Stanisław Pawlak
– [Pracownicy] są zaniepokojeni sytuacją gospodarczą, finansową spółki. Po drugie, w związku z taką sytuacją dowiedzieli się, że będzie albo zawieszony albo zlikwidowany układ zbiorowy pracy; i po trzecie – widzą, że działanie obecnego zarządu Anwilu nie jest korzystne dla przyszłości, dlatego, że decyzje, jakie są podejmowane – szeroko rozumiane – pogarszają sytuację spółki. Przykładem są chociażby prowadzone remonty – albo ich brak – wskazał senator.
– Przeszedłem już swoją drogę życiową i obejmując jakiekolwiek stanowiska, nigdy nie krytykowałem poprzednika, tylko zawsze mówiłem, co ja sam mogę wykonać, co ja sam mogę zrobić. To może w takim razie koledzy z zarządu odpowiedzą, dlaczego z Orlenu kupują bardzo drogi gaz, co podwyższa koszty, a te mają przełożenie na spadający bardzo szybko wynik ekonomiczny Anwilu – dodał.
Zdaniem senatora Stanisława Pawlaka włocławski Anwil powinien być niezależny od Orlenu, a rządzący powinni zapanować nad importem nawozów sztucznych, by wesprzeć lokalnych producentów.