Czabański: media publiczne i Rada Mediów Narodowych są solą w oku opozycji
Trwały system finansowania mediów publicznych musi zostać wprowadzony w życie, po wyborach będę lobbował za tym, by ustawowo określić to finansowanie na poziomie 0,16 proc. PKB - mówił PAP Krzysztof Czabański, który kandyduje do Sejmu z 2. miejsca na liście PiS w okręgu toruńsko-włocławskim.
Krzysztof Czabański wypowiadał się na temat mediów publicznych we wczorajszych „Wiadomościach” TVP. powiedział, że media publiczne i Rada Mediów Narodowych są solą w oku opozycji. Poseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził w TVP Info, że media publiczne i kierowana przez niego Rada Mediów Narodowych przełamały monopol narracji.
Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała w piątek, że KO przygotowała rozwiązania zmierzające do zniesienia abonamentu RTV, rozwiązanie Rady Mediów Narodowych i przywrócenie uprawień KRRiT. Ma to - jak mówiła - spowodować, że raz na zawsze żadna partia polityczna nie będzie miała wpływu na to, co dzieje się w programach. Jak pan, jako szef RMN odbiera taką propozycję?
Krzysztof Czabański: Finansowanie mediów publicznych z budżetu może być dobrym pomysłem, ale nie w wykonaniu Koalicji Obywatelskiej. Już w mijającej kadencji Platforma Obywatelska składała podobny wniosek i proponowali finansowanie na poziomie 700 mln zł na wszystkie media publiczne. To oznaczałoby kres tych mediów.
To, że oni od lat próbują zamknąć media publiczne jest rzeczą wiadomą. Być może będą używać frazesów, że media mają być niezależne i finansowane z budżetu, ale cel jest prawdopodobnie niezmienny, osłabić je, a w efekcie być może częściowo sprywatyzować, a częściowo zlikwidować.
Najlepszym dowodem ich stosunku do mediów publicznych jest to, że oni się teraz wściekają, twierdzą, że trzeba zlikwidować wszystko, łącznie z Radą Mediów Narodowych. Dzieje się tak, ponieważ nie podoba im się narracja mediów publicznych. Oni są w stanie jako „szczerzy demokraci” zaakceptować tylko taki stan, kiedy rynek medialny jest jednolity i mówi ich głosem.
A co pan proponuje, jeśli chodzi o finansowanie mediów publicznych?
— Najbardziej logicznym rozwiązaniem wydaje mi się finansowanie z budżetu, ale musi to być finansowanie na rozsądnym poziomie. W tej chwili oznacza to poziom w skali roku 3,5 mld zł, na telewizję i radio.
W mojej ocenie kwestia wysokości finansowania mediów powinna być zapisana ustawowo, jako wskaźnik w stosunku do poziomu PKB. Chodzi o to, by kolejne rządu nie mógł sobie według własnego widzi mi się dowolnie zmieniać kwoty przeznaczanej na media publiczne. Żeby temu zapobiec należy określić wysoki poziom zasilania i określić go jako wskaźnik do PKB.
Ile ten wskaźnik miałby wynosić?
— W tej chwili byłoby to 0,16 proc. PKB. To dałoby właśnie ok. 3,5 mld zł. Jeśli zostanę wybrany posłem będę lobbował w swoim klubie za taką propozycją. Jeśli nasz mandat na sprawowanie władzy będzie przedłużony, to taki projekt pojawi się wcześniej niż później, bo trwały system finansowania mediów publicznych musi zostać wprowadzony w życie.
Kiedy mógłby wejść w życie nowy model finansowania mediów publicznych?
— Sądzę, że realnym terminem byłby rok 2021.
Konieczne byłoby też docenienie, godne podziękowanie tym osobom, które przez lata płaciły abonament nie bacząc na apele poprzedniej władzy, by tego nie robić. Należy to docenić. Stąd moja propozycje, by przy zmianie systemu finansowania milion gospodarstw domowych, który płaci w tej chwili abonament RTV dostał w prezencie odbiornik cyfrowy. Takie odbiorniki kosztują obecnie od 80 do 100 zł, a przy tak dużym zamówieniu ich cena byłaby niższa, więc budżet państwa znacząco by nie zubożał w wyniku takiego podarunku.
Taki podarunek mógłby spowodować też inny pozytywny efekt. W tej chwili rynek radiowy jest zacementowany, gdyż nie ma wolnych częstotliwości FM. Tego rodzaju ruch, wprowadzenie miliona odbiorników cyfrowych, wpłynęłoby z korzyścią dla radiofonii cyfrowej. Spowodowałoby otwarcie tego rynku, pojawienie się nowych podmiotów, konkurencji.
Dodatkowo, jeśli punktem wyjścia do tego „otwarcia” byłoby rządowe zamówienie miliona odbiorników cyfrowych, mogłoby to pozwolić polskiemu kapitałowi stworzyć potężną firmę na tym rynku.
Do wyborów został już nieco ponad tydzień, według sondaży wszystko jest już przesądzone i to właśnie Prawo i Sprawiedliwość je wygra.
— Nawiązując do słów prezesa Jarosława Kaczyńskiego, to nie sondażami wygrywa się wybory, a przy urnach wyborczych. Wynik wyborów nie jest przesądzony, choć mam nadzieję, że wygramy.
W związku z tym apeluję do wszystkich, którzy chcą obronić obecną politykę, którzy uważają, że jest ona słuszna, aby poszli 13 października na wybory i oddali głos na PiS. Nasza aktywność w tych wyborach jest kluczowa.
Mobilizacja elektoratu, by poszli zagłosować, to plan kandydatów PiS na ostatni tydzień kampanii?
— Wszystkie spotkania kandydatów z wyborcami, konferencje prasowe, czy akcje plakatowe skutkują ożywieniem wyborczym. W tym sensie niezależnie od tego, co kto z nas robi, o ile jest aktywny w swojej kampanii wyborczej, składa się to na efekt końcowy w postaci efektu mobilizacyjnego.
Należy jednak pracować do ostatniej chwili kampanii. Nie można dać się uśpić sondażom czy opiniom, że wszystko jest już przesądzone. Do zamknięcia lokali wyborczych 13 października nic nie jest przesądzone.
Warto zwrócić uwagę, że zwykle frekwencja wyborcza jest stosunkowo niska, tymczasem wysoka frekwencja wyborcza jest korzysta i pokazuje zaangażowanie obywatelskie Polaków. Im będzie ona większa, tym lepiej dla nas jako zbiorowości.
Zobacz także
Wojewoda Bogdanowicz: W ciągu kilku lat problem dróg samorządowych zniknie
2019-10-07, 11:09Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, który był dziś gościem 'Rozmowy dnia' Polskiego Radia PiK powiedział, że budowa dróg samorządowych jest zadaniem, bez którego gminy nie będą się prawidłowo rozwijały. Czytaj dalej »
Krzysztof Brejza oskarża rodzinę działacza PiS. Ireneusz Stachowiak: To blef, proszę o nazwisko
2019-10-07, 07:32Kandydujący do Sejmu z listy PiS Ireneusz Stachowiak (Solidarna Polska) w niedzielę w Inowrocławiu zarzucił posłowi PO-KO i kandydatowi na senatora Krzysztofowi Brejzie, że blefuje jakoby jego banery zniszczył członek rodziny prominentnego… Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2019-10-07, 06:00Gościem 'Rozmowy dnia' był wojewoda kujawsko-pomorski i kandydat na senatora Mikołaj Bogdanowicz, którego pytaliśmy między innymi o podsumowanie kadencji na stanowisku wojewody i kluczowe problemy subregionu południowego województwa… Czytaj dalej »
Minister Ziobro w Toruniu: jeżeli zarobki nie wzrosną, specjaliści będą wyjeżdżać
2019-10-06, 19:31Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poparł w Toruniu Mariusza Kałużnego - kandydata do Sejmu, ósmego na liście PiS w okręgu toruńsko- włocławskim. Dodał, że obóz Zjednoczonej Prawicy ma na najbliższe cztery lata plan znaczącego… Czytaj dalej »
"Spontaniczna rozmowa" Krzysztofa Czabańskiego i Jarosława Kaczyńskiego popularna w sieci
2019-10-06, 16:47Już ponad 750 tysięcy osób obejrzało w Internecie spot wyborczy przewodniczącego Rady Mediów Narodowych, Krzysztofa Czabańskiego, w którym „przy herbatce” rozmawia on z Jarosławem Kaczyńskim. Czytaj dalej »
Szkoła nowoczesna, współpracująca z rynkiem pracy i...bez zadań domowych
2019-10-05, 15:25Edukacja była tematem konferencji zorganizowanej przez Ireneusza Nitkiewicza. W spotkaniu uczestniczyła przewodnicząca Inicjatywy Polska, Barbara Nowacka. Czytaj dalej »
Rozmowa Dnia
2019-10-05, 10:36Gościem Rozmowy Dnia w sobotę, 5 października był poseł Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych, poseł z okręgu toruńskiego włocławskiego Prawa i Sprawiedliwości, „dwójka” na liście tego okręgu. … Czytaj dalej »
W tym programie plusem jest mieszkanie - nowe i tanie!
2019-10-05, 07:00W Toruniu rozpoczął się rządowy program „Mieszkanie+”. Wniosek o pozwolenie na budowę już złożony, pozostaje tylko czekać na wbicie pierwszej łopaty, co ma stać się w przyszłym roku. Przy ul. Okólnej powstanie 320 mieszk… Czytaj dalej »
Toruński poseł krytycznie o dotacjach na zadania firmowane przez ojca Rydzyka
2019-10-04, 21:10Czy Prawo i Sprawiedliwość woli wspierać imperium ojca Tadeusza Rydzyka, zamiast mieszkańców? O to pyta poseł Arkadiusz Myrcha, „dwójka” na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu toruńsko-włocławskim. Czytaj dalej »