Jan Styczyński: Wystąpiliśmy do WOŚP o podstawowy sprzęt, który szybko się zużywa
Pieniądze zebrane podczas tegorocznego finału WOŚP - ponad 289 mln zł - zostaną przeznaczone na zakup sprzętu medycznego do skuteczniejszego i szybszego leczenia dzieci walczących z chorobami nowotworowymi i hematologicznymi. O tym, co jest potrzebne w naszym regionie – opowiadał w „Rozmowie Dnia” prof. Jan Styczyński.
- Liczymy na to, co pomoże nam w codziennej pracy oddziału, żeby pacjent czuł się dobrze, miał dobre łóżko, żeby rodzice mieli gdzie usiąść, czy położyć się w nocy, bo są przez cały czas z dzieckiem - mówił profesor. - Żeby sprzęt, który używamy - ten podstawowy, a więc pompy, kardiomonitory, aparaty USG, stojaki, różnego rodzaju wózki - żeby były nowe, sprawne i cały czas działały. To jest sprzęt, który bardzo szybko się zużywa i który ciągle jest potrzebny - o taki właśnie sprzęt wystąpiliśmy. (...)
Rocznie raka diagnozuje się u około 1,2 tys. dzieci i to nie zmienia się od lat. Profesor Styczyński podkreśla jednak, że procentowo (ze względu na mniejszą liczbę dzieci) zachorowalność jest wyższa. W przypadku dzieci wyleczalność jest o wiele wyższa, niż u dorosłych.