Osoby z zespołem Downa prowadziły uroczystość i występowały z „Ziemią Bydgoską" [wideo, zdjęcia]
Światowy Dzień Zespołu Downa obchodzono w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. Było i wesoło, i poważnie. Osoby z zespołem Downa pokazywały jak pracują m.in. w drukarni w Zakładzie Aktywności Zawodowej, a zasłużeni w pomocy niepełnosprawnym dostali odznaczenia prezydenta.
Wśród gości była najstarsza żyjąca w Polsce osoba z zespołem Downa, 70-letnia pani Teresa z siostrą i jej mężem
- Jestem opiekunem sądowym Teresy Giergielewicz - mówi Maria Osowska. - 52 lata już się opiekujemy nią z mężem. Dwa lata temu upadła i się połamała. Rehabilitację mieliśmy prywatnie, ale jeszcze na dodatek 8 czerwca w zeszłym roku Teresa straciła wzrok. Kontakt jest słaby. Ona się boi chodzić, pomimo, że my ją prowadzimy, a ona nadal się boi chodzić, przemieszcza się tylko na wózku. Sama do toalety nie dotrze, musimy we dwójkę ją dźwigać. Całe życie poświęciliśmy się z mężem, ale wspierają nas dzieci. Bardzo ją kochamy.
Wśród wyróżnionych byli szef Stowarzyszenia Dziecięce Graffitti Piotr Częstochowski, ksiądz Janusz Tomczak i Leszek Basiński.
Z kolei w Toruniu, prof. Andrzej Wojciechowski odebrał podczas sesji sejmiku Odznakę Honorową za Zasługi dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Profesor jest twórcą Pracowni Rozwijania Twórczości Osób Niepełnosprawnych w Toruniu. Jak sam mówi, w latach 80-ych zainspirowała go Wanda Szuman, pionierka pedagogiki specjalnej. Więcej w materiale Adriany Andrzejewskiej-Kuras.