Andrzej Bugalski
W katalogu naruszeń, których zgłoszenie podlega ochronie, znajduje się 17 punktów odnoszących się m.in. do korupcji, zamówień publicznych, zdrowia publicznego, ochrony konsumentów czy interesów finansowych Skarbu Państwa i samorządów.
Okręgowy Inspektor Pracy Andrzej Bugalski zwraca uwagę, że ustawa dotyczy każdego z nas, bo każdy może być sygnalistą. – Pracownik, przyszły pracownik, zleceniobiorca, to może być osoba wykonująca zamówienie, czyli w ramach umowy o dzieło – tutaj jest bardzo szeroki zakres osób, które mogą być sygnalistami – tłumaczy.
Od zgłoszenia nieprawidłowości sygnalista podlegać będzie ochronie przed odwetem ze strony pracodawcy. Jeśli doświadczy działań odwetowych, będzie mógł wystąpić o zadośćuczynienie lub odszkodowanie. Sygnalista musi działać w dobrej wierze, a więc mieć uzasadnione przekonanie, że rzeczywiście do naruszenia doszło. – Od złożenia tej informacji podlega ochronie. Tu mamy szereg istotnych kwestii do wyjaśnienia – to jest kwestia oceny tej informacji, którą on przekaże, ponieważ ona może powodować zniesławienie jakiejś osoby, albo ta informacja nie jest rzetelna. Ten sygnalista musi sobie zdawać sprawę ze skutków działania takiej informacji – podkreśla Bugalski.
Na wejście w życie ustawy o ochronie sygnalistów muszą być przygotowane organizacje zatrudniające powyżej 50 osób – firmy, szkoły, instytucje publiczne. Na 25 września powinny mieć gotowy regulamin, który będzie określał m.in. to, w jaki sposób zgłaszać nieprawidłowości – kto będzie te zgłoszenia odbierał – mówi Okręgowy Inspektor Pracy.
Jak uważa nasz gość, te przepisy to ważna zmiana na drodze do budowania społeczeństwa obywatelskiego. Całej rozmowy można wysłuchać poniżej.