Antropolodzy kończą badanie kości znalezionych na komisariacie w Brześciu Kujawskim
Sprawę kości odkrytych podczas remontu komisariatu policji w Brześciu Kujawskim bada prokuratura włocławska. Ze wstępnej oceny patologa wynika, że szczątki leżały w ziemi co najmniej 30 lat.
Ludzkie kości znaleziono na terenie brzeskiego komisariatu w połowie listopada, w czasie prac związanych z kapitalnym remontem budynku. Jak podała „Gazeta Pomorska", ze wstępnej opinii patologa wynika, że leżały w ziemi co najmniej 30 lat. Jednak dopiero ekspertyza antropologa da odpowiedzi na wiele pytań.
- Jakiego to rodzaju kości, od ilu osób pochodzą, czy są tylko ludzkie, czy też zwierzęce? Czy możliwe jest ustalenie płci, rasy, wieku, wzrostu i innych cech osób. Czy możliwe jest ustalenie, jak długo kości zalegały w ziemi, czy na kościach widoczne są na przykłady ślady użycia narzędzi, uszkodzenia mechaniczne, i wreszcie czy to są ślady tzw. zażyciowe czy pośmiertne - mówi prok. Arkadiusz Arkuszewski, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.
W miejscu, gdzie stoi budynek brzeskiego komisariatu znajdował się kiedyś majątek ziemski z dworkiem. Do dokumentów i map dotarł Krystian Zieliński, który bada historię Brześcia Kujawskiego i prowadzi facebookowy profil „Brześć Kujawski we wspomnieniach".
- Z informacji, z dokumentów, do których ja dotarłem pochodzi wzmianka o tym dworku z 1919 roku. W tamtym miejscu znajdował się oddział doświadczalny rolniczy - mówi Krystian Zieliński.
Wyniki ekspertyzy antropologicznej mają być znane w przyszłym tygodniu.