Zmarł chłopiec, który wpadł do silosu
Nie udało się uratować chłopca, który w sobotę w Poćwiardowie w powiecie golubsko-dobrzyńskim wpadł do silosu zbożowego.
12-latek został przykryty 4-metrową warstwą zboża. Gdy strażacy dotarli na miejsce dziecko nie dawało znaku życia. Udało się go wyciągnąć, konieczna była reanimacja, helikopter pogotowia ratunkowego przetransportował go do szpitala.
Niestety dziecka nie udało się uratować. - Wyjaśniamy przyczyny i okoliczności wypadku - mówi mł. asp. Justyna Skrobiszewska, oficer prasowy golubsko-dobrzyńskiej policji.
Według nieoficjalnych informacji, chłopiec zmarł w niedzielę przed południem.