Wiesława Gierańczyk
Agnieszka Marszał: Rozmawiamy o spisie powszechnym. Spis rozpoczął się 1 kwietnia, zakończy 30 września. Jaką formę spisu wybieramy najczęściej? Ilu mieszkańców regionu już się spisało?
dr Wiesława Gierańczyk: Minęła już połowa czasu na spis i mniej więcej tylu mieszkańców województwa się spisało. Wg stanu na wczoraj spisanych było nieco ponad 52% mieszkańców województwa, jest to trochę więcej niż średnia krajowa, natomiast stanowczo za mało.
Jeśli chodzi o kraj to jesteśmy w czołówce?
Tak, ale należy pamiętać, że ten spis przebiega różnie w skali województwa. Nie wszystkie gminy spisują się w jednakowym stopniu i 52% to wciąż za mało. Warto spisać się jak najszybciej i nie czekać, żeby ktoś nas ponaglał w wypełnianiu tego obowiązku.
Przypomnijmy, że spisanie się jest naszym obowiązkiem. Nie powinniśmy czekać, aż zadzwoni do nas rachmistrz i tylko forma samospisu jest tą obowiązkową.
Tak i to jest dla mnie przejaw świadomości ustawodawcy o tym, że jesteśmy społeczeństwem, któremu taki obowiązek można nałożyć czyli obowiązek samospisu przez Internet za pomocą aplikacji. Tak jest to zapisane w ustawie i zachęcam, proszę, bo jest to prosta czynność, wystarczy 10 minut. Jeśli tego nie zrobimy zastosowanie mają inne metody czyli współpraca z rachmistrzem. Osoby, które nie mają umiejętności spisania się przez Internet, mogą dopełnić obowiązku samospisu dzwoniąc na infolinię spisową, tam jest specjalny kanał, gdzie można swoje dane przekazać i wówczas ma to taką moc jakbyśmy się sami spisali. (...).