Piotr Król
Piotr Król uważa, że ściganie poprzedników to teraz podstawowe zajęcie rządzących. - Ja sobie nie przypominam, żeby któryś rząd czy któryś Sejm zajmował się głównie wyszukiwaniem win swoich poprzedników, tym bardziej, że akurat w przypadkach, o których mówimy, to są zarzuty dotyczące tego, że obaj panowie byli ministrami i że podejmowali jakieś decyzje. Za chwilę sprawdzimy funkcjonowanie państwa do takiego momentu, że część urzędników dojdzie do wniosku, że najbezpieczniej jest podpisać listę, posiedzieć trochę i pójść do domu – mówił.
Komentując przyznanie przez Węgry azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, poseł Piotr Król powiedział, że: „To pokazuje, w jakim stanie jest nasza demokracja, że legalnie wybrany poseł musi prosić o azyl w innym państwie i jest on udzielony. To jest porażające” – mówił.
Drugim tematem rozmowy była Via Pomerania - droga łącząca nasz region z Ustką i Słupskiem mogłaby powstać w pięć lat. By tak się stało, musi być spełnionych kilka warunków. Poseł Król jest wiceprzewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. budowy drogi ekspresowej Słupsk – Chojnice – Tuchola – Bydgoszcz – Inowrocław – Konin – Kalisz. Jego zdaniem szansą na szybką budowę tej drogi jest uznanie jej za inwestycję strategiczną. - Ona ma znaczenie strategiczne z punktu widzenia obronności – proszę pamiętać, że w Bydgoszczy jest bardzo ważna instytucja NATO-wska – to pierwszy argument. A druga kwestia – to baza w Redzikowie, to dwa elementy, które powodują, że z punktu widzenia obronności państwa ona będzie miała duże znaczenia - mówi poseł.
Którędy ma przebiegać trasa? - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad analizuje od trzech do pięciu przebiegów i dopiero z nich wybiera się optymalne warianty – wskazuje Król. Według niego kluczowa jest decyzja polityczna dająca zielone światło budowie tej drogi.