Piotr Jaroszyński
Michał Jędryka: Przeżywamy Wigilię Bożego Narodzenia. Te święta, które zaczynają się właściwie już dziś wieczorem, mają szczególne znaczenie dla polskiej tradycji, co najlepiej podkreślił Stanisław Wyspiański pisząc: "Ta noc jest dla nas święta". Skąd się to wzięło w polskiej tradycji i kulturze?
Piotr Jaroszyński: Wzięło się stąd, że Polska przyjęła chrześcijaństwo i chrzest, a to wydarzenie, jakim jest przyjście na świat Pana Jezusa, jest kluczowe dla chrześcijaństwa i dla chrześcijanina. Gdyby nie przyjął Chrystusa jako tego, który się narodził, to nie byłby chrześcijaninem. A ponieważ chrześcijaństwo wyznaczyło i drogę, i tożsamość Polski jako państwa, jako narodu i wspólnoty, to z tego tytułu znaczenie religijne świąt Bożego Narodzenia wpisuje się bardzo mocno i jednoznacznie w znaczenie narodowe, a nawet polityczne
Dotknął pan tego znaczenia narodowego, politycznego i religijnego jednocześnie, czyli jakby nie da się rozdzielić w tej tradycji tych sfer?
Rozdzielić można, ale wtedy tracą one swój sens i głębie, dlatego nie rozdzielamy tych wątków, ponieważ one się wzajemnie dopełniają.
Szczególnym dla Polaków wymiarem świętowania, jest świętowanie w rodzinie. Te święta także bardzo skłaniają się ku rodzinie, która ma swoje znacznie w kulturze...
Oczywiście, żeby podkreślić fakt, że Chrystus przyszedł na świat w rodzinie. Nie pojawił się jakoś abstrakcyjnie, nie spadł z kosmosu, nie znaleziono go w buszu. Urodził się w rodzinie. Była Maryja i był Józef. Polska tradycja jest tradycją rodzinną, gdzie bardzo mocno podkreśla się wspólnotę rodzinną, w odróżnieniu od innych kultur również Europy, które podkreślają np. stadność lub indywidualizm. U nas jest to konkretna rodzina: rodzice, dziadkowie, krewni, kuzynki, kuzyni, co tworzy w naszej tradycji piękne środowisko, enklawę, która pomaga człowiekowi odnaleźć swoją drogę życia i poprzez rodzinę jeszcze głębiej rozumieć i czuć, czym jest wspólnota narodowa (...)