Rocznica wyzwolenia Bydgoszczy spod okupacji hitlerowskiej
Kombatanci, żołnierze, strażacy, harcerze i politycy uczcili 77. rocznicę wyzwolenia Bydgoszczy spod okupacji hitlerowskiej. Uroczystość odbyła się na cmentarzu przy ul. Toruńskiej, gdzie jest kwatera polskich żołnierzy, którzy zginęli przy wyzwalaniu miasta.
Zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz mówił o potrzebie pamięci.
- To wielkie zwycięstwo nie byłoby możliwe gdyby nie patriotyzm, odwaga, wierność i żołnierskie powinności, które prowadziły wielu polskich bohaterów przez wojenną zawieruchę. Każdego roku jest ich coraz mniej. Każdego roku kolejni kombatanci przechodzą na wieczną służbę, dołączając do swoich towarzyszy z bojowego szlaku chwały. Ubywa świadków bolesnej historii naszego kraju, tym bardziej winni jesteśmy im pamięć i szacunek, by ofiara złożona przez nich na ołtarzu naszej przyszłości nie poszła na marne, by kolejne pokolenia młodych Polaków uczyły się patriotyzmu od tych, dla których słowa przysięgi złożonej Rzeczpospolitej ważniejsze było niż ważniejsze życie - mówił Mirosław Kozłowicz.
To nie jest rocznica obchodzona przez wszystkich równie chętnie. 77 lat temu do Bydgoszczy wkroczyły polskie oddziały Armii Berlinga i radzieckie Armii Czerwonej, przeganiając stąd niemieckiego okupanta. Potem nastąpiła era sowieckiego ucisku i terroru. Liczne aresztowania, wywożenie do łagrów, grabienie miejscowych zakładów przemysłowych - tego świadkami byli mieszkańcy Bydgoszczy. Przypomnieli o tym na swojej konferencji prasowej bydgoscy działacze Młodzieży Wszechpolskiej.
- Nie możemy jednak zapomnieć o tych, którzy oddali wówczas swoje życie - mówił Dominik Uszko.
- Wyzwolicielem okazał się być nowy okupant. Niósł on na swoich sztandarach piękne hasła i różne obietnice, lecz okazał się tak naprawdę nowym gigantycznym zagrożeniem, które nasze miasto, jak i cały kraj wpędziło w sidła komunizmu na niemal pół wieku. Niemniej jednak w tym dniu najważniejsze jest to, aby przypomnieć sobie o wszystkich, którzy w tamtych latach oddali swoje życie, abyśmy mogli być wolni. Są to żołnierze, jak i cywile, którzy przelewali swoją krew ginąc z rąk Niemców. Ważna jest pamięć o tych osobach. My, Młodzież Wszechpolska, odwiedzimy dziś Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy, na którym postawimy znicze na pomnikach tak ważnych dla Bydgoszczy osób jak między innymi Leon Barciszewski, Bernard Śliwiński czy Konrad Fiedler - powiedział Dominik Uszko.
Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej rozdawali mieszkańcom ulotki przypominające rocznicę i to, czym było wkroczenie Armii Czerwonej do Bydgoszczy.