Paweł Olszewski
– Jesteśmy celem ataków nie tylko przestępców, choć est to bardzo poważne zjawisko, ale również służb specjalnych obcych państw, głównie Rosji i Białorusi. Wzrost ataków jest wynikiem rozgrywającej się wojny na terytorium Ukrainy i poprzez to, że angażujemy się w pomoc Ukrainie, służby specjalne Rosji obrały sobie Polskę za cel. Drugi aspekt, cyberprzestępcy dokonują szeregu działań celem wyłudzenia danych i pieniędzy. Po prostu chcą zarobić – powiedział Olszewski.
Można pomyśleć, że na ataki są narażeni tylko wysoko postawieni politycy, czy urzędnicy. Jednak okazuje się, że potencjalnym celem może okazać się każdy. – Ataki mają na celu kradzież danych z instytucji, firm prywatnych. Gdy atakujący uzyska taki dostęp, a atak okaże się skuteczny, to niektóre podmioty mają dane wrażliwe. Choćby imię, nazwisko i PESEL. Niejednokrotnie sprzedają te dane cyberprzestępcom. Oni mogą zaciągnąć zobowiązania na daną osobę, która nie będzie tego świadoma. Oczywiście można zastrzec numer PESEL, choćby jednym kliknięciem w mObywatelu.
Według statystyk rok temu przeprowadzono na Polskę ponad 110 tysięcy cyberataków. Czy za większość z nich odpowiadają „ruskie trolle”? – Tak, to są tego typu ataki. Wzrost liczny przypadków jest gigantyczny. Prognozujemy, że tych ataków będzie jeszcze więcej, a na to nakładają się wybory prezydenckie, które również spowodują, że aktywność obcych służb specjalnych będzie jeszcze większa w tym obszarze.
Co możemy zrobić, żeby się zabezpieczyć przed cyberatakiem i jak państwo chroni obywateli? – Przede wszystkim robimy szereg programów, które są dedykowane do konkretnych branż. „Cyberbezpieczny rząd”, to kilkaset milionów złotych, „Cyberbezpieczny samorząd” to już miliardy. Tak samo wodociąg i infrastruktura krytyczna – to miejsca, które są istotne z punktu bezpieczeństwa państwa. Mamy takie ciało, jak Połączone Centrum Operacyjne Cyberbezpieczeństwa, gdzie są przedstawiciele wszystkich instytucji służb specjalnych. Gdy dostrzegamy ryzyko i wrogą aktywność, to natychmiast dzielimy się zadaniami i reagujemy. Teraz jest procedowana ustawa, którą osobiście nadzoruję, wdrażająca dyrektywę unijną NIS2 do Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa, więc tych działań jest bardzo dużo, również dla zwykłych obywateli i przedsiębiorców.
– Są liczne szkolenia dla seniorów, uczniów, młodzieży i osób wykluczonych cyfrowo, więc wykonujemy bardzo dużą pracę, żeby zabezpieczyć Polskę i Polaków. Musimy sobie też zdawać sprawę, że zarówno służby specjalne obcych krajów, jak i przestępcy wykorzystują i starają się wykorzystać coraz bardziej wyrafinowane metody, więc my musimy być przed nimi – wskazał Olszewski.