepszą zachętą i miałaby poprawić wskaźnik dzietności w Polsce.

- Chcemy pomóc młodym ludziom przełamać barierę pierwszego dziecka. Chcemy zachęcić ich do tej pozytywnej zmiany - mówił Norbert Pietrykowski. - Z programu bardzo dużo osób wypada, ponieważ kończą 18 lat, a nowe dzieci się nie rodzą. Cały budżet nie ucierpiałby zatem tak mocno na tej zmianie.

Na razie pomysł posła Norberta Pietrykowskiego nie nabrał oficjalnej formy, czyli np. projektu zmian w świadczeniu wychowawczym.

Czy koniec Trzeciej Drogi jest już pewny? Jak wygląda współpraca tworzących ją dwóch partii w kampanii prezydenckiej? Czy w swoich oświadczeniach majątkowych napisał wszystko? To tylko niektóre z tematów, które Maciej Wilkowski również poruszył w rozmowie z bydgoskim posłem Polski 2050/Trzeciej Drogi.

Więcej szczegółów posłuchacie poniżej:





Posłuchaj całej "Rozmowy Dnia"

Maciej Smolarek: Możemy zastępować za pomocą AI powtarzalne zawody

2025-02-12
Maciej Smolarek/fot. nadesłane

Maciej Smolarek/fot. nadesłane

PR PiK - Maciej Smolarek - Rozmowa Dnia

Jak sztuczna inteligencja zmieni rynek pracy? Zastanawiają się nad tym fachowcy z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu, badając obecny rynek.

Niektóre zawody zostaną zastąpione przez AI, pojawią się też nowe profesje. – Etyk AI – będzie na przykład badał zastosowanie narzędzi AI, żeby one w żaden sposób nie zagrażały ludziom; różnego rodzaju zawody typu inżynier AI, data scientist AI, czyli osoby, które będą potrafiły za pomoc systemów sztucznej inteligencji przetwarzać olbrzymie ilości danych; kreatorzy wirtualnej rzeczywistości – wyliczał Maciej Smolarek, rzecznik prasowy WUP w Toruniu.

– Jesteśmy w stanie zastępować czy wspomagać za pomocą AI wszystkie zawody, które są powtarzalne, sekwencyjne, natomiast te zawody, które wymagają kreatywności, nieszablonowego myślenia, emocji, empatii – myślę, że one nie będą zastąpione. Jesteśmy w stanie stworzyć coś z niczego, jesteśmy kreatywni, empatyczni, subiektywni – sztuczna inteligencja w takich obszarach sobie jeszcze nie radzi – dodał.

Pytaliśmy też o możliwości dofinansowań do szkoleń dla pracowników i pracodawców.

Izabela Kapsa: Co trzecia uściśnięta dłoń w kampanii prezydenckiej daje głos

2025-02-11
Izabela Kapsa/fot. Izabela Langner

Izabela Kapsa/fot. Izabela Langner

PR PiK - Rozmowa Dnia - Izabela Kapsa

- Rośnie rola i znaczenie Internetu w kampanii wyborczej, telewizja ma jednak nadal duże znaczenie, szczególnie dla starszych wyborców - uważa doktor hab. prof. Izabela Kapsa, politolożka z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

Oceniając to, co w dzisiejszych czasach jest ważne w kampanii wyborczej zwróciła uwagę na bezpośrednie spotkania z wyborcami. - Są ważne, szczególnie gdy odbywają się w mniejszych miejscowościach - mówiła w „Rozmowie Dnia” Polskiego Radia PiK. - Są takie badania w marketingu politycznym, które pokazują, że co trzecia uściśnięta dłoń w kampanii prezydenckiej daje głos, czyli rzeczywiście spotkania prezydenckie przekładają się na konkretne decyzje polityczne. Widać, że czołowi kandydaci w wyborach prezydenckich w tym roku, zdają sobie z tego sprawę. Spotkania są też ważne z punktu widzenia komunikowania politycznego, bo skoro wiemy już dziś, że Internet jest nieodłącznym elementem w kampanii wyborczej, to spotkania bezpośrednie są materiałem do relacjonowania – cytowanie poszczególnych fragmentów wypowiedzi, zadawanych pytań, czy pokazywanie choćby zapełnienia sali. (...)

Główni faworyci w wyborach prezydenckich odwiedzają nasz region. Rafał Trzaskowski był w weekend m.in. w Chełmnie, Osiu, Grudziądzu, Ciechocinku i Inowrocławiu. Karol Nawrocki będzie w środę w Nakle, Żninie, Mogilnie i Inowrocławiu. Zdaniem doktor Izabeli Kapsy bardzo wielu wyborców głosuje emocjonalnie, a decyzję o tym, na kogo oddadzą głosy podejmują w ostatniej chwili.

Paweł Olszewski: Jesteśmy celem ataków przestępców i służb specjalnych

2025-02-10
Paweł Olszewski, wiceminister cyfryzacji/fot. Katarzyna Bogucka, archiwum

Paweł Olszewski, wiceminister cyfryzacji/fot. Katarzyna Bogucka, archiwum

Rozmowa Dnia – PR PiK – Paweł Olszewski

O cyfrowych zagrożeniach, cyberwojnie z Rosją i „Parasolu Wyborczym” rozmawialiśmy z Pawłem Olszewskim, wiceministrem cyfryzacji, posłem PO z Bydgoszczy.

– Jesteśmy celem ataków nie tylko przestępców, choć jest to bardzo poważne zjawisko, ale również służb specjalnych obcych państw, głównie Rosji i Białorusi. Wzrost ataków jest wynikiem rozgrywającej się wojny na terytorium Ukrainy i poprzez to, że angażujemy się w pomoc Ukrainie, służby specjalne Rosji obrały sobie Polskę za cel. Drugi aspekt, cyberprzestępcy dokonują szeregu działań celem wyłudzenia danych i pieniędzy. Po prostu chcą zarobić – powiedział Olszewski.

Można pomyśleć, że na ataki są narażeni tylko wysoko postawieni politycy, czy urzędnicy. Jednak okazuje się, że potencjalnym celem może okazać się każdy. – Ataki mają na celu kradzież danych z instytucji, firm prywatnych. Gdy atakujący uzyska taki dostęp, a atak okaże się skuteczny, to niektóre podmioty mają dane wrażliwe. Choćby imię, nazwisko i PESEL. Niejednokrotnie sprzedają te dane cyberprzestępcom. Oni mogą zaciągnąć zobowiązania na daną osobę, która nie będzie tego świadoma. Oczywiście można zastrzec numer PESEL, choćby jednym kliknięciem w mObywatelu.

Według statystyk rok temu przeprowadzono na Polskę ponad 110 tysięcy cyberataków. Czy za większość z nich odpowiadają „ruskie trolle”? – Tak, to są tego typu ataki. Wzrost liczny przypadków jest gigantyczny. Prognozujemy, że tych ataków będzie jeszcze więcej, a na to nakładają się wybory prezydenckie, które również spowodują, że aktywność obcych służb specjalnych będzie jeszcze większa w tym obszarze.

Co możemy zrobić, żeby się zabezpieczyć przed cyberatakiem i jak państwo chroni obywateli? – Przede wszystkim robimy szereg programów, które są dedykowane do konkretnych branż. „Cyberbezpieczny rząd”, to kilkaset milionów złotych, „Cyberbezpieczny samorząd” to już miliardy. Tak samo wodociąg i infrastruktura krytyczna – to miejsca, które są istotne z punktu bezpieczeństwa państwa. Mamy takie ciało, jak Połączone Centrum Operacyjne Cyberbezpieczeństwa, gdzie są przedstawiciele wszystkich instytucji służb specjalnych. Gdy dostrzegamy ryzyko i wrogą aktywność, to natychmiast dzielimy się zadaniami i reagujemy. Teraz jest procedowana ustawa, którą osobiście nadzoruję, wdrażająca dyrektywę unijną NIS2 do Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa, więc tych działań jest bardzo dużo, również dla zwykłych obywateli i przedsiębiorców.

– Są liczne szkolenia dla seniorów, uczniów, młodzieży i osób wykluczonych cyfrowo, więc wykonujemy bardzo dużą pracę, żeby zabezpieczyć Polskę i Polaków. Musimy sobie też zdawać sprawę, że zarówno służby specjalne obcych krajów, jak i przestępcy wykorzystują i starają się wykorzystać coraz bardziej wyrafinowane metody, więc my musimy być przed nimi – wskazał Olszewski.

Stanisław Pawlak: Pracownicy Anwilu boją się o przyszłość - swoją i zakładu

2025-02-06
Stanisław Pawlak/fot. Agnieszka Marszał

Stanisław Pawlak/fot. Agnieszka Marszał

PR PiK - Stanisław Pawlak - Rozmowa Dnia

Z senatorem Stanisławem Pawlakiem z Nowej Lewicy rozmawialiśmy o przyszłości stopnia wodnego w Siarzewie i sytuacji ekonomicznej zakładów Anwil. – Pracownicy włocławskiej  firmy Anwil boją się o przyszłość – zakładu i swoją – mówił senator Pawlak. Z pytaniem o aktualną sytuację finansową i przyszłość zakładu napisał do ministra aktywów państwowych, po tym, jak pracownicy zwrócili się do niego z prośbą o pomoc.

– [Pracownicy] są zaniepokojeni sytuacją gospodarczą, finansową spółki. Po drugie, w związku z taką sytuacją dowiedzieli się, że będzie albo zawieszony albo zlikwidowany układ zbiorowy pracy; i po trzecie – widzą, że działanie obecnego zarządu Anwilu nie jest korzystne dla przyszłości, dlatego, że decyzje, jakie są podejmowane – szeroko rozumiane – pogarszają sytuację spółki. Przykładem są chociażby prowadzone remonty – albo ich brak – wskazał senator.

– Przeszedłem już swoją drogę życiową i obejmując jakiekolwiek stanowiska, nigdy nie krytykowałem poprzednika, tylko zawsze mówiłem, co ja sam mogę wykonać, co ja sam mogę zrobić. To może w takim razie koledzy z zarządu odpowiedzą, dlaczego z Orlenu kupują bardzo drogi gaz, co podwyższa koszty, a te mają przełożenie na spadający bardzo szybko wynik ekonomiczny Anwilu – dodał.

Zdaniem senatora Stanisława Pawlaka włocławski Anwil powinien być niezależny od Orlenu, a rządzący powinni zapanować nad importem nawozów sztucznych, by wesprzeć lokalnych producentów.

Waldemar Stupałkowski: Sępólno Krajeńskie będzie miało obwodnicę. To historyczna chwila

2025-02-05
Waldemar Stupałkowski/fot. Urząd Miejski w Sępólnie Krajeńskim

Waldemar Stupałkowski/fot. Urząd Miejski w Sępólnie Krajeńskim

PR PiK - Rozmowa Dnia - Waldemar Stupałkowski

- To historyczna chwila - tak burmistrz Sępólna Krajeńskiego mówił podczas podpisania umowy na zaprojektowanie i wybudowanie obwodnicy tego miasta. Waldemar Stupałkowski był gościem „Rozmowy Dnia” Polskiego Radia PiK.

Umowa podpisana, w 2028 roku droga powinna być gotowa. Burmistrz Waldemar Stupałkowski mówił w Polskim Radiu PiK o znaczeniu obwodnicy dla Sępólna Krajeńskiego.

- Mieszkańcy czekają na nią prawie ćwierć wieku. Jest bardzo ważna nie tylko dla mieszkańców, ale też dla tych wszystkich, którzy korzystają z drogi numer 25 – przekonywał burmistrz. - Widzimy bardzo intensywny ruch samochodowy. Z badań nad obwodnicą wynika, że latem przejeżdżało przez Sępólno 18 tys. pojazdów na dobę. Ponadto Sępólno Krajeńskie ma praktycznie tylko jedną główną drogę, którą można by przez miasto przejechać, jest to więc bardzo ważna sprawa ze względu na bezpieczeństwo, poprawę jakości życia, wyprowadzenie uciążliwego ruchu tranzytowego poza Sępólno, nie wspominając już o tym, że niszczeją nasze budynki. (...)

Obwodnica Sępólna Krajeńskiego będzie miała prawie 6,5 kilometra. Ma kosztować ponad 115 milionów złotych.

Tomasz Mierzwa: Co roku 10 tys. osób w regionie dowiaduje się, że choruje na raka

2025-02-04
Dr. n. m. Tomasza Mierzwa, koordynatora Zakładu Profilaktyki i Promocji Zdrowia Centrum Onkologii w Bydgoszczy/fot. Magda Jasińska/archiwum

Dr. n. m. Tomasza Mierzwa, koordynatora Zakładu Profilaktyki i Promocji Zdrowia Centrum Onkologii w Bydgoszczy/fot. Magda Jasińska/archiwum

PR PiK - Rozmowa Dnia - Tomasz Mierzwa

- Co roku w Polsce umiera z powodu nowotworów 100 tys. osób. W samym Kujawsko-Pomorskiem 10 tys. osób rocznie słyszy diagnozę – mówił gość „Rozmowy Dnia” dr Tomasz Mierzwa, koordynator Zakładu Profilaktyki i Promocji Zdrowia Centrum Onkologii w Bydgoszczy.

Od 2003 roku o 20 proc. zwiększyła się też liczba zgonów, spowodowanych nowotworami. Dlaczego ludzie chorują? - Przyczyniają się do tego czynniki genetyczne, ale i styl życia – Dosyć rozpowszechniony nałóg palenia, nadużywanie alkoholu, złe przyzwyczajenia dietetyczne, bardzo słaba aktywność ruchowa, intensywne przebywanie na słońcu - mówił dr Tomasz Mierzwa. - To są też wszystkie czynniki rakotwórcze, które nas otaczają - przemysł, substancje używane w rolnictwie, dużo samochodów na ulicach - tych czynników jest oczywiście bardzo dużo. (...)

Kluczowa w walce z nowotworami jest profilaktyka. Ministerstwo Zdrowia zapowiada zmiany w programach profilaktycznych. Jakie? Cała „Rozmowa Dnia” obok.

Jakub Gorczyński: W policji mamy 386 wakatów w Kujawsko-Pomorskiem

2025-02-03
Insp. Jakub Gorczyński, komendant wojewódzki Policji w Bydgoszczy/ Fot. Amelia Januszewska

Insp. Jakub Gorczyński, komendant wojewódzki Policji w Bydgoszczy/ Fot. Amelia Januszewska

PR PiK - Jakub Gorczyński - Rozmowa Dnia

Zwiększenie liczby policjantów w regionie – to jeden z celów, jaki stawia sobie w tym roku Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy. Inspektor Jakub Gorczyński dokładnie rok temu został szefem kujawsko–pomorskiej policji. – W Grudziądzu powstanie kompania oddziału prewencji – poinformował w „Rozmowie Dnia” Polskiego Radia PiK.

– Mamy taką kompanię w Toruniu, we Włocławku. Kompania to 94 policjantów. W tym roku chcemy budować czwartą kompanię, której miejscem stacjonowania będzie Grudziądz. Kadrę do pierwszego plutonu tej kompanii już mamy wyselekcjonowaną z policjantów już doświadczonych, którzy mogliby z dnia na dzień rozkazem być przeniesieni do tej jednostki, natomiast myślę, że etaty dostaniemy w najbliższym czasie – myślę tu o 1 marca lub o 1 kwietnia – pierwsze 24 etaty w tym czasie powinny do garnizony przyjść.

Na początek kompania będzie zlokalizowana w siedzibie grudziądzkiej Komendy Miejskiej Policji, potem przeniesie się do obiektów, które policjanci przejmą od strażaków.







Zobacz także

Regionalna inauguracja kampanii wyborczej Zjednoczonej Lewicy

2015-08-31, 08:19

W 20 okręgach Kujawsko-Pomorskiego ponowne wybory samorządowe

2015-08-21, 11:15

Jasiakiewicz: Senat nie, Sejm tak

2015-08-11, 19:59

Pawłowicz i Myrcha liderami list PO w Kujawsko-Pomorskiem, do Senatu raczej bez niespodzianek

2015-08-07, 22:57

Zbigniew Girzyński rozważa start w wyborach do Senatu

2015-08-04, 09:39

Kopaczewska do Sejmu, Person do Senatu - lokomotywy wyborcze włocławskiej PO

2015-07-30, 16:55

Łukasz Krupa wystartuje z listy PO potwierdza poseł Tomasz Lenz

2015-07-22, 09:46

Posłowie Kłopotek i Sosnowski jedynkami na listach PSL w Kujawsko-Pomorskiem

2015-07-07, 16:26

Podsumowanie kadencji posła Tomasza Szymańskiego

2015-06-22, 13:21

Wybory w gminie Bukowiec

2015-05-29, 18:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę