Stan pacjentów czwartej fali poważniejszy niż przy poprzednich. Będzie więcej miejsc w szpitalach
1530 nowych zakażeń koronawirusem odnotowano minionej doby w naszym regionie. – Mamy szczyt czwartej fali pandemii - stwierdził wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.
Wojewoda dodał, że w związku z rosnącą liczbą osób, które wymagają hospitalizacji trzeba będzie podjąć nowe decyzje, nowe strategie, by zwiększyć liczbę łóżek covidowych.
– Ubolewam nad tym, że takie decyzje będą musiały być wydane. Prowadzimy rozmowy ze szpitalem miejskim w Toruniu, w Bydgoszczy, Brodnicy, Chełmnie. Decyzje będą wydane w przyszłym tygodniu. Dodatkowe 100 - 150 łóżek to jest absolutne minimum, abyśmy mogli utrzymać przyjmowanie pacjentów covidowych. Stan pacjentów jest zazwyczaj poważniejszy niż podczas trzeciej fali. W Ciechocinku mamy już prawie 100% obłożenie – powiedział Mikołaj Bogdanowicz.
Dodatkowe łóżka covidowe potrzebne są również w Grudziądzu. W szpitalu jest 85 miejsc covidowych, a konieczne ich zwiększenie o 20-30. Grudziądzki szpital w czasie drugiej i trzeciej fali, gdy był szpitalem jednoimiennym, miał 500 miejsc covidowych.
Wojciech Koper, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy poinformował, że w regionie mamy obecnie 290 ognisk zachorowań na COVID-19, z czego 165 w szkołach i 34 w zakładach pracy.
Jego zdaniem nauka zdalna we wszystkich szkołach, która rozpocznie się 20 grudnia wpłynie na zmniejszenie liczby zakażeń.
Wojewoda i Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Bydgoszczy apelowali o przyjęcie trzeciej dawki szczepionki przeciw koronawirusowi.