Mirosław Kamiński: Brak portu intermodalnego niekorzystnie wpływa na rozwój regionu
Na pewno nie wpływa na to pozytywnie brak portu intermodalnego. Spółka, która miała budować terminal w Emilianowie, od sierpnia jest w stanie likwidacji. Jej większościowym udziałowcem jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Spółka zapewnia, że szuka inwestorów, ale dotąd ich nie znalazła.
– Taki port powinien być częścią większego projektu, który powinien współgrać z rządowymi inwestycjami infrastrukturalnymi – uważa Mirosław Kamiński. – Mówimy tutaj o powstaniu centralnego Portu Komunikacyjnego i o różnych inwestycjach, które muszą współgrać. Jeśli stworzymy coś, co będzie oderwane, to może się okazać, że będzie problem, żeby to się utrzymało, bo koszty eksploatacyjne trzeba pokryć, a jeżeli nie będzie zasilania, nie będzie składowania towarów, to może się okazać, że będziemy poza pewnym obiegiem – wskazuje.
Zdaniem prezesa Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ważną rolę w stworzeniu portu w Emilianowie mógłby odegrać samorząd województwa.
Rozmawialiśmy także o Centrach Programowania Robotów Przemysłowych, które PSSE uruchomiła w naszym regionie – Inowrocławiu, Grudziądzu i we Włocławku. Powstaną kolejne? – Chcielibyśmy, by pojawiły się pewne rozwiązania programowe, które pozwolą nam otwierać kolejne centra, ale żeby to nie było w ramach projektu, bo przeszłość pokazała, że warto czasami wcześniej pomyśleć o czymś, co będzie kontynuacją dla takich projektów – mówi prezes Kamiński. Inną opcją byłoby rozwiązania systemowe „polegające na tym, że znajdą się środki na otwieranie w kolejnych samorządach tego typu inwestycji”.