Anna Kwiecień

2023-05-10
Anna Kwiecień/fot. Wikipedia/Adrian Grycuk

Anna Kwiecień/fot. Wikipedia/Adrian Grycuk

PR PiK - Rozmowa dnia - Anna Kwiecień

Gościem „Rozmowy dnia" była poseł Anna Kwiecień, z którą rozmawialiśmy o wnioskach po tragicznej śmierci dziecka zakatowanego przez ojczyma.

Magdalena Ogórek. W poniedziałek zmarł ośmioletni Kamil z Częstochowy - chłopczyk maltretowany przez swojego ojczyma, który od ponad miesiąca leczony był w górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Zmarł na skutek postępującej niewydolności wielonarządowej, spowodowanej obrażeniami, które zadał chłopcu ojczym. Nie będę wdawać się w szczegóły, bo są strasznie drastyczne. Wczoraj Pani Poseł i jeszcze dwie inne panie z ramienia Prawa i Sprawiedliwości zorganizowałyście w Sejmie konferencję dotyczącą tego wydarzenia i apelowałyście, żeby nie wykorzystywać tragedii chłopca do szukania winnych politycznie, bo to zaczęło się dziać.
Anna Kwiecień: Sprawa jest w tej chwili prowadzona przez prokuraturę. Ze wstępnych informacji wiemy, że ta rodzina była pod nadzorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, że również nauczyciele ze szkoły chłopca zauważyli, że dziecko wymaga jakiegoś nadzoru. Mało tego - pracownicy Ośrodka składali wnioski do sądu, aby dzieci zostały umieszczone w pieczy zastępczej. Były więc sygnały, że tam może dochodzić do przemocy fizycznej. Była też Niebieska Karta. Pracownicy starali się pomóc tej rodzinie właśnie składając wnioski do sądu, ale ten je odrzucił, jakby nie podzielał opinii MOPS. W związku z tym dziecko cały czas przebywało w rodzinie, doznając katuszy.
Mówić więc dzisiaj, że państwo czy system nie zadziałał to zbyt daleko idące wnioski. Trzeba wszystko dokładnie zbadać, czy każda instytucja, która ma w zakresie swoich obowiązków pieczę nad rodziną, spełniła swoje zadanie. Tak się przecież nazywa sąd rodzinny, który ma w zakresie obowiązków badać sytuację, jeżeli dochodzi do incydentów wyjątkowych, drastycznych, czy po prostu do przestępstw w rodzinie. Mało tego - miejski ośrodek czy ośrodek pomocy społecznej, czy to gminny, czy miejski ma w swoim zakresie właśnie przede wszystkim piecze nad rodzinami, które są w kryzysie i które są w jakiś sposób dotknięte różnymi trudnościami.
Widać ewidentnie, że MOPS, który podlega prezydentowi miasta Częstochowa, podobnie jak szkoła próbowali interweniować i nie udało się. Natomiast dla mnie najbardziej zatrważające jest, że na przemoc wobec dziecka nie reagowały osoby dorosłe. Tam byli nie tylko ojczym-sadysta i matka, która pozwalała na to, ale także inni dorośli. Znieczulica, obojętność tych osób jest jedną z najbardziej porażających w całej tej sprawie. Dlatego apelowaliśmy, żeby sąsiedzi, czy ktoś bliski z rodziny jeżeli dostrzega, że dziecko doznaje krzywdy, jakiejś przemocy czy fizycznej czy psychicznej, czy nawet ekonomicznej, to trzeba reagować. Nie wolno przechodzić obojętnie nad takimi sytuacjami. Niestety opozycja próbuje dzisiaj ugrać na tej wielkiej tragedii jakąś hucpę polityczną...

Specjalnie sprawdziłam artykuły sprzed dekady i dalej. Niestety od czasu do czasu takie tragedie mają miejsce. Dochodziło do nich i za rządów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, i Platformy Obywatelskiej czy PSL-u. Wtedy media lewicowo-liberalne, które stanowiły monopol medialny ograniczały się do apelu: „Nie bądźmy obojętni”. Nigdy nie ubierały tego w żadne barwy partyjne. Tymczasem teraz grupa zdeterminowanych dziennikarzy na Twitterze, którzy jawnie popierają PO wczoraj, przedwczoraj zaczęła wystosować takie wpisy, jakby chciały obwinić za tę sytuację rząd Zjednoczonej Prawicy. Niemniej internauci byli bez litości i jasno i wyraźnie sformułowali swój wniosek: „Opanujcie się ludzie, co wy piszecie? Nie żerujcie na tragedii!”.
- Państwo składa się z wielu instytucji. W państwie funkcjonują samorządy, które mają swój zakres zadań, a przypominam, że kwestie związane z rodziną są zawarte chociażby w artykule 176 Ustawy o samorządzie. Mają na to dedykowane pieniądze. Jednak mimo, że prezydent Częstochowy jest z innej opcji politycznej, nie obwiniam go, podobnie jak nie obwiniam pracowników MOPS-u czy szkoły, bo widać ewidentnie, że i nauczyciele, i pracownicy Ośrodka starali się w miarę swoich kompetencji, możliwości i uprawnień reagować. Natomiast należałoby się zastanowić i to jest moim zdaniem do zbadania, co takiego skłoniło sędziego, że kilkakrotnie odrzucił wniosek o umieszczenie tego dziecka w pieczy zastępczej. (...)

Zobacz także

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Adriana Andrzejewska-Kuras
Agnieszka Marszał,
Iwona Muszytowska-Rzeszotek
i Maciej Wilkowski.


Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl
2022-06-06 165451070610

26 159221269610547050997
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę