Mieszkańcy Torunia pomagają zwierzakom i pracownikom schroniska
Torunianie odpowiadają na apel toruńskiego schroniska o stworzenie domów tymczasowych dla psów poszkodowanych w wichurze. Przypomnijmy - żywioł powalił ogromne drzewo na jeden z budynków, gdzie znajdowały się zwierzęta.
Na szczęście żadnemu nic się nie stało, ale dach i ogrodzenie kojców zostały całkowicie zniszczone. W schronisku brakuje miejsca, torunianie otwierają więc dla psów swoje domy.
– Ja już adoptowałam kota i psa, ale teraz wezmę jeszcze jakąś małą suczkę – powiedziała jedna z osób, które pojawiły się w schronisku.
– Mamy sporo telefonów, już 4 psiaki poszły na ten czas, parę osób jest jeszcze na spacerach, więc zobaczymy jak to się potoczy – mówi Marta Chyleńska z toruńskiego schroniska
Na razie nie wiadomo ile będzie kosztowała naprawa zniszczonego budynku.