Rozmowa Dnia

dr Olga Kwiatkowska

2024-12-24
dr Olga Kwiatkowska/fot: Iwona Muszytowska-Rzeszotek

dr Olga Kwiatkowska/fot: Iwona Muszytowska-Rzeszotek

Rozmowa Dnia" - dr Olga Kwiatkowska

Wigilia – to wydarzenie religijne, rodzinne i pełne tradycji, o których rozmawialiśmy z dr Olgą Kwiatkowską – etnolożką antropolożką kultury kierowniczką działu edukacji Muzeum Etnograficznego w Toruniu. Skąd wzięły się zwyczaje świąteczne, które z tradycji okazały się najtrwalsze, jak tradycja zmieniała się na przestrzeli lat i jak tworzą się tradycje rodzinne?

Paweł Frątczak

2024-12-23
Paweł Frątczak/fot. Patryk Głowacki

Paweł Frątczak/fot. Patryk Głowacki

PR PiK - Paweł Frątczak - Rozmowa Dnia

Od poniedziałku wchodzą w życie nowe przepisy, nakazujące montaż czujek dymu i czadu. Kto musi je zainstalować teraz, a kto ma na to jeszcze trochę czasu? Gościem „Rozmowy Dnia" był Paweł Frątczak, ekspert do spraw pożarnictwa, były rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.

– Rozwaga, ostrożność i zdrowy rozsądek – to przepis na bezpieczne święta – zaznaczył. Podawał przykłady zagrożeń i interwencji podejmowanych przez strażaków w okresie świąt Bożego Narodzenia. – Te zagrożenia, o których mówimy, są, będą, i myślę, że się ich nie pozbędziemy, natomiast jesteśmy trochę roztargnieni, pochłonięci ostatnimi zakupami, przygotowaniami i często zdarza się, że przed świętami jeździmy do przypalonych potraw, bo ktoś zapomniał zestawić [z kuchenki – przyp. red.] bigos czy inną potrawę, którą przygotowuje na święta, a wyszedł jeszcze po tzw. ostatnie zakupy – wskazał.

– Dotyczy to również niestety różnego rodzaju instalacji elektrycznych czy też urządzeń elektrycznych, a także, nadal, iluminacji na choinkach. Choinka bardzo szybko płonie – to jest dosłownie kilka sekund – przestrzegał ekspert.

Kolejnym zagrożeniem są iluminacje, które coraz częściej pojawiają się np. na balkonach, domach czy przydomowych drzewach. Źle podłączone czy zabezpieczone mogą stać się przyczyną pożaru.

Piotr Król

2024-12-20
Piotr Król/archiwum PR PiK

Piotr Król/archiwum PR PiK

PR PiK - Piotr Król - Rozmowa Dnia

Czy jest szansa na to, że w ekspresowym tempie powstanie droga ekspresowa Via Pomerania, którą z naszego regionu można by dojechać nad morze? Ma to być droga o znaczeniu strategicznym. W parlamentarnym zespole zajmującym się tą inwestycją pracuje bydgoski poseł PiS Piotr Król, który był gościem „Rozmowy Dnia” Polskiego Radia PiK.

Piotr Król uważa, że ściganie poprzedników to teraz podstawowe zajęcie rządzących. - Ja sobie nie przypominam, żeby któryś rząd czy któryś Sejm zajmował się głównie wyszukiwaniem win swoich poprzedników, tym bardziej, że akurat w przypadkach, o których mówimy, to są zarzuty dotyczące tego, że obaj panowie byli ministrami i że podejmowali jakieś decyzje. Za chwilę sprawdzimy funkcjonowanie państwa do takiego momentu, że część urzędników dojdzie do wniosku, że najbezpieczniej jest podpisać listę, posiedzieć trochę i pójść do domu – mówił.
 
Komentując przyznanie przez Węgry azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu, poseł Piotr Król powiedział, że: „To pokazuje, w jakim stanie jest nasza demokracja, że legalnie wybrany poseł musi prosić o azyl w innym państwie i jest on udzielony. To jest porażające” – mówił.

Drugim tematem rozmowy była Via Pomerania - droga łącząca nasz region z Ustką i Słupskiem mogłaby powstać w pięć lat. By tak się stało, musi być spełnionych kilka warunków. Poseł Król jest wiceprzewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. budowy drogi ekspresowej Słupsk – Chojnice – Tuchola – Bydgoszcz – Inowrocław – Konin – Kalisz. Jego zdaniem szansą na szybką budowę tej drogi jest uznanie jej za inwestycję strategiczną. - Ona ma znaczenie strategiczne z punktu widzenia obronności – proszę pamiętać, że w Bydgoszczy jest bardzo ważna instytucja NATO-wska – to pierwszy argument. A druga kwestia – to baza w Redzikowie, to dwa elementy, które powodują, że z punktu widzenia obronności państwa ona będzie miała duże znaczenia - mówi poseł.

Którędy ma przebiegać trasa? - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad analizuje od trzech do pięciu przebiegów i dopiero z nich wybiera się optymalne warianty – wskazuje Król. Według niego kluczowa jest decyzja polityczna dająca zielone światło budowie tej drogi.

Michał Moszyński

2024-12-19
Prof. Michał Moszyński/fot. Magdalena Gill

Prof. Michał Moszyński/fot. Magdalena Gill

PR PiK - Rozmowa Dnia - Michał Moszyński

- Statystyczny Polak na święta planuje wydać średnio 1576 zł. Stać nas na więcej niż rok temu - mówił w „Rozmowie Dnia” PR PiK ekonomista prof. Michał Moszyński z toruńskiego UMK. Gospodarcze prognozy na przyszły rok też są dobre.

- Wydaje się, że sytuacja jest lepsza, niż w zeszłym roku, bo ceny wprawdzie rosną, ale wolniej niż przed rokiem, więc ogólny wskaźnik inflacji jest cały czas dodatni – mówił w Polskim Radiu PiK prezes toruńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. - Ile wydamy, to zależy też od tego, co mamy w koszyku. Jeśli do koszyka wrzucimy masło, które budzi teraz dużo emocji, to będzie to plus 22 proc., a jeśli cukier - to cena spadła o jedną trzecią.

Prof. Michał Moszyński dodaje, że prognozy na przyszły rok - jeśli chodzi o wzrost gospodarczy - są dobre. - Bezrobocie powinno dalej spadać poniżej 3 proc., inflacja ma być jeszcze całkiem dość wysoka w przyszłym roku, później ma ma spadać. Jednocześnie jednak rośnie płaca minimalna - ona jest punktem odniesienia dla siatek płac i to oznacza wzrost wynagrodzeń dla wielu osób .

Choć ceny wciąż rosną, spadł procent Polaków, którzy decydują się na ograniczenie wydatków – 52 proc. respondentów deklaruje cięcie kosztów na świątecznych przygotowaniach - wynika ze świątecznego raportu Związku Banków Polskich.

Piotr Całbecki

2024-12-18
Marszałek Piotr Całbecki/fot. Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu

Marszałek Piotr Całbecki/fot. Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu

„Rozmowa Dnia" - Piotr Całbecki

Czy żaglowiec za 12 mln zł jest nam potrzebny? Jaka będzie przyszłość jednej z największych inwestycji w regionie, czyli budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu? Czy powstanie droga ekspresowa Via Pomerania? O to Iwona Muszytowska-Rzeszotek pytała w „Rozmowie Dnia" marszałka kujawsko-pomorskiego, Piotra Całbeckiego.

- Jacht „Dar Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego" ma być „narzędziem edukacyjnym" - podkreślał marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, Piotr Całbecki.
Inwestycja za 12 milionów wzbudza jednak wiele wątpliwości. - Morska szkoła pod żaglami ma służyć młodym ludziom, przede wszystkim dzieciom i młodzieży wykluczonej - wyjaśnia marszałek. - Jeżeli ktoś postrzega to jako formę luksusu, to dlaczego ma być ona zarezerwowana tylko dla bogatych? Z taką polityką się nie zgadzam - dodaje.

Marszałek województwa odniósł się także do wątpliwości zatrudnienia na stanowisku koordynatora budowy żaglowca Jerzego Gębarę. Byłemu komendantowi Chorągwi Kujawsko-Pomorskiej Związku Harcerstwa Polskiego komisja rewizyjna ZHP postawiła zarzuty milionowej niegospodarności - Wierzę, że ta sprawa szybko zostanie wyjaśniona - skomentował sytuację Piotr Całbecki i dodał, że nic na ten temat nie wiedział, a osoby z grona harcerskiego, które tę wiedzę posiadały, powinny były wcześniej ujawnić te informacje.

Kolejny temat rozmowy to budżet województwa. - To jest rzeczywiście ogromny budżet, takiego jeszcze nigdy nie przygotowywaliśmy i nie realizowaliśmy - zaznacza marszałek.
- Zacznijmy od kultury: już w styczniu uruchomimy przetarg na rozbudowę Filharmonii Pomorskiej - to projekt wart przeszło 400 milionów złotych, z czego część kosztów już ponieśliśmy m.in. na przygotowanie dokumentacji. Teraz pozostaje część budowlana i wykończeniowa. Szkoda tylko, że wcześniej obiecywane pieniądze z budżetu unijnego, ale tego centralnego, koordynowanego przez rząd, niestety do nas nie dotrą. Za to dokończymy rozbudowę Opery Nova (...).

Marszałek Całbecki wspomniał także o inwestycji w Nawrze, w Wieńcu, w Grudziądzu. W dalszej części rozmowy była także mowa o transporcie.

Jarosław Jucewicz

2024-12-17
Jarosław Jucewicz/fot. Archiwum

Jarosław Jucewicz/fot. Archiwum

PR PiK - Jarosław Jucewicz - Rozmowa Dnia

Rewitalizacja parków, budowa centrum historyczno-edukacyjnego, nowe parkingi – to inwestycyjne plany samorządu Ciechocinka na kolejny rok. Jak mówił w „Rozmowa Dnia” burmistrz Jarosław Jucewicz, to będzie rok inwestowania, nie oszczędzania. Mają się rozpocząć prace projektowe przy odbudowie zabytkowego basenu solankowego, a za rok do Ciechocinka dojedziemy pociągiem.

– Powinniśmy na święta dojechać do swoich bliskich pociągiem – w dobrej relacji i dobrej jakości – bo ta linia będzie wyremontowana w całości. Liczymy też na remont dworca, bo wystosowaliśmy też pismo do PKP Nieruchomości – i, co najważniejsze, basen solankowy. Samorząd województwa odkupił ten basen. Kolejne wyzwanie – trzeba go odbudować. Był taki zapis, że jeżeli uda się basen odzyskać do 2024 roku, to kolejne półtora roku powinno być na projektowanie zamierzeń i zakończenie inwestycji w 2029 roku – jeżeli chcemy skorzystać z programów Unii Europejskiej, które są obecnie dysponowane przez urząd marszałkowski – wskazał. Zdaniem burmistrza Ciechocinka otwarcie basenu w 2029 roku to realny plan.

Piotr Hemmerling

2024-12-16
Wicewojewoda Piotr Hemmerling/fot. Magdalena Gill

Wicewojewoda Piotr Hemmerling/fot. Magdalena Gill

Rozmowa Dnia – PR PiK – Piotr Hemmerling

Dlaczego to Magdalena Biejat została kandydatką Nowej Lewicy w wyborach prezydenckich.? Jaki może osiągnąć w nich wynik? Czy minister nauki powinien ustąpić ze stanowiska? O to Maciej Wilkowski zapytał w Rozmowie Dnia Polskiego Radia PiK Piotra Hemmerlinga, członka Zarządu Nowej Lewicy, wicewojewodę kujawsko-pomorskiego.

– Zgodnie z zapowiadaną procedurą, którą określiliśmy w połowie roku Nowa Lewica systematycznie, programowo i konsekwentnie dążyła do tego, żeby w grudniu wyłonić kandydata, czy kandydatkę na urząd prezydenta Rzeczypospolitej. Było ich wielu. Gremia statutowe w sposób demokratyczny prowadziły rozpoznanie, badania i rozmowy – wskazał Piotr Hemmerling.

Przyznał również, że jednym z kandydatów był Krzysztof Kukucki, prezydent Włocławka. – Był potencjalnym kandydatem na kandydata do objęcia funkcji prezydenta Rzeczypospolitej. Jest osobą stosunkowo młodą oczywiście z potężnymi perspektywami, jest inteligentny i posiadający bardzo dobre wykształcenie, oraz bardzo rozległe doświadczenie w sprawowaniu funkcji. Odpowiada oczekiwaniom społeczeństwa, jeśli chodzi o ten urząd. Niczego nie wykluczam, wszystko jest możliwe.

– Nie chciałbym być prorokiem. Proszę spojrzeć, że pani Magdalena Biejat osiągnęła w wyborach prezydenckich w Warszawie prawie 13 procent, miała trzeci wynik i to jest wyznacznikiem jej popularności i możliwości. Myślę, że tutaj każdy wynik ponad ten, który osiągnęła w Warszawie, byłby sukcesem dla Magdy Biejat i dla nas, jako Lewicy. Oczywiście mówimy o zwycięstwie. Byłbym hipokrytą, gdybym w to zwycięstwo nie wierzył. Chcielibyśmy, żeby Magdalena Biejat weszła do drugiej tury wyborów prezydenckich i wspólnie z Rafałem Trzaskowskim rywalizowała o ten urząd prezydenta Rzeczypospolitej. To jest nasz cel i to będziemy próbować eksponować w kampanii wyborczej. Walczyć wspólnie z tej lewej strony sceny politycznej. Mamy nadzieję, że pozyskamy również część niezdecydowanych i będziemy starali się osiągnąć jak najlepszy wynik – dodał Hemmerling.

Magdalena Nowak-Paralusz

2024-12-13
Doktor Magdalena Nowak-Paralusz/fot. Uniwersytet WSB Merito Toruń, pl.linkedin.com

Doktor Magdalena Nowak-Paralusz/fot. Uniwersytet WSB Merito Toruń, pl.linkedin.com

PR PiK - Magdalena Nowak-Paralusz - Rozmowa Dnia

Rok zmian - według jednych na lepsze, a drugich na gorsze. Od roku rządzi Koalicja - przez jednych nazywana „15 października", przez innych „13 grudnia". O plusach i minusach tych rządów Maciej Wilkowski rozmawiał z doktor Magdaleną Nowak-Paralusz z UniwersytetU WSB Merito.

– Bezpłatny program in vitro, waloryzacja emerytur, renta wdowia, obniżenie składki zdrowotnej, odblokowanie europejskich pieniędzy – między innymi to zaliczono do sukcesów w spocie zamieszczonym w mediach społecznościowych podsumowującym rok od powołania rządu Donalda Tuska.

– Podkreślono rzeczy, które według rządu są sukcesem, natomiast ja zwrócę uwagę na dwie rzeczy – mamy tu przede wszystkim rzeczy związane ze światopoglądem i tzw. socjal, więc mówiąc wprost – jeżeli odniesiemy to do 100 obietnic, które złożyli wyborcom, to sukcesów jest niewiele – oceniła dr Nowak-Paralusz. – Te 100 konkretów, które dla każdego z nas było nie do zrealizowania w 100 dni, są fantastycznym elementem, w który możemy uderzać, jeżeli jesteśmy przeciwnikiem (obecnego rządu - przyp. red.), i obojętnie, w którym miejscu nie uderzymy, oddźwięk będzie taki, że to było nieskuteczne. Myślę, że to nauczka nie tylko dla Koalicji [Obywatelskiej], ale też dla innych ugrupowań, że – oczywiście, można obiecywać gruszki na wierzbie, ale trzeba być bardzo ostrożnym, bo to może być mieczem obosiecznym – wskazała.

Tomáš Zukal

2024-12-12
Tomáš Zukal/fot. nadesłana

Tomáš Zukal/fot. nadesłana

PR PiK - Tomáš Zukal - Rozmowa Dnia

Od niedzieli nasz region będzie miał bezpośrednie kolejowe połączenie ze stolicą Czech. Dlaczego, odwiedzając ten kraj, połowa Polaków jedzie tylko do Pragi? Co jeszcze warto zobaczyć u naszych południowych sąsiadów? Rośnie liczba Czechów przyjeżdżających do Polski. Jakie miejsca odwiedzają najchętniej? Między innym o tym Maciej Wilkowski rozmawiał z gościem „Rozmowy Dnia” Polskiego Radia PiK. A był nim Tomáš Zukal, dyrektor CzechTourism w Polsce.

– Ten pociąg to rewolucja w komunikacji – mówi. – Przez 10 lat obydwa kraje mają możliwość nauczenia się podróży koleją z jednego kraju do drugiego i wzajemnego poznawania się – mówi.

Podkreśla, że w Czechach warto zobaczyć nie tylko Pragę. – Czechy to „14 krajów” – bo po czesku region do kraj. Można powiedzieć, że jesteśmy kontynentem (śmiech) i że każdy z naszych krajów jest trochę inny i spełnia inne marzenie – zachęca.

Pardubice, Kutná Hora czy Letohrad - to niektóre miejscowości, które poleca polskim turystom. A z Letohradu blisko już do Orlickich Gór – z „czeską Loarą”… – Jest miejsce, gdzie mamy siedem zamków obok siebie i można nawet na piechotę przejść z jednego zamku do drugiego, zwiedzać. Po tych zamkach często oprowadzają ich właściciele, którzy dostali je w restytucjach – są niesamowite, świetnie utrzymane – opowiada.

Rośnie też liczba Czechów przyjeżdżających Polski. – W Czechach są trzy rzeczy, których nie ma w Polsce i odwrotnie – w Polsce są trzy rzeczy, których nie ma w Czechach. Fantastycznie się uzupełniamy – uważa dyrektor Zukal.

Całej rozmowy można wysłuchać poniżej.


Dariusz Kurzawa

2024-12-11
Dariusz Kurzawa/fot. Zdzisław Nawrat/archiwum

Dariusz Kurzawa/fot. Zdzisław Nawrat/archiwum

„Rozmowa Dnia" - Dariusz Kurzawa

W „Rozmowie dnia" tym razem o: rolniczym pogotowiu strajkowym, umowie handlowej pomiędzy UE, a krajami Ameryki Południowej i zakupie jachtu przez samorząd województwa. Naszym gościem był członek zarządu województwa, Dariusz Kurzawa z PSL.

- Przypomniałbym taki projekt „Polska 100", a potem „I love Poland" - to był jacht, który został wybudowany na stulecie naszej Niepodległości - mówi Dariusz Kurzawa. - Miał kosztować 11 milionów złotych, kosztował, jak się okazało, 53 miliony złotych. Czy państwo polskie było wtedy tak bogate, że można było wyrzucać 53 miliony złotych, podczas gdy walczyliśmy z różnego rodzaju problemami m.in. gospodarczymi?
Co do naszej inwestycji: rzeczywiście, może troszeczkę za późno zaczęliśmy akcję informacyjną. Nie wszyscy jeszcze wiedzą, jak to ma wyglądać, jaka jest idea tej szkoły pod żaglami. Ma przede wszystkim służyć dzieciakom z województwa kujawsko-pomorskiego, aby także doświadczyły morza, aby doświadczyły tej wspaniałej przygody, ale też i lekcji, jaką jest właśnie ta szkoła pod żaglami (...).

O ważnych sprawach z ważnymi gośćmi...

„Rozmowa Dnia” – od poniedziałku do piątku
po wiadomościach o godzinie 8:30.
Prowadzą: Agnieszka Marszał,
Iwona Muszytowska-Rzeszotek
i Maciej Wilkowski.


Na Wasze pytania i uwagi czekamy
pod adresem mailowym:
rozmowadnia@radiopik.pl


26 159221269610547050997
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę