Sala, która pozwoli rodzicom godnie pożegnać swoje dziecko
Pokój narodzin, a zarazem pożegnania dla rodziców, spodziewających się urodzin dziecka z wadą letalną, otwarty został w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy. To odpowiedź na potrzeby rodziców, którzy nie chcą przeżywać traumy w otoczeniu szczęśliwych mam zdrowych niemowląt.
- Takich miejsc bardzo brakuje - mówiła Wanda Korzycka-Wilińska, dyrektor szpitala Szpitala Biziela w Bydgoszczy.
- Pokój jest wyposażony tak jak sala porodowa. Jest łóżko porodowe, aparat KTG, urządzenie, które pomaga utrzymać odpowiednią temperaturę ciała dziecka. Jest też drugi pokój z rozkładanym fotelem, gdzie tata może sobie usiąść, wziąć dziecko na ręce, przytulić. Myślę, że nie tylko w Bydgoszczy nie było takiego pomieszczenia, a jest ono bardzo potrzebne. W tym roku mieliśmy około 20 takich porodów - powiedziała Wanda Korzycka-Wilińska.
Pomieszczenie powstało z inicjatywy Centrum Opieki Perinatalnej Świętego Łazarza. Jego pracownicy na co dzień zapewniają rodzicom chorych dzieci pomoc psychologiczną, ginekologiczną, a na życzenie, również wsparcie osoby duchownej. Chodzi o odpowiednie przeżycie pożegnania i żałoby - podkreśla dyrektor centrum, Małgorzata Bronka.
- Towarzyszymy rodzicom od momentu diagnozy; od momentu, w którym się do nas zgłoszą, do porodu i do śmierci dziecka, w taki sposób, jak dana rodzina tego potrzebuje. To czasami jest kilka godzin, czasem kilka dni. Jeżeli odbywa się to w komfortowych, intymnych warunkach to przejście przez to wszystko jest dużo łatwiejsze. Nie spotkaliśmy rodziców, którzy by żałowali tego, że zobaczyli, przytulili, pożegnali swoje dziecko, natomiast mamy wielu takich, którzy żałują, że tego nie zrobili - powiedziała Małgorzata Bronka.
Inicjatywę wsparła finansowo fundacja „Nasze Dzieci” z Kornic. Pokój poświęcił biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk.