Wielka „awaria" na budowie kanalizacji deszczowej w Bydgoszczy! Kontrakt zerwany
Po jednej stronie sporu jest MWiK Bydgoszcz - po drugiej konsorcjum wykonawców. Obie strony zerwały umowy i obie przerzucają się zarzutami. MWiK zapowiada, że poszuka nowych wykonawców.
Nowatorską w kraju kanalizację wraz z systemem podziemnych zbiorników do magazynowania wody na czas suszy i podlewania zieleni w mieście budowano w systemie „zaprojektuj i zbuduj". Inwestor, czyli Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy zerwał kontrakt z wykonawcą, o czym mówi prezes miejskiej spółki Stanisław Drzewiecki.
- Odstąpienie występuje z winy wykonawcy, czyli konsorcjum firm. Z zaplanowanych do wykonania 212 obiektów, wykonawca wykonał w całości zaledwie 20 obiektów - wyjaśnia Stanisław Drzewiecki. - Ta budowa to jest aż 157 zadań w różnych punktach miasta.
- Prace miały być zakończone do końca grudnia 2020 roku, czyli opóźnienie sięga już 11 miesięcy. Przewidujemy w perspektywie pierwszego półrocza przyszłego roku wybrać nowych wykonawców. Do czerwca 2023 roku mamy przedłużony termin realizacji programu. Działania, które już prowadzimy, i wszystkie te roboty, które zostały do dokończenia, będą dokończone albo przez naszych pracowników albo przez dotychczasowych podwykonawców. Chcielibyśmy, żeby stało się to jak najszybciej. W perspektywie kilku tygodni, te niedokończone, rozgrzebane miejsca doprowadzimy do porządku - zapowiada prezes Drzewiecki.
Z bydgoskimi mediami skontaktowało się biuro prasowe spółki IDS-BUD SA. Członek zarządu spółki Paweł Rejmer powiedział portalowi metropoliabydgoska.pl, że konsorcjum wykonawców złożyło oświadczenie o odstąpieniu od umowy dzień wcześniej niż MWiK Bydgoszcz (23 listopada, miejska spółka zrobiła to 24 listopada – dod. red.).
Jak pisze portal: „Powodem tej decyzji miało być niewykonanie przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację w Bydgoszczy sp. z o.o. „istotnych obowiązków wynikających z umowy”, które „świadczyły o braku woli współdziałania przy dalszej realizacji kontraktu”.
IDS-BUD przekonuje, że to on wezwał zamawiającego (czyli MWiK) do przeprowadzenia procedury inwentaryzacyjnej. „W międzyczasie wykonawca otrzymał również oświadczenie o odstąpieniu od umowy złożone przez zamawiającego, ale w ocenie wykonawcy działania w tym zakresie podjęte przez zamawiającego nie zasługują na aprobatę, chociażby z uwagi na ziszczenie się przesłanek do odstąpienia od umowy przez wykonawcę” – twierdzi Rejmer."
Więcej na ten temat w materiale Andrzeja Krystka.