Jechała gasić pożar, zginęła w wypadku. Pogrzeb druhny OSP w Czernikowie [wideo]
W jednostkach zawyły syreny, flagi zostały opuszczone do połowy masztu. Tak Czernikowo koło Torunia żegna 29-letnią Ewelinę Marchlewską - druhnę OSP, która zginęła w wypadku, gdy jechała gasić pożar.
Msza święta rozpoczęła się w kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła o godzinie 10.00. W uroczystościach pogrzebowych wzięło udział kilkaset osób, a wśród nich strażacy PSP i OSP, policjanci, leśnicy i ratownicy medyczni. Tragicznie zmarłą druhnę OSP żegnała rodzina, przyjaciele i tłumy mieszkańców podtoruńskiej wsi. 29-latka spoczęła na cmentarzu parafialnym w rodzinnej miejscowości. Jej ostatniej drodze towarzyszyły strażackie syreny i salwa honorowa. W kondukcie żałobnym jechało kilkanaście wozów strażackich. Wiele osób przyniosło białe róże.
- Jej już nie ma, ale będzie żyła w naszych sercach. Swoim życiem zbudowała sobie pomnik „trwalszy niż ze spiżu". Jej życie było służbą na rzecz drugiego człowieka. Módlmy się i w milczeniu towarzyszmy jej bliskim. Ona dla ratowania drugiego człowieka była gotowa oddać życie. Cześć i chwała tobie Ewelino za twoje bohaterstwo - mówił diakon Karol Kropkowski w kazaniu podczas mszy świętej.
Prezes OSP Waldemar Pawlak mówił, że druhna nie żyła dla siebie. - W uznaniu jej niezwykłej aktywności ZOSP RP odznaczył pośmiertnie druhnę Ewelinę krzyżem rycerskim, który przyznawany jest strażakom szczególnie zasłużonym w ratowaniu drugiego człowieka. Takie piękne, rycerskie postawy są w naszej ojczyźnie potrzebne. Bardzo ważne jest, abyśmy całą rodzinę Eweliny otoczyli miłością. Kiedy spotykamy się na święta, to nikt już Eweliny nie zastąpi, ale przekażmy rodzinie i bliskim druhny słowa wsparcia podczas takich spotkań - wskazał Pawlak. Dodał, że „dla ludzi wierzących życie nie kończy się, ale się zmienia". - Druhno Ewelino — dobrze zasłużyłaś się Polsce - powiedział Pawlak.
Pośmiertnie druhna OSP Czernikowo została odznaczona także przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego złotą odznaką „zasłużony dla ochrony przeciwpożarowej RP". Szef MON Mariusz Błaszczak odznaczył ją brązowym medalem „za zasługi dla obronności kraju".
Wypadek wydarzył się w czwartek wcześnie rano w Czernikowie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z ul. Słowackiego. Strażacy z OSP Czernikowo jechali do pożaru w pobliskiej wsi Liciszewy. Ich ciężki samochód, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, zderzył się z ciężarówką z alkoholem jadącą „dziesiątką" w kierunku Warszawy. Na miejscu zginął 62-letni kierowca i siedząca obok niego 29-letnia druhna, a siedzący za nimi trzej druhowie zostali ranni i przewieziono ich do szpitali w Toruniu i Lipnie. Dwóch z nich już zostało wypisanych do domu.