Dariusz Kurzawa

2023-08-29
Dariusz Kurzawa/fot. Archiwum

Dariusz Kurzawa/fot. Archiwum

PR PiK - Rozmowa dnia - Dariusz Kurzawa

Gościem „Rozmowy dnia" był poseł PSL Koalicji Polskiej Dariusz Kurzawa. Rozmawialiśmy między innymi o ostatnich działaniach komisarza europejskiego Janusza Wojciechowskiego oraz o sytuacji na rynku produktów spożywczych w związku z wojną na Ukrainie.

Michał Jędryka: Politycy piszą listy do siebie w ramach kampanii wyborczej. Jest list komisarza Janusza Wojciechowskiego, który został wysłany m.in. do Waszego prezesa Władysława Kosiniaka-Kamysza, a w nim prośba o pomoc w sprawie przedsięwzięć, które powinny być podjęte w związku z tym, że 15 września kończy się zakaz wwozu produktów spożywczych, a zwłaszcza zboża ukraińskiego do Unii Europejskiej.
Dariusz Kurzawa: Mam wrażenie, że tonący brzytwy się chwyta, bo tak naprawdę przecież to Prawo i Sprawiedliwość ma swojego przedstawiciela w Komisji Europejskiej, czyli w najważniejszym organie, który podejmuje decyzje związane choćby z handlem zagranicznym. Ewentualne rozmowy pan Wojciechowski powinien prowadzić z komisarzem, który jest odpowiedzialny za handel poza Unią Europejską, więc w ogóle nie rozumiem celu tego listu. Chyba był on tylko po to, żeby pokazać, że się coś robiło, a tak naprawdę pan komisarz Wojciechowski, którego wszyscy polscy rolnicy oceniają jak najgorzej, przez ostatni czas nie robił nic, żeby wesprzeć polskie rolnictwo. Nie podejmował żadnych działań, a miał takie możliwości. Przecież jest ministrem rolnictwa Unii Europejskiej i w tej chwili pisze list do szefa opozycyjnej partii? To wywołuje tylko uśmiech i to nie tylko na ustach polityków, ale też zwykłych Polaków.
Panie Wojciechowski - co pan robiłeś przez ostatni rok? Co robiło Prawo i Sprawiedliwość przez ostatni rok? Przecież 15 lipca ubiegłego roku Polskie Stronnictwo Ludowe, Klub Koalicja Polska złożył projekt ustawy o ochronie polskiego rolnictwa. Domagaliśmy się ochrony nie tylko rynku zbożowego, ale także owoców miękkich, jaj, mięsa i wszystkiego, co do nas w sposób nieograniczony napływało z Ukrainy. Chciałbym przypomnieć, że przecież mieliśmy być tylko krajem tranzytowym, a nie krajem docelowym dla tych produktów. To spowodowało zniszczenie polskiego rolnictwa. Teraz mamy okres dożynkowy i rolnicy mają jak najgorsze zdanie na temat pana komisarza Wojciechowskiego, pana ministra Telusa, o panu ministrze Kowalczyku nie wspomnę, bo to jest nazwisko, które powoduje w tej chwili wściekłość u wszystkich rolników w Polsce. Minister Kowalczyk obiecywał, że zboże będzie tańsze - w tej chwili pszenica to jest około 750 do 800 zł, a ceny środków ochrony roślin są dwukrotnie wyższe niż przed wojną. To jest skandal - koszty produkcji rosną, a ceny stoją w miejscu od dwóch lat.

Ale pytanie jest inne - jeżeli komisarz Wojciechowski pisze taki list, to czy nie jest przypadkiem tak, że on jako minister rolnictwa jest po prostu blokowany w Komisji Europejskiej i prosi o pomoc opozycję dlatego, że ma ona jakieś wpływy w UE?
- Nie ma żadnej blokady z naszej strony. Z tego co rozmawiamy z naszymi eurodeputowanymi, także z przedstawicielami innych klubów - to jest trochę tak, że wszyscy przed wyborami sobie nagle o rolnictwie przypomnieli. Chciałbym przypomnieć, że tylko moje ugrupowanie mocno walczyło z „ Piątką Kaczyńskiego”, byłem osobiście przeciwko tej ustawie. Składaliśmy projekty ustaw, które miały poprawić los polskiego rolnictwa w czasie kryzysu i wojny, natomiast teraz widzimy pana Kołodziejczaka na liście Koalicji Obywatelskiej, teraz czytamy list pana Wojciechowskiego. Na to wszystko jest już za późno i szkoda, że pan Wojciechowski nie potrafi rozmawiać w ramach Komisji Europejskiej, że nie potrafi rozmawiać w ramach Parlamentu Europejskiego.
Myślę, że blokady ze strony naszych posłów czy eurodeputowanych na pewno nie będzie, natomiast sprawa jest bardzo poważna, bo wygląda na to, że w Unii Europejskiej tylko dwa kraje sprzeciwiają się otwarciu rynków po 15 września - Polska i zdaje się Węgry. Ale Węgry też są na krawędzi i za chwilę zostaniemy sami, a to jest porażka dyplomatyczna polskiego rządu.

Wymienia się jeszcze Bułgarię, Słowenię…

- Tak, ale w tej chwili mówi się tylko o dwóch krajach, więc powinniśmy obserwować wzmożoną akcję ze strony pana premiera - nie na festynach wyborczych, w krytykowaniu Donalda Tuska i partii opozycyjnych - tylko pan premier z ministrem rolnictwa i ministrem spraw zagranicznych nie powinni wychodzić z gabinetu w Brukseli i tam powinni rozmawiać. Jeżeli nie zrobimy czegoś z rynkiem płodów rolnych, to po 15 września czeka nas załamanie rynku w Polsce (...)

Zobacz także

Janusz Golinowski

Janusz Golinowski

Tomasz Lenz

Tomasz Lenz

Marcin Sypniewski

Marcin Sypniewski

Anna Gembicka

Anna Gembicka

Krzysztof Kukucki

Krzysztof Kukucki

Patryk Tomaszewski

Patryk Tomaszewski

Tomasz Szymański

Tomasz Szymański

Anna Gembicka

Anna Gembicka

Piotr Skrzyszowski

Piotr Skrzyszowski

Krzysztof Gawkowski

Krzysztof Gawkowski

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał,
Iwona Muszytowska-Rzeszotek
i Maciej Wilkowski.


Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 159221269610547050997
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę